iohroma powiem szczerze, że nie wiem co tam jest. Przepisy po kolei odczytuję, co momentami bywa ciężkie. Babcia mieszkała na Śląsku całe życie, znała niemiecki lepiej niż polski. Pismo jest dość specyficzne, czasem składnia. Zdarzają się zdania, nad którymi muszę ostro kombinować.
Z przysmaków na Święta to ja najlepiej znam moczkę i makówki

Ale w którym zeszycie mamy to jest to jak zwykle nie pamiętam. Postaram się coś wyszukać przez weekend.
Maraga te przepisy co wrzucam to przypuszczalnie są z początku XX wieku, a nawet i XIX, bo to są spisane rodzinne. Być może część będzie niemiecka (moja prababcia była rodowita Niemką). Sama je dopiero odkrywam.
Dziewczyny ja jestem smakoszem placków ziemniaczanych. Tradycyjne muszą być smażone na smalcu, chociaż ja używam masła/oleju. U mnie jajo się rozbełtywało ze startymi ziemniakami, odrobiną mąki. Ważne by dodać mleko jeśli ziemniaki mają mało soku, mąkę ziemniaczaną jeśli mają mało skrobi. Cebuli lubię sporo - najlepiej starta na drobnych oczkach, chociaż robiłam ze smażoną cebulką. Łyżka oleju do samego ciasta i smażyć można na mniejszej ilości tłuszczu. Ociupina sody oczyszczonej i będą pulchne. Dla smaku dodaję szczypiorek/koperek jak mam na to ochotę.
Chciałam tu zrobić w pierwszym poście spis, ale się nie da edytować 1 postu niestety. Muszę poszukać jakiegoś moderatora co tu pilnuje i poprosić o wskazanie działu, gdzie bym taki spis mogła sobie zrobić, a potem co jakiś czas prosić moderatora o edycję mojego 1 postu, bo innej rady nie widzę niestety.