
Aniu , u mnie to jest tak, że każdego roku te ogrodowe dekoracje wyglądają inaczej i każdego roku stoją w innych miejscach.
Moniko, nasz ogród to nie taki z bajki, jeszcze dużo do tego brakuje i pewnie nigdy taki nie będzie. Wiesz jak to jest - wybieram co ładniejsze zdjęcia i zakątki i pokazuję. Obecnie mamy w planach zmianę zagospodarowania terenu przy stawie. Mój M już nad tym ciężko pracuje. Sam, za pomocą lewarków, obraca dużą szopę (6 x 4 m). Stała w poprzek, a ma stać wzdłuż aby było nowe miejsce na wolierę dla papug. Więc teren rozgrzebany, rozkopany i wygląda paskudnie.
Lidziu , iglak na skrzyżowaniu, to pomysł M, posadził i ruszyć nie da, chociaż czasami przeszkadza. A piecyk to każdego roku w innej aranżacji występuje i tak po działce wędruje. Mam jeszcze trzy inne, z czego jeden stoi w holu mieszkania i ten właśnie już leżał na przyczepie z przeznaczeniem na złom, ale uratowałam.

Basiu, takie starocie to już coraz trudniej znaleść, chociaż w tym tygodniu udało się zdobyć dwa stare garnki, ale pojadą na południe do dużego i pięknego ogrodu
Wasze stadko zwierzątek jest dość spore. Jak się spotkamy to nie tylko o kwiatach pogadamy.
Agnieszko takie mury, czy chociaż fragmenty były moim marzeniem już od kilka lat. Ale pomysł jak to zrobić to już zasługa M, także większość prac przy murach. Chyba coś jeszcze M będzie budował, bo jeszcze nazwoził sporo cegły.
Agnieszko bardzo proszę informację na PW odnośnie róż, z góry Ci dziękuję za chęć pomocy.
Alicjo, dziękuję za miłe słowa, oj będę musiała się postarać aby z nowego sezonu też było co pokazać.
A teraz dla wszystkich spokojnej nocy

Pozdrawiam, Ula