Mam też owocowe rośliny egzotyczne... co w teorii podobno po 3 latach mogą zaowocować..aczkolwiek nie mam złudzeń..tylko tak sobie marzę z rozkoszą..
Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Wiem
...a to jeszcze nie wszystkie
..tylko te co już kwitły i owocują..za rok mam nadzieję dołączą inne, co na razie są nie duże i jeszcze muszą podrosnąć..
Mam też owocowe rośliny egzotyczne... co w teorii podobno po 3 latach mogą zaowocować..aczkolwiek nie mam złudzeń..tylko tak sobie marzę z rozkoszą..

Mam też owocowe rośliny egzotyczne... co w teorii podobno po 3 latach mogą zaowocować..aczkolwiek nie mam złudzeń..tylko tak sobie marzę z rozkoszą..
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Dobrze marzenia potrzebne nam od zaraz ,bo inaczej
i 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
No właśnie...jakoś trzeba przetrwać w tej smutnej otaczającej nas rzeczywistości...a tu zima jeszcze idzie wielkimi krokami..
, ja wczoraj sadziłam pewną odmianę cebulki , ale z nasionek..wysiałam całe 8 szt nasionek..starannie odliczonych od reszty(ok 100)
Trzeba się dostosować z wysiewem do warunków domowych...

Trzeba się dostosować z wysiewem do warunków domowych...
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Ja już nic nie działam, wszystko ukończone,jedynie dynie musze zwieść do domku.A parapetowce już zajeły wszystko ,więc nic nie wcisne,chyba

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Może mandaryki akurat na święta dojrzeją
.Bardzo kojarzą mi się z Bożym Narodzeniem 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Fajnie byłoby..gdyby dojrzały do grudnia.. 
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Kasia, mam takie pytanie... i od razu przepraszam bo może pisałaś o tym a ja nie doczytałam...
Czy bawełna po wydaniu na świat tych kłaczków umiera?
Pytam bo jak jak chciałam wygooglować zdjęcia bawełny w necie to widziałam całe pola usiane tymi kłaczkami ale same rośliny były już suche.
Pozdrówki kłębuszkowe
Czy bawełna po wydaniu na świat tych kłaczków umiera?
Pytam bo jak jak chciałam wygooglować zdjęcia bawełny w necie to widziałam całe pola usiane tymi kłaczkami ale same rośliny były już suche.
Pozdrówki kłębuszkowe
Pozdrawiam słonecznie - Baśka 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Tesia, Hanka Jak plony dojrzeją to się pochwalę...zaraz...więc na pewno będziecie świadkami tej chwili
Cynthia Zapewne w naszym klimacie tak..obumiera..czy w swoim też?..chyba nie?, bo duże krzaczki rosną..więc pewnie jest tak jak z wieloma innymi egzotycznymi roślinami..na swoim terenie sa wieloletnie..a u nas jako jednoroczne..dla przykładu podam ...tak jest z rodzynkami
Moja łysa bawełna, ale na dole łodyżki widzę tez mikroskopijne zielone "cosie"..na gałązkach chyba tez jakby pączki przed listkowe sie wynurzają..więc to i dla mnie jest zagadką..jak ona się zachowa dalej..grunt,że jakby co..teraz mam swoje nasiona..wiem,ze świeże więc jeśli zajdzie potrzeba powinny skiełkować jak należy..

Cynthia Zapewne w naszym klimacie tak..obumiera..czy w swoim też?..chyba nie?, bo duże krzaczki rosną..więc pewnie jest tak jak z wieloma innymi egzotycznymi roślinami..na swoim terenie sa wieloletnie..a u nas jako jednoroczne..dla przykładu podam ...tak jest z rodzynkami
Moja łysa bawełna, ale na dole łodyżki widzę tez mikroskopijne zielone "cosie"..na gałązkach chyba tez jakby pączki przed listkowe sie wynurzają..więc to i dla mnie jest zagadką..jak ona się zachowa dalej..grunt,że jakby co..teraz mam swoje nasiona..wiem,ze świeże więc jeśli zajdzie potrzeba powinny skiełkować jak należy..
- NomiMalone
- 100p

- Posty: 172
- Od: 8 sie 2012, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Kasiu - dawno mnie nie było tutaj na forum, i powiem tak ale u Ciebie zmiany
Jak ostatni raz byłam to mialas część 3 swojej roślinnej opowieści , dla mnie duuużoooooo się u Ciebie dzieje, i oby tak dalej , życzę zdrówka, pogody ducha i oby nadal było tak kolorowo
buziaki ode mnie i Justynki

-- 18 lis 2013, o 17:06 --
aj i jeszcze coś ..... jeśli mogę zamówić to zamawiam bikini bawełniane , mam nadzieję , że udziergasz
. W połowie roku 2014 lub po wakacjach planujemy ślub kościelny , więc "coś nowego" pod suknią slubną byłoby idealne 
-- 18 lis 2013, o 17:06 --
aj i jeszcze coś ..... jeśli mogę zamówić to zamawiam bikini bawełniane , mam nadzieję , że udziergasz
-
dziwaczek13
- 100p

- Posty: 135
- Od: 1 lut 2012, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Kasiu, dziś kupiłam bataty i pomyślałam po zjedzeniu, że można by spróbować je wyhodować.
Próbowałaś może?
Pozdrawiam
elka
elka
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Nomi
skarbie..oczom nie wierzę..
Witaj moja śliczna..
miło,że zajrzałaś..a na ślub to Ci nawet stringi wydziergam..jak te koronkarki z Koniakowa
i podwiązkę też...muszę więcej bawełny nasiać...
. buziaki dla Justysi..
Ela Bardzo chciałam je posadzić..nie dawno nawet debata tu była skąd je wziąć...
. Jak dotąd nigdzie ich nie widziałam u siebie..ale może to i lepiej..moje pomysły chyba przerastają mnie sama nawet..aż się zaczynam bać ,co do mi jeszcze do głowy wpaść..

Najnowsze kwitnienia Hibiskusowe....
(Haniu, ten czerwony to od Ciebie poznajesz?
)

Witaj moja śliczna..
Ela Bardzo chciałam je posadzić..nie dawno nawet debata tu była skąd je wziąć...
Najnowsze kwitnienia Hibiskusowe....

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
ale ten żółty śliczny 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Ojapiernicze!! Ten zolty jest obledny! 
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka


