Wiem ...a to jeszcze nie wszystkie ..tylko te co już kwitły i owocują..za rok mam nadzieję dołączą inne, co na razie są nie duże i jeszcze muszą podrosnąć..
Mam też owocowe rośliny egzotyczne... co w teorii podobno po 3 latach mogą zaowocować..aczkolwiek nie mam złudzeń..tylko tak sobie marzę z rozkoszą..
No właśnie...jakoś trzeba przetrwać w tej smutnej otaczającej nas rzeczywistości...a tu zima jeszcze idzie wielkimi krokami.. , ja wczoraj sadziłam pewną odmianę cebulki , ale z nasionek..wysiałam całe 8 szt nasionek..starannie odliczonych od reszty(ok 100)
Trzeba się dostosować z wysiewem do warunków domowych...
Kasia, mam takie pytanie... i od razu przepraszam bo może pisałaś o tym a ja nie doczytałam...
Czy bawełna po wydaniu na świat tych kłaczków umiera?
Pytam bo jak jak chciałam wygooglować zdjęcia bawełny w necie to widziałam całe pola usiane tymi kłaczkami ale same rośliny były już suche.
Pozdrówki kłębuszkowe
Tesia, Hanka Jak plony dojrzeją to się pochwalę...zaraz...więc na pewno będziecie świadkami tej chwili Cynthia Zapewne w naszym klimacie tak..obumiera..czy w swoim też?..chyba nie?, bo duże krzaczki rosną..więc pewnie jest tak jak z wieloma innymi egzotycznymi roślinami..na swoim terenie sa wieloletnie..a u nas jako jednoroczne..dla przykładu podam ...tak jest z rodzynkami
Moja łysa bawełna, ale na dole łodyżki widzę tez mikroskopijne zielone "cosie"..na gałązkach chyba tez jakby pączki przed listkowe sie wynurzają..więc to i dla mnie jest zagadką..jak ona się zachowa dalej..grunt,że jakby co..teraz mam swoje nasiona..wiem,ze świeże więc jeśli zajdzie potrzeba powinny skiełkować jak należy..
Kasiu - dawno mnie nie było tutaj na forum, i powiem tak ale u Ciebie zmiany Jak ostatni raz byłam to mialas część 3 swojej roślinnej opowieści , dla mnie duuużoooooo się u Ciebie dzieje, i oby tak dalej , życzę zdrówka, pogody ducha i oby nadal było tak kolorowo buziaki ode mnie i Justynki
-- 18 lis 2013, o 17:06 --
aj i jeszcze coś ..... jeśli mogę zamówić to zamawiam bikini bawełniane , mam nadzieję , że udziergasz . W połowie roku 2014 lub po wakacjach planujemy ślub kościelny , więc "coś nowego" pod suknią slubną byłoby idealne
Nomi skarbie..oczom nie wierzę..
Witaj moja śliczna.. miło,że zajrzałaś..a na ślub to Ci nawet stringi wydziergam..jak te koronkarki z Koniakowa i podwiązkę też...muszę więcej bawełny nasiać... . buziaki dla Justysi..
Ela Bardzo chciałam je posadzić..nie dawno nawet debata tu była skąd je wziąć... . Jak dotąd nigdzie ich nie widziałam u siebie..ale może to i lepiej..moje pomysły chyba przerastają mnie sama nawet..aż się zaczynam bać ,co do mi jeszcze do głowy wpaść..
Najnowsze kwitnienia Hibiskusowe.... (Haniu, ten czerwony to od Ciebie poznajesz? )