

Wandziu- Hibiskusy siałam sama i jak się okazało dobrze zrobiłam, bo 'mamusia' mi zmarzła po jednej zimie. Było sporo wschodów, teraz zostało mi chyba z 5 sztuk.
Aga- ja też bardzo lubie te spacery z córą, praktycznie nie ma dnia żebyśmy chociaż kółka nie zrobiły kolo domu. Ten etap 'nabiegania' jeszcze przede mną


Renatko- jak śmiesz! U mnie teraz to taka lipa w ogrodzie, że hej. Pusto

Misiu malutka rośnie jak na drożdżach, zdrowa a to najważniejsze. Teraz zaczyna mi marsze przy meblach urządzać więc roczek (27 stycznia) na 100% podepcze.
A tak ogólnie to w ogródku jest ostra lipa. Nie kwitnie mi właściwie nic- no dobra dwa pierwiosnki omszone i szczawik chilijski (tego to już ostro po**kićkało bo wcale nie jego pora). Powiedzcie mi czy ja mam jakąś rękę parszywą czy co? Zawsze jak sadzę szczawiki to albo nie wyłażą wcale z ziemi albo tak jak teraz. Nie wiem co robię z nimi źle

Ah no i zapomniałabym napisac- ostatnio w Nomi kupiłam na wyprzedaży (-70%) borówkę amerykańską i nową żurawkę. Zapłaciłam AŻ 6zł



Całuje Was
