Moje kwiaty od A do Ż cz.4

[3 KOTY]

Dzisiaj natrafiłam na Twój ogród - przepiękny!
Będę zaglądać częściej

[Reni4]

3 KOTY,dziękuję...cieszę się że jeszcze tu ktoś zagląda;))

[Reni4]

[sweety]

Widzę, że i Ciebie wzięło na wspominki różane

[3 KOTY]

Reniu! Mam w Gorlicach, a właściwie w Siarach znajomych!

[Reni4]

sweety..witaj..tak jakoś siedzę w domu..i wzięło mnie..
3 KOTY,,to bardzo blisko:))

Teraz troszkę po ogrodzie czerwcowym pochodzę..






-- Pn 06 sty 2014 19:08 --

[Reni4]

Witam i dziękuję za odwiedziny..zapraszam na dalszy spacer w czerwcowym ogrodzie..





-- Wt 07 sty 2014 10:24 --

[Reni4]

[Reni4]

za oknem wiosna..w styczniu więc dla odmiany...pochodzimy po czerwcowym ogrodzie;))Pocieszam się tym że już zostało tylko dwa miesiące potencjalnej zimy..i oby tak było... Zapraszam..

[Reni4]

Witam..w kolejny dzień styczniowej wiosny
Tak to dzisiaj wygląda..






Ciemierniki zakwitły ku mojemu ogromnemu zdziwieniu..jednak jak poczytałam to jest ich normalna pora kwitnienia..tylko u mnie zawsze śnieg leżał więc dlatego widziałam je dopiero w marcu..a tego roku mam niespodziankę..
Obawiam się jednak o inne krzewiny..które zmylone tym ciepłem które jest za oknem zaczynają wegetację.. Nie będzie ciekawie bo zima ponoć stoi już za progiem
Pozdrawiam jeszcze wiosennie:)Dzisiaj piękny słoneczny i ciepły dzień ..

[Dorota71]

Witaj kochana. Przyszlam z rewizytą. Teraz pospaceruję troszkę po Twoim ogrodzie. Już widze, że przepięknym.

[Reni4]

Dorota71..witaj Dziękuję za odwiedziny..nie jest znowu taki piękny ale cieszę się że Ci się u mnie podoba

[Reni4]

Dzisiaj jeszcze wiosennie ale ponoć już niedługo:)I teraz zastanawiam się co robić..czy owijać krzewy ktróe zaczęły puszczać liście czy zostawić?niech sobie radzą..człowiek im starszy tym więcej ma wątpliwości..
Ale wspomnienia nadal z czerwca..
Nie miałam zbyt wiele czasu na ogród w sezonie..i to widać..ale jakoś zawsze się starałam coś tam z doskoku zrobić..zaległości szybko narastają..i to nawet się człowiek nie obejży kiedy

[Reni4]

[sweety]

Moje zawinięte w październiku, kiedy u mnie zrobiło się na prawdę zimno, nadal są zawinięte i wolę tam nawet nie zaglądać... Gdyby nie były opatulone tez bym nie wiedziała, co zrobić Dziwna ta pogoda, ale z tego, co widzę - zapowiedzi zimy łagodnieją