
Moje ogródkowe zmagania cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7197
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Witaj Madziu. Masz rację, świata nie zbawimy
Mnie okołoświąteczne smutaski się przyplątują i żal mi wszystkich, którzy mają gorzej ode mnie. Tak, tak już mam.

- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, relacja przeboska!!! Obejrzałam zdjęcia po kilka razy i cały czas się zastanawiam, dlaczego ja nigdy nie wpadłam na ten sam pomysł?
Wymyslilas genialny, fantastyczny, po prostu niezapomniany prezent dla córek i dla siebie przy okazji
Rewelacja. Nawet to zimno by mi nie przeszkadzało, bo taki bajkowy klimat jest niepowtarzalny
Piekny wyjazd!
A teraz szybciutko pokazuj sukienkę
I bardzo się cieszę, że zdecydowałas się na ogrodnika. To dobry krok w kierunku realizacji swoich marzeń. Najważniejsze są ramy a potem to już Twoj swietny zmysł estetyczny będzie Tobie podpowiadał co robić, że już o FO nie wspomnę
Ciekawa jestem co wymyślicie razem z projektantem. A widzialas jakieś jego dotychczasowe realizacje? Bo wiesz, są gusta i guściki 



A teraz szybciutko pokazuj sukienkę

I bardzo się cieszę, że zdecydowałas się na ogrodnika. To dobry krok w kierunku realizacji swoich marzeń. Najważniejsze są ramy a potem to już Twoj swietny zmysł estetyczny będzie Tobie podpowiadał co robić, że już o FO nie wspomnę


Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Ja bym nie zdecydowała się na wynajęcie projektanta domu czy ogrodu, to musi być od początku do końca moje dzieło, z lepszym lub gorszym skutkiem ale własne. Pomyłki na pewno będą i to nie jedne - ale to są moje pomyłki, moje wykonanie i po to też tu trafiłam na forum żeby podpytać, poradzić się, poprzyglądać. Klimat tworzymy my metodą prób i błędów w końcu można osiągnąć zadowalający efekt.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Heloł
Jak nastroje z rana. Ja jak zwykle przysypiam w taką pogodę, ele poprawiłam sobie humorek patrząc na cyferblat mojej wagi
Leci w dół jupiiiiii
Wczoraj w końcu przysiadłam do wianka, ostatecznie zrobiłam 2 szt. Jeden na drzwi, drugi na kominek. Niestety nie potrafię uchwycić tego zewnętrznego w dobry sposób. Na żywo wygląda dużo lepiej. Poniżej relacja
Małgosiu rozumiem Twoje rozterki
Madziu cieszę się, że relacja się podobała. Z tego co wiem, to dopiero od ubiegłego roku organizują takie wypady. Na razie tylko w okresie mikołajkowym. Cena póki co jest średnio niska, więc z dat, które były zaproponowane w sierpniu, czyli 6-7-8/12 został tylko 7 grudzień. Troszkę mi pokrzyżowali plany, ale nic to. Złość już przeszła. Projekty widziałam, nie wszystkie do mnie trafiały, ale tak jak mówisz są gusta i guściki, a poza tym nie wiem co kto chciał przy tworzeniu projektu. Ze mną nie będzie tak łatwo
No właśnie głównie o ramy mi chodzi, bo mój ogródek jest ich kompletnie pozbawiony
Rety jaka jestem podekscytowana jak o tym piszę
Na pewno będzie duuuużo cebulowych i chcę dokupić róż okrywowych, bo coraz bardziej mi się podobają, no i przetaczników, bo długo kwitną. Ciekawe, czy moje sadzone jesienią przeżyją. Najbardziej mi zależy na Cristal i Bubble Gum. Na Waszą pomocną opinię liczę najbardziej. Jak tylko w łapki wpadnie mi projekt, to wrzucę do omówienia
Dorotko generalnie mam podobne podejście do twojego. Na pewno do domu nie wpuściłabym dekoratora, projektanta itp, bo lubię sama tworzyć, ale jakoś w ogrodzie mi nie wychodzi
. Szkoda mi roślinek, które nie mają czasu na zapuszczenie korzeni, bo latają z miejsca na miejsce
. To jest mój pierwszy ogród. Nigdy nie miałam nikogo kto miałby choć trochę ziemi, nie mieliśmy działki it.Typowe mieszczuchy. Teraz troszkę by było łatwiej, no ale klamka zapadła, roślinek na rabatach dużo, tylko trzeba je porozsadzać z głową. Ja już za dużo pomyłek popełniłam niestety. Nie chcę brnąć dalej, tylko wreszcie nacieszyć się w spokoju ogrodowymi widokami, które będę podziwiać, a nie wkurzać się, że to powinno być tak, a tamto siak
Przygotowanie półproduktów:
jedno z moich trzech magicznych pudeł



Produkt gotowy


i drugi






Wczoraj w końcu przysiadłam do wianka, ostatecznie zrobiłam 2 szt. Jeden na drzwi, drugi na kominek. Niestety nie potrafię uchwycić tego zewnętrznego w dobry sposób. Na żywo wygląda dużo lepiej. Poniżej relacja
Małgosiu rozumiem Twoje rozterki

Madziu cieszę się, że relacja się podobała. Z tego co wiem, to dopiero od ubiegłego roku organizują takie wypady. Na razie tylko w okresie mikołajkowym. Cena póki co jest średnio niska, więc z dat, które były zaproponowane w sierpniu, czyli 6-7-8/12 został tylko 7 grudzień. Troszkę mi pokrzyżowali plany, ale nic to. Złość już przeszła. Projekty widziałam, nie wszystkie do mnie trafiały, ale tak jak mówisz są gusta i guściki, a poza tym nie wiem co kto chciał przy tworzeniu projektu. Ze mną nie będzie tak łatwo




Dorotko generalnie mam podobne podejście do twojego. Na pewno do domu nie wpuściłabym dekoratora, projektanta itp, bo lubię sama tworzyć, ale jakoś w ogrodzie mi nie wychodzi



Przygotowanie półproduktów:
jedno z moich trzech magicznych pudeł



Produkt gotowy


i drugi



Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, a ja popieram Twój krok w kierunku zrobienia projektu i powierzenia realizacji ogrodnikowi.
Czasami tak jest, że w jednym jesteśmy świetni, a w innym obszarze motamy się i nie wychodzi z tego żaden spójny konkret.
Moim zdaniem potrzebne Ci są właśnie te ramy, trochę sugestii kogoś, kto się na tym zna - z resztą sama poradzisz sobie znakomicie, wierzę w Ciebie.
Piękne wianki wykonałaś... widać wystarczy trochę półproduktów i dekoracja tworzy się sama, z wyobraźni dekorującego
Czy pistolet na klej to droga zabawka?
Pozdrawiam Cię w ten senny czwartek
Czasami tak jest, że w jednym jesteśmy świetni, a w innym obszarze motamy się i nie wychodzi z tego żaden spójny konkret.
Moim zdaniem potrzebne Ci są właśnie te ramy, trochę sugestii kogoś, kto się na tym zna - z resztą sama poradzisz sobie znakomicie, wierzę w Ciebie.
Piękne wianki wykonałaś... widać wystarczy trochę półproduktów i dekoracja tworzy się sama, z wyobraźni dekorującego

Pozdrawiam Cię w ten senny czwartek

- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, a jednak zdecydowałaś się na projekt. Moim zdaniem bardzo dobrze! To wcale nie musi oznaczać, że ktos narzuci Ci swoją wizję. Podstawa to wspólna praca z projektantem - Ty decydujesz, on proponuje. Ja jestem z projektu bardzo zadowolona i traktuję go jak nasz wpólny, nikt mi niczego nie narzucał. Popieram, trzymam kciuki na wiosnę
Ozdoby cudne

Ozdoby cudne

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Cześć Madziu, sprężyłam się i nadrobiłam zaległości
Widzę że wyjazd okazał się świetną zabawą zarówno dla młodych jak i dla tych ciut starszych
Gratuluję efektów diety. Ja nie mam tyle samozaparcia. No i popełnione wianuszki bardzo stylowe
Z ogrodnikiem decyzja słuszna. Parę wskazówek się przyda a potem będzie ci łatwiej z resztą. Też się nieraz zastanawiałam nad taką decyzją ale przy dużej działce to ogromne koszty. Dalej będę dłubać samodzielnie, choć bez spektakularnych efektów...
Pa


Gratuluję efektów diety. Ja nie mam tyle samozaparcia. No i popełnione wianuszki bardzo stylowe

Z ogrodnikiem decyzja słuszna. Parę wskazówek się przyda a potem będzie ci łatwiej z resztą. Też się nieraz zastanawiałam nad taką decyzją ale przy dużej działce to ogromne koszty. Dalej będę dłubać samodzielnie, choć bez spektakularnych efektów...
Pa

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
z tym przesadzaniem to rzeczywiście masz racje, moje rośliny drugi sezon biegają to tu to tam i stoją w miejscu, teraz już może puszczą korzonki
Zakupy widzę udane i wianeczki zrobione-piękne , subtelne- zazdroszczę. Ja w tym roku pozostaję niestety przy starych dekoracjach- brak funduszy, chyba że jakiś Mikołaj z wielkim worem pieniędzy się trafi - czego sobie zyczę.
Też bym przyozdobiła swój kominek- może coś wymyślę, bo chyba zdecydujemy się spędzić tam okres poświąteczny i Sylwestra, to jakiś trochę świąteczny wystroj by się przydał przynajmniej przy kominku. Dom nie odnowiony , nie pomalowane-ale ciepło i czysto a co najważniejsze metraż większy niż moje 36m. A i może śnieżek dopisze, coś słyszałyście na ten temat?

Zakupy widzę udane i wianeczki zrobione-piękne , subtelne- zazdroszczę. Ja w tym roku pozostaję niestety przy starych dekoracjach- brak funduszy, chyba że jakiś Mikołaj z wielkim worem pieniędzy się trafi - czego sobie zyczę.

Też bym przyozdobiła swój kominek- może coś wymyślę, bo chyba zdecydujemy się spędzić tam okres poświąteczny i Sylwestra, to jakiś trochę świąteczny wystroj by się przydał przynajmniej przy kominku. Dom nie odnowiony , nie pomalowane-ale ciepło i czysto a co najważniejsze metraż większy niż moje 36m. A i może śnieżek dopisze, coś słyszałyście na ten temat?
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Aga tak to jest, nie można być we wszystkim w 100% dobrym. Ogród wyjątkowo mi nie wychodzi
Cieszę się, bo to była bardzo spontaniczna decyzja. Jeśli chodzi o pistolet, to groszowe sprawy można kupić już za 10-15 zł, ale ważne żeby klej dobry był. To też jest sprawa groszowa. Warto mieć go pod ręką, bo oprócz świątecznego eksploatowania fajnie się sprawdza w nagłych przypadkach
Ja już kleiłam kogucie ogony i ramki, bo mi koty pozrzucały
W sumie mam dwa-jeden kupiony w Tchibo, malutki taki kobiecy
Iwonko to prawda, powiem co chcę, a potem jeszcze jakieś uwagi i poprawki naniosę. Wierzę, że będzie dobrze. Twój projekt wyszedł cudnie. Tym bardziej podziwiam, bo z wąską i długą działką nie jest łatwo
Jolu jak duszek, pojawiasz się i znikasz. U ciebie jest o tyle fajnie, że masz las, a to już samo w sobie nadaje jakiś zarys, szkielet ogrodu. Poza tym świetnie ci wychodzą dotychczasowe nasadzenia. Ogrodnik nie potrzebny
Dorotko spędzenie poświątecznego czasu w podwarszawskim domku, to świetny pomysł. O śniegu nie słyszałam w najbliższym czasie, a trochę by się w święta przydało. Czy docelowo planujecie tam zamieszkać? Może spróbuj stare ozdoby poprzerabiać na nowe? Jeśli ci się znudziły, bo jak nie to po co? Ja w większości mam ozdoby z lat ubiegłych.




Iwonko to prawda, powiem co chcę, a potem jeszcze jakieś uwagi i poprawki naniosę. Wierzę, że będzie dobrze. Twój projekt wyszedł cudnie. Tym bardziej podziwiam, bo z wąską i długą działką nie jest łatwo

Jolu jak duszek, pojawiasz się i znikasz. U ciebie jest o tyle fajnie, że masz las, a to już samo w sobie nadaje jakiś zarys, szkielet ogrodu. Poza tym świetnie ci wychodzą dotychczasowe nasadzenia. Ogrodnik nie potrzebny

Dorotko spędzenie poświątecznego czasu w podwarszawskim domku, to świetny pomysł. O śniegu nie słyszałam w najbliższym czasie, a trochę by się w święta przydało. Czy docelowo planujecie tam zamieszkać? Może spróbuj stare ozdoby poprzerabiać na nowe? Jeśli ci się znudziły, bo jak nie to po co? Ja w większości mam ozdoby z lat ubiegłych.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Właśnie trochę się opatrzyły z jednej strony, z drugiej szkoda ich przerabiać, ale coś wymyślę.
Tak kiedyś chciałabym tam zamieszkać, ale do dalekie plany.
Tak kiedyś chciałabym tam zamieszkać, ale do dalekie plany.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, idealna wizualizacja w odniesieniu do Twojego ogródka! Będzie prze-pięk-nie!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Popieram Agę
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Dziewczyny, bardzo wam dziękuję. Powiedzcie proszę tylko, czy robić na środku te OKRĄGŁE donice, czy zrobić tylko jedną bliżej końca? W sumie to tam już jest coŚ na ten styl, czyli sumakowa rabata, a wcześniej czyli od tarasu rzucić kilka kamiennych płyt w ramach ścieżki?
Re: moje ogródkowe zmagania cz.4
Ja bym zrobiła! One uatrakcyjniają "monotonię" trawnika, jednocześnie tworząc alejki... super!