Blues w kaktusach :) onectica online

Zablokowany
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Ja nie jestem do końca przekonana, czy mu o tym mówić, bo może się poczuć przytłoczony i ciężko mu będzie to udźwignąć ;:306
A Mikołajowi trzeba by polecieć po premii :roll:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Xaweremu, nie Mikołajowi - do dziś sprzątanie i naprawianie w mieście, poczta też miała poślizg, z czego domyślam się, że połowa miasta może dziś świętować późniejszego Mikołaja ;:306 Grunt, że przesyłka dotarła, a my przeżyliśmy! ;:304
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

No gratuluję ;:138
Teraz będziemy mogły sobie pogadać...jak przyjaciel z przyjacielem :D ;:433
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

ale co? bo nie jarzę
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
mCm86
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 26 mar 2012, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Może o ;:167 chodzi?
Moja kolekcja cz. I cz. II
Pozdrawiam
Mateusz (dawniej Abaddon)
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

O!! Fakt! Ale numer!! :shock:
Nie mam bladego pojęcia czym się komu przysłużyłam, ale jeżeli tak było, to bardzo się cieszę, bo to znaczy, że spłaciłam dług - oddałam tę życzliwość, która tu dostałam na starcie ;:180
Teraz już zacznę ją dawać na kredyt :D

Żanetka - gratuluję i ja Tobie! I dzięki, bo sama tego nie zauważyłam... :oops:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

A dziękuję i nie ma za co - też nie zauważyłam, gdyby nie maqa.
I podchodzę podobnie jak Ty - jestem zaskoczona, też nie wiem, czym się przysłużyłam, ale ta wdzięczność za ciepłe przyjęcie na starcie dla Was wszystkich będzie zawsze w moim ;:167
Ciepło pozdrawiam, bo trochę popracować trzeba, a w domu piekarnik zajęty...przez żwirek i podłoże ;:306 Jak ja się ogarnę z wysiewami pomiędzy sortowaniem zabawek, myciem okien i tych innych - to nie wiem. Rodzinka trochę protestuje, że zamiast sernika jakieś kamienie w piekarniku, ale to przecież nie mój problem ;:119
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
x-P-1
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 14 wrz 2013, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Witaj Lucynko
Nie znam się zupełnie na kaktusach oczarowały mnie ich kwiaty
A w końcu pogubiłem się w tej "dżungli"jestem jeszcze za "świeży " żeby się tu swobodnie poruszać Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

blabla pisze:Dziś ta roślinka zaliczana jest do rodzaju Cumulopuntia.
Późno, bo późno, ale - dziękuję bardzo za informację ;:204 Odnotuję i taką i taką nazwę, nigdy nie wiadomo, kiedy jaka informacja okaże się potrzebna ;)

Paweł - dziękuję za wizytę :D Powiem tylko, że idziesz jak burza, więc to tylko kwestia czasu, jak będziesz śmigał po tym forum w dowolną stronę! ;:108

Ostatnie niusy z mojego 'gospodarstwa' są takie, że po pierwsze - zakwitł turbinek! :D Jednym kwiatkiem, nie do końca rozłożonym, ale jednak! W zeszłym roku zakwitł 5 grudnia, w tym zaczął o tydzień później.

Po drugie - nieco mniej miłe - moje dzikie jajo zaczyna wybrzydzać! (Pachyphytum oviferum) - liście robią się bledsze i jakby żółte, po czym zsychają (tzn. jeden zrobił to wszystko o czym mówię, na kolejnych dwóch widzę początki tego cyklu).
Roślinka zakupiona w listopadzie. Posadzona do suchego, nie podlewana. Bardzo proszę tych, co maja jakies doświadczenie z tego typu roślinami o podpowiedź, co jest może być nie tak - powinnam może podlać? Czy może temperaturę ma za niską (15-18 stopni, to chyba nie jest źle?) ?

Listę ostatnich niepowodzeń dopełnię jeszcze informacją, że już druga siewkę Astrophytum superkabuto (nie taka znów mała, 3-letnia chyba) zeżarł mi grzyb jakiś przebrzydły!!! Atakuje tuz przy szyjce i zarasta białym kożuszkiem, jakby kto camembertem zawinął! Zimować poszły na sucho, jest sucho, nie wiem, skąd on się wziął i martwię się, czy się nie rozniesie. Cos powinnam z tym zrobić? Poradźcie, plis ;:218
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Może co nieco ode mnie coś Ci pomoże: dlatego i ja nie cierpię kupować późną jesienią roślin - nie wiem, jak były pojone latem, nie wiem, jakie miały warunki i po prostu koniec - sierpień to ostatnie zakupy. To moje postanowienie noworoczne. Natomiast zakładając, że wszystko było prawidłowo, pachyphytum tak miewa, jednak u siebie, gdy widzę, że za bardzo to idzie od dolnych liści, a górne i reszta są OK (czyli jędrne i twarde), to tak daję tę przysłowiową kropelkę wody. Tylko tą swoją strzykawką - jak opisywałam Marcie, i dosłownie 1 ml na brzegi doniczki. Kroplówka - mówiąc krótko. Bo temperaturę ma OK. Astro natomiast - to już Jacek może więcej powiedzieć, ja się (jeszcze - tfu tfu) nie spotkałam z czymś takim, więc nie podpowiem :D
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
turpis
200p
200p
Posty: 209
Od: 28 lut 2013, o 02:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Mi z kolei kilka siewek ostatnio wypadło. :/ Zdechło trochę lofek, kilka astro. Rozpływają się od korzonka, a previcur chyba nie robi im różnicy. Z tym, że siewki nie zimują na sucho tylko na antygrzybie na południowym parapecie. Myślicie, żeby je wysuszyć i normalnie zimować? Większość nie przekracza 5mm średnicy. :/
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

No cóż, mało słoneczka to grzyb lubi się panoszyć. Jak się da to na sucho.
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

czarny pisze:No cóż, mało słoneczka to grzyb lubi się panoszyć.
Myślisz, że to mocno ekspansywne jest?
Chodzi mi o pozostałe siewki astro i inną roślinność. Bo sama nie wiem czy izolować i w sumie co..

turpis pisze: siewki nie zimują na sucho tylko na antygrzybie na południowym parapecie.
Moje lofoforki na zachodnim parapecie, z rzadka spryskiwane czystą wodą. Jakimś cudem jeszcze żyją, chociaż - co to za życie... :wink:

turpis pisze: Myślicie, żeby je wysuszyć i normalnie zimować? Większość nie przekracza 5mm średnicy. :/
Tegoroczne? Chyba jeszcze za małe ;:218 Kiedyś Tomek wspominał o tym, że zimuje się siewki wielkości czereśni, czy jakoś tak

Żanetka - dzikiemu jajowi dałam kapkę wody, zobaczymy co teraz zrobi! :wink:

Oby do wiosny! A tu jeszcze nawet zimy nie było! Pewnie znów zacznie się w styczniu, a skończy w kwietniu :evil:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

A dokładnie Tomek napisał (odnośnie kaktusów), że wszystko, co jest wielkości czereśni, nie ma prawa nie przetrwać zimy - chyba tak to było, też tę "czereśnię" pamiętam. Moje astro właśnie takiej wielkości mniej więcej są i nie widzę, by im brak wody przeszkadzał. Póki co, oczywiście.
Dzikie jajo jeśli jest zdrowe, powinno być zadowolone.
Co do wiosny to zobaczycie - zacznie się w kwietniu. Wielkanoc jest 20 kwietnia i zobaczycie, że będzie śnieg, albo przynajmniej okropna zimowopodobna plucha. Wspomnicie moje złowróżbne słowa... :twisted:
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Blues w kaktusach :) onectica online

Post »

Przesuszyć solidnie substrat i grzyb się nie popanoszy. Ja pierwszoroczniaki ze 2-3 mm średnicy (siane ok. lutego) zimuje prawie na sucho, tzn. ze 2-3 miesiące najmniejszej ilości słońca raczej nawet nie spryskuje, choć oczywiście warto zajrzeć do nich częściej, czy jednak takiej potrzeby nie ma. Brak słońca oprócz infekcji grzybowych to także w przypadku sporej części górali potworne wyciąganie się.
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”