Wiejski ogród cz.15

[akl62]

Korzeniowy praptak cudo.
Fajnie poczytać o przygodach z inwentarzem.
Zdjęcie paśnika przypomniało mi, że mój kuzyn myśliwy, opowiadał, że ich związek łowiecki (okolice Słupska) uprawia toponambury. Kłącza dla dzików, a łodygi wykładają do paśników. Widział ktoś z Was pole topinamburów ? Ja nigdy.

A co do zapachów. Byłam na wakacjach na Bornholmie. Rano wokół obór roztaczał się charakterystyczny, rozmytyy w powietrzu, zapach, który przypominał mi dzieciństwo na wsi. Zapach obornika zniosę, ale zapachu kiszonki (też wakacje w okolicach PGR-ów, ale zimą), nie. I nie chciałbym go sobie nigdy przypomnieć.

[Maska]

Marysiu on jest sporo dalej, nawet nie przypuszczałam że tak daleko zaszłyśmy
Drewniak wyląduje w ogrodzie to mu zrobię lepsze zdjęcia!
Zuziu to dobrze że mój tylko stracił liście i trochę zapach
Ze świecą mówisz......no
Aniu nie pola ale topinambur sadzą leśnicy, żeby odciągnąć dziki od upraw rolników. Z różnym skutkiem zresztą
Kłącza to są takie trochę cieńsze słoneczniki to jak to wyschnie to nie wiem co te sarenki obgryzą. Ten paśnik jest w prywatnym lesie, ale dokarmiają leśnicy z LP z Doliny Będkowskiej.

[RomciaW]

Marysiu to pewnie tutaj wszystkie mamy taki ciąg na kamienie i konary Ja teraz też zbieram na nowy skalniak ale nic nie mówię ,pakuję i będę przemycać do auta

[adamiec]

Szkoda że w moim maleństwie nie mam już miejsca na kamienie i konary. Kamienie które miałam zajmowały trochę miejsca i zbudowałam murek.stawiam na nim skrzynki z kwiatami.

[Maska]

Romciu bo kamienie i konary to też natura, przyroda
a nie ma koło Was (działki) kamieni?
Irenko no to kamienie masz tylko zajmują mniej miejsca, bo ogródek mniejszy Siostrzyczka nam pomachała - widziałaś?

[Mandragora]

Marysiu, u mnie w okolicy też coś ostatnio wylewali, o dziwo zapaszek utrzymał się tylko kilka godzin (jak wiosną sąsiad za płotem wylewał, to pachniało dobre 3 dni). Ale ten zapaszek drażni mnie o wiele mniej niż płynący strumyk za ogrodem, który przecież sam wysysa te super szczelne okoliczne szamba, co to przez rok nie potrzebują oficjalnego wypompowania Podobny konar latem przytachałam z lasu, położyłam bezmyślnie pod tarasem i biedak zginął pod bodziszkiem Wiosną go przestawię w inne miejsce, tylko dziurę w trawniku będzie trzeba zregenerować
Iwonka, mogłabyś opowiedzieć historyjkę o prosiaku Wasi... Potem człek przegapi

[adamiec]

Mam przerwę w spaniu i widziałam, bardzo się cieszę

[Keetee]

Marysiu jestem w szoku jak zobaczyłam tą szambiarke na polu...może to gnojowica jednak była co...bo jak nie , to przecież on truje ludzi... skaża ziemie w promieniu setek metrów...jeju...straszne... Przeciez jak potentat rolniczy , to wywóz szamba to pikuś, co to za koszt...
Sorki ,ze tak zaczełam w niedziele ,ale walneło mnie to jakos....
Mimo wszystko super niedzieli ci zycze kochana, i przytachaj tego prapatyka , mi to na jakis łeb dzika wygladało Lubie takie stare cósie

[Maska]

Milenko bodziszek zregeneruje miejsce i zarośnie każde wolne przestrzenie Przytargam gagatka - tylko nie wiem jeszcze gdzie go ustawię żeby był widoczny. Niestety sama mam problem odziedziczony z szambem dlatego z takim utęsknieniem czekam na kanalizację. Tylko mnie się zdaje,że we wsi takich tęskniących jest niewielu
Iwonka nam dozuje historyjki
Irenko znaczy to, że albo się lepiej czuje albo się nudzi
Dorotko tak mi się wydaje, że raz to raz to, sądząc po zapachu. Czekam że kanalizacja to ukróci. Sąsiad obok opowiadał mi jak robi swój obornik - część składowa to na pewno własny wkład taka mentalność
Dorotko nie tylko, że go przytargam ale jeszcze połażę za następnymi braćmi - może to był desant

Życzę wspaniałej niedzieli!

[Fraszka_1]

Obejrzałam zdjęcia ze spaceru: cudowne widoki

[survivor26]

Piękne zdjęcia spacerowe i zdobycz jaka Ja to bym sobie przytargała piaskowca ze zruinowanej chałupy w lasku, ale dyskretnie się nie da, a choć cała wieś tę chałupę rozkradała, jak była w znacznie lepszym stanie, to z pewnością by doniesli, gdybym sobie parę kamieni skubnęła.

A u nas szambiarek na polu nie uświadczy..bo w ogóle szambiarkę we wsi raz w roku widać..a kanalizacji nie mamy..za to pola są zaraz za domami i rury z szamb przydomowych prowadzą wprost na nie...z wyjątkiem domów przy rzece, bo tam rury prowadzą do rzeki - ale dzikim kaczkom chyba służy, bo wyjątkowo wypasione pływają

[sweety]

Jakiś tydzień temu, jak byłam na wieczornym spacerze z Okamim, ktoś właśnie pozbywał się zawartości szamba do pobliskiej rzeki. Ale śmierdziało
I u mnie, jak u Ciebie Marysiu, nikt nie tęskni za kanalizacją, więc czy i kiedy będzie??? Biorąc to pod uwagę, budując dom, zrobiłam solidny i przyszłościowy (na większą ilość lokatorów) ekologiczny zbiornik trzykomorowy z rozsączeniem (na oczyszczalnie nie dostałam zgody, bo nie ma gdzie odprowadzać wody). Wywóz 1m3 kosztuje 32 zł. Da się przeżyć...

[Maska]

Natalko dziękuję, a Ty masz las koło miejsca zamieszkania?
Pati ja nie raz planuje jechać do lasu z moim wózkiem i coś nazwozić, ale jakoś głupio mi bo będą gadać że drewno kradnę kamienie polne to mam z drugiej dalszej strony i też kombinuje i na tym się kończy Ale robią autostradę do tego dalszego lasu to niedługo autem pojedziemy
Aniu ja wymieniłam rury, bo kanalizacja miała być za dwa lata mija już czwarta dwulatka i gmina kanalizację już ma, ale od zakrętu z drogi krajowej już nie. Nie będę opisywać co odziedziczyłam, bo to jest przedmiot wstydu. Ludzie kiedyś się nie myli i nawet naczyń nie myli a ziemniaki odcedzali do ogrodu chyba
Gdyby nie było pieniędzy w gminie to siedziałabym cicho, ale robią takie inwestycje,że mnie sz//////
Kolesiostwo rzecz oficjalna - robią teraz chodniki w różnych miejscach to jak myślisz rzucają kamieniem

[sweety]

Blisko 14 lat temu komitet społeczny budowy kanalizacji zbierał po 400 zł (!!!) na projekt kanalizacji. Zapłaciłam. Plan się przeterminował. Kanalizacji nadal nie ma. A pieniądze poszły się paść, a w 2000r. 400 zł to było dużo, a i teraz nie jest mało. Liczyłąm, że zanim zaczę się budować kanalizacja będzie. Jak już wiesz nie ma i nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie

[Maska]

Aniu nasi w ramach projektu unijnego mieli robić kanalizację całej gminy, bo środki ogromne - wójt sprzedał tereny bardzo atrakcyjne powojskowe miejscowemu notablowi i byłemu pracodawcy. eeeee szkoda gadać!

-