Opuncja (Opuntia ) - wymagania,pielęgnacja ,zimowanie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Muszą przeżyć ale gdyby im nie wyszło to dzisiaj w Selgrosie kupiłam owoce opuncji i mam z 50 nasion :), smaczne to jest :)))
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Ja też mam 3 owoce opuncji figowej ,przywiezione z Chorwacji .Szczepka opuncji już rośnie a nasion jest z 200 .Dwa owoce są już zasuszone więc wydłubałam nasiona ,a ponieważ nie mam doświadczenia w rozmnażaniu kaktusów z nasion może ktoś chce te nasiona .Zwrot pieniążków tylko za przesyłkę na moje konto ,lub za pobraniem .
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Opuntia - opuncja

Post »

a nie masz ochoty poeksperymentować? Ja też w tym temacie mega laik ale nie odpuszczę, babska ciekawość silniejsza :D
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Nasiona opuncji kiełkują bardzo opornie. Każda pojedyncza siewka z tej partii nasion będzie sukcesem.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Marantha
100p
100p
Posty: 141
Od: 14 mar 2012, o 22:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra/Wrocław

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Jak kiedyś wysiewałam opuncje, to trochę ponacinałam łupinę nasion i wtedy łatwiej było z kiełkowaniem ;) bo na początku prawie nic nie wyrosło.
Andrzey
200p
200p
Posty: 247
Od: 11 kwie 2013, o 09:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Opuntia - opuncja

Post »

....ponacinałaś :?: Ciekawe 8-)
Andrzej
_fox_

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Muszę powiedzieć że nasiona pozyskane z owoców wiosną 2013 część przychomikowałem i niedawno wsiałem, po 10 dniach już dwie siewki na wierzchu, leżakowanie im pomogło ;:108 Ta czwórka z zeszłej jesieni powolutku rośnie ale się trzyma.


Zdjęcia zostały usunięte z hostingu.
bab...
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Opuntia - opuncja

Post »

posadziłam moje nasionka i po 11 dniach mam pierwsze wschody - dwa pojedyncze i dwa bliźniaki :) czekam na więcej :)
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Jak ktoś jest chętny i chce się pobawić w wysiewy, to na mojej opuncji mrozoodpornej, kwitnącej na żółto, jest kilka owoców z nasionami. Oddam za koszty przesyłki.
Jacek, może jakaś wymiana z dostawą do domu :wink:
_fox_

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Sebastianie Nie ma przeciwwskazań :tan co prawda ogródkowej opuncji nie mam ale na wymianę coś by się znalazło ;:333

A co by w temacie było, to już widzę ok 10 wschodów w opuncji figowej, opornie to idzie ale i tak lepszy rezultat niż w zeszłym roku.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
KarinaX
200p
200p
Posty: 299
Od: 8 mar 2014, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Hej! ;:7


Mam kilka pytań dotyczących opuncji. Dostałam swoją jakoś we wrześniu, dopiero zaczynam z kaktusami, więc jestem trochę zielona w tym temacie.. :roll: Na początku opuncja (nie wiem jaki to gatunek ;) ) miała przy tych rankach takie "uszka", które pewnego dnia po przyjściu z pracy, po prostu leżały na podłodze.. Troszkę poczytałam, że da się je zakorzenić, zostawiłam na kilka dni a później zanurzyłam w ukorzeniaczu i wsadziłam do ziemi. Podlałam jeszcze jakąś odżywką florovit do kaktusów i obecnie wyglądają tak :

Obrazek

Da się jakoś sprawdzić czy one faktycznie się zakorzeniły?

No i teraz zaczyna się ta gorsza sprawa.. Ta opuncja od której odpadły te uszka powyżej.. Po tej sytuacji zaczęła chyba gnić, zrobiła się taka miękka, zaczęła żółknąć, a w niektórych miejscach załapała takie szare plamki. Przy tych rankach skąd odpadły te dwie części opuncji najpierw było dookoła takie brunatne, teraz dookoła tego zrobił się taki szary meszek, w jednej z tych ranek widać jakby zachniętą żywicę..
Dodam, że zanim odpadły te dwie części stała na podłodze, w pobliżu kaloryfera. Nie miałam pojęcia, że w zimie najlepiej wcale ich nie podlewać, więc wszystkie moje kaktusy podlewałam mniej więcej raz na miesiąc/półtora. Teraz gdy zaczyna się robić troszkę cieplej w ciągu dnia wystawiam ją razem z innymi kaktusami na balkon, ale nic to pomogło..

Wygląda ona tak :

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Zupełnie nie wiem co mam teraz zrobić, da się ją jakoś uratować?

Pozdrawiam!
ugot
100p
100p
Posty: 143
Od: 21 mar 2008, o 01:52
Lokalizacja: Książ Wielki

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Czy wiosną będzie ktoś miał na sprzedaż sadzonkę (lub człon do posadzenia) opuncji figowej?
Ulka
Andrzey
200p
200p
Posty: 247
Od: 11 kwie 2013, o 09:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Tą opuncję żółknącą możesz wywalić na kompostownik.
A "uszka" wyciągnij z tej ziemi i zmieszają ją ze żwirkiem i grubym piaskiem w stosunku 1:3:3. Następnie posadź uszka do tak przygotowanej ziemi. Po kilku dniach możesz lekko podlać i postawić najlepiej na parapecie od strony południowej.
Jeśli tego nie zrobisz to te uszka spotka taki sam los jak ich mamuśkę :uszy
Andrzej
Awatar użytkownika
KarinaX
200p
200p
Posty: 299
Od: 8 mar 2014, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Dziękuję! :)
Kasia73
100p
100p
Posty: 113
Od: 8 cze 2013, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opuntia - opuncja

Post »

Dostałam opuncję figową z owocami. Jest malutka, rośnie w doniczce o średnicy 10 cm. Gdzieś czytałam, że to oderwany człon z dużej opuncji i wsadzony w ziemię do ukorzenienia. Zdaję sobie sprawę, że na swoje owoce mogę czekać długie lata albo i nie doczekać się wcale. Zastanawia mnie tylko ( niestety, szukałam i nic nie znalazłam ) co powinnam zrobić z tymi owocami. Oderwać ? Zostawić do uschnięcia ? Jeśli one sobie rosną to jak będzie wypuszczać nowe człony ? Czy już zacząć ją podlewać ? Nigdy nie miałam takiego kaktusika jak również nikt ze znajomych go nie ma. Szkoda, bo miałabym z kim porozmawiać o jego uprawie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”