Powoli dochodzę do siebie..po tym szoku...
Gdzie Ciebie nosiło..u licha,,że mnie takim fotami dręczysz kobieto????
Jeszcze wszystkiego nie obejrzałam...ale tam gdzie w nasie jest napisane iz może ja coś podpowiem..to pierwsze foty..to jest na 1000% sławetny Storczykowiec..co to miałam go tu pierwsza..a teraz mają już inni..wersja normalna i variegata...mój jest tak zjedzony przez przędziora..że nie wiem czy go odratuję..

a już 3 lata ma..
takie różowe..to Chińskie pnącze Miłości..
długie czerwone tubki..to może być..Cyranthus
Poniżej to musiałabym pomyśleć..
Na straganie widziałam..Annona purpurea - soncoya.., Pomelo, jakies gatunki Diospyros, odmiany Garcinia
resztę..musiałabym się poprzygladać..lepiej..
Ale te kwiaty...to jeszcze kilka bym rozpoznała..
Szkoda,że na obrazku jedynie..wolałabym widzieć na własne oczęta..

...a potem siac nasionka z czułością..
Ale Basiku..zazdroszczę Ci ..cudowne wspomnienia..wspaniałe doznania..przygoda zycia..
Gdzie mi tam z moimi maleństwami..do tych wspaniałości..
