Moniko, kompost to najbardziej ekologiczny i najtańszy sposób dla uzyskania żyznej gleby. Aż 45 - 50 % wszystkich domowych odpadów możesz wyrzucać na kompost. Surowe owoce i warzywa, torebki z herbatą, fusy z kawy, skorupki po jajkach, cięte, zwiędnięte kwiaty, gazety a nawet karton. Wyrzucasz tam również skoszoną trawę, zielsko od pielenia (tylko bez nasion), wszystko co ścinasz w ogrodzie, wszelkie zielone resztki ogrodowe, liście itp. Niektórych nie wolno, np. chorych, od orzecha włoskiego. Jak się zainteresujesz tematem, to szczegółowo się dowiesz, co wolno a co nie. A z tą pracą przy kompostowniku, to nie ma co przesadzać. Nie chce Ci tu całego wykładu na ten temat pisać, ale są specjalne środki - startery (szczepionki) kompostowe, zawierające odpowiednio dobrane szczepy bakterii, które przyspieszają rozkład biomasy.
U mnie kompostem zajmuje się mąż, ale tak naprawdę, to nie zauważyłam, żeby się szczególnie przy tym przepracowywał. Jesienią przerzuci z jednej części do drugiej (mam podzielony na pół)., nie trzeba układać specjalnej pryzmy kompostowej jak wrzucasz starter. My po prostu w jednym sezonie wrzucamy do jednej części, w następnym do drugiej i tak na zmianę. I co roku mam Dobry kompost i do zasilania i do ściółkowania na zim, ale też do kwiatów , które mam w skrzynkach na tarasie i w donicach Trochę się rozgadałam, ale chciałam, żebyś wiedziała, że to naprawdę konieczne.

Pozdrawiam. Iga