Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4

[labka1]

Cieszę się, że moje żarłaczki się podobają..choć niestety jeszcze nie są w najlepszej kondycji..ale mam nadzieję,że odżyją na całego..
Ziemiórki trawią jak widać..więc jedzonka pod dostatkiem mają i głodować nie głodują
Baasik ...a gdzie Ty kupowałaś te nasionka???Pewno coś im nie pasowało..ale stare jakieś Ci wcisnęli..

Obfocę, któregoś dnia pozostałe to Wam też pokażę..

[doromichu]

super te rosiczki

[nemezja]

Witaj Kasiu. Wreszcie dotarłam jak obiecywałam. Niesamowite rośliny pokazujesz - bawełnę . W tv kiedyś widziałam w jakimś filmie . Owadożerców ? Super.

[labka1]

Dorotko
Nemezja Cieszę się,że dotarłaś.. trochę Ci zeszło w tej drodze ..ale jakoś nie zbłądziłaś..

[Cynthia]

Śliczne rosiczki.
Miałam kiedyś...jeszcze w szkolnych czasach ale zamordowałam
Tak się zastanawiam, że lepiej by wyglądały takie maluchy między innymi donicami, niż te moje nieśmiertelne, paskudne,
żółte lepy. Tylko nie wiem czy podołam ich wymaganiom

[labka1]

Nie mają wielkich wymagań..oprócz światła i wody...zimą trzeba trochę je uspać w chłodniejszym miejscu..

[labka1]

Za to dziś pochwalę się moją bawełną. już rozpękły wszystkie 3 owocniki

Bawełna...rozwijają się puszki coraz ładniej



Ciekawie się ją obserwuje, ale taka znowu dekoracyjna to nie jest...

[oxalis]

Kasiu , już jesteś, to dobrze .
Urocza ta bawełenka . Mnie się podoba . Powiedz mi, czy macałaś może te kuleczki? Co przypominają w dotyku?
No i jeszcze jedno...znalazłaś jakieś zastosowanie dla tych kłębuszków? Ja bym je na waciki zajumała , jak bym takie miała .

[labka1]

Kochana..watki już dawno mają przeznaczenie... , na skarpetki dla Hermesa, bo mu piętki marzną od zimnej posadzki..
Jedna dziewczyna będzie miała kota rasy Devon Rex, a taki to całego kombinezonu potrzebuje.. ...ktoś pytał czy na rękawiczki wystarczy? Także wiesz...nic tylko dziergać
A w dotyku..jest jak eeee...kiedyś w starych kołdrach było takie coś jak trochę sfilcowana wata, milusie, mięciutkie..trochę jakby splatany kołtunek..mocniej nie ruszałam,żeby nie wyrwać, bo i tak tylko 3 zostały kłębuszki...szkoda,że to suchy patyk taki zostaje, myślałam,że przez przędziory, ale nie do końca..bo widziałam że te plantacji też są już bezlistne, kiedy jest czas zbioru..

Teraz będę mieć przynajmniej własne nasionka..to może bez kłopotu wyhoduję więcej w przyszłym sezonie..

[crazydaisy]

Ojapiernicze... Bawelna "dojrzewa do zbioru"!

[labka1]

No dobra..to teraz pokażę cokolwiek z mojego zimowego ogródka domowego

Zielone pod ręką w zimie...super sprawa, a jaka satysfakcja!!!!
Mam nadzieję, że udadzą mi się moje eksperymenty..

Zielenina w doniczkach

Jarmuż, Roszponka, Kapustka Nero di Toscana oraz sadzonka Sałaty Rzymskiej



Jest i pospolita Pietruszka....rośnie sobie w worku po ziemi uniwersalnej...




To te większe.... wybaczcie,że już nieco oskubane... ....a młode wysiewy też ładnie powschodziły...zaprezentuję następnym razem...

[doromichu]

salatka w domu i plantacja bawelny w przyszlym roku

[tesia39]

Kasia już chyba Ci to mówiłam jesteś niesamowita

[labka1]

Uwaga!!
Puchnę...z dumy ..zaraz mnie rozedmie.. .....i będzie wielkie bum!!!! i jeszcze większy smród...

Ale i tak dziękuję...dziękuję....no to takie są skutki jak się komuś nudzi...


Niemniej polecam...taką zabawę..jak ktoś lubi zieleninę i chce mu się bawić..bo plantacja to nie jest, ale na ząb co nieco jednak trafia....a wyhodowane przez siebie..smakuje jakoś lepiej...

[tesia39]

Kasiu, ja mam za mało słonka w domu i jeszcze mniej miejsca, więc na takie swojskie pychotki nie mogę sobie pozwolić
Ale będę chociaż u Ciebie je podziwiać