Kupowaliśmy wywrotkę piasku, cena, ani mało, ani dużo, ale taniej mogłoby być.
Na nasze pytanie o cenę pan powiedział:
że on wozi porządny piasek- bez gliny i wszystko jest jak trzeba.
Jak przywiózł wywrotkę piasku kto inny, bo tak się złożyło, to owszem cena była niższa, ale tylko trochę,
ale objętościowo od razu było widać, że to nie ta sama wywrotka( choć samochód ten sam

)
No i słowa pierwszego dostawcy, że on wozi jak należy stały się absolutnie jasne.
Węgiel zamawiany w dwóch składach też miał dziwnie różną objętość
A ziemniaki to i ja też kupowałam jak mieszkałam w mieście od takich objazdowych i niestety różnie to też bywało.
A teraz gdzie mieszkam jeździ samochód-sklep objazdowy i ma tak sympatycznego kierowcę=sprzedawcę=właściciela
( wszystko w jednym), że jak nie miał akurat ziemniaków od swojego dostawcy to kupił mi w sklepie,
w którym nie wolno mu się zaopatrywać i nawet nie wziął 10 groszy więcej.
Bo rolnicy okoliczni mieli bardzo słaby urodzaj na ziemniaki, w zeszłym roku było dwa razy więcej, co najmniej.