Ogród Ignis05 cz5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

kicia :shock: takiego klopsika to jeszcze nie widzałam,no może dzisiaj w Shreku forever ;:306

Różyczki tak spędzają zimę czy jeszcze je okrywasz gałązkami?
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4921
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Koteczka wygląda mi na ciężarną ;:204 , słodziaczek :) Krysiu czy można jeszcze przesadzić różę okrywową (którą niedawno nabyłam)? Zdecydowałam, że muszę ją przesunąć o jakieś 30 cm bo będzie wchodzić na ścieżkę psa :) Ja jeszcze czekam z osypywaniem róż na większy chłodek, a w zasadzie na przymrozek.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Jagódko :D przewracanie tych obelisków to nic trudnego. Trzeba tylko na kolce uważać. :lol:
Tylko tak , mam nadzieję uchronić pędy róż do przyszłego sezonu.
Michale :wink: kicia aż tak duża to nie jest, tylko wygląda na taką puchatą. Waży niecałe 4 kilo.
Czasami też myślę , że z różami jest sporo pracy i zachodu. Dlatego postanowiłam już nie kupować więcej.
Tyle , co mam, już mi musi wystarczyć. ;:170
Asiu :D , taki shrekowaty kiciuś, to sama przyjemność. :;230
Róże jeszcze okryję gałązkami świerkowymi.
Olu :) ona jest po sterylizacji i ten brzuszek to uboczny efekt zabiegu. Myślę, że to wynik jakiegoś błędu weta, bo ten brzuszek pozostał po zabiegu. Myślałam, że się wchłonie, ale , jak widać pozostał. Reklamować nie chciałam, bo kot i tak miał stresa. Różę oczywiście teraz możesz jak najbardziej przesadzić, to do wiosny będzie już gotowa do kwitnięcia.

To kotka, którą portowcy znaleźli w wagonie z węglem ze Śląska, kilka lat temu. Rezyduje w porcie, jest już też po sterylizacji.
Ma postawiony koci domek na zimę, sporo osób o nią dba i my też. :lol: Jest dzielna i waleczna i byle kocur jej nie podskoczy.
Widać na jej pyszczku liczne ślady różnych spotkań. :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek.
:wit
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Koty przed zimą jedzą jak szalone i nabierają futra :D
Swoich róż jeszcze nie kopcowałam, czekam na konkretne przymrozki :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Krysiu - pięknie przygotowałaś róże do zimy - dużo pracy pewnie było , ale krok do przodu i z głowy - moje jeszcze czekają ten tydzień będzie kluczowy. Niestety ostatnie wszystkie siły kumulują się na naszym nowym piecu do ogrzewania w domu i związanymi z tym pracami - kupowaniem, sprzątaniem umawianiem - ale liczę, że za tydzień będzie już po i mam nadzieję będzie można odetchnąć.

Kicia rzeczywiscie taka przy sobie - i jak widać ma podobny syndrom jak moja :;230 ciągłe wpatrywanie się w okno czy ktoś mnie wpuści :;230 . Druga kicia "portowa" minę ma groźną więc nawet ja bym z nią nie zadzierała.

MIP - pięknie jeszcze kwitnie ;:oj , swoją tegoroczona posadziłam tak abym mogła na nią spoglądać z okna kuchennego - oby kwitła podobnie jak u Ciebie.

Co do sosny - muszę ją obciąć przynajmniej tak czuje :) sosna nigdy nie była ścinana od dołu przez co zagłusza pobliską wierzbę HAKURO w krzaku oraz kosodrzewinkę poza tym pod sosną posadziłam funkie i żurawki i jakoś tak nijak wyglądają. Chciałabym obciąż wszystkie dolne gałęzie do wysokości ok 1,50 metra. na łysym placku siatki bo siłą rzeczy będzie przeswit chcę puścić jakieś pnącze.

Krysiu Twój zakątek iglasty pamiętam jak by inaczej ;:167
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Ja też pamiętam. Towarzystwem dla nich miały być hosty.
Największa robota za tobą. Podziwiam.
Mam mocne postanowienie, że nabędę kilka takich obelisków.
Moje róże jeszcze z gołymi nóżkami. Czekam na ochłodzenie.
Trochę się boję, że mam za mało ziemi do kopczyków. Powinnam dokupić. Mam też słomę i gałązki iglaków.

Uwierzysz, że mam zaledwie kilka szafirków. Ciekawe dlaczego?
Twój wianuszek z nich uroczy.

Kicie bardzo futrzaste.
Moje takie wyścigowe ;:131 .

Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Witam ;:7
Dzisiaj udało mi się kupić jeszcze dwa takie łuki (2,4m X 1,4 m) do rozpinania róż. :tan Nawet nie były drogie, w sklepie "Jula" w pobliżu Outletu. To taka wiadomość dla okolicznych forumek. :lol:

Ewcia, :) kopczyki już usypałam, bo w poprzednim roku to już pod koniec listopada ziemię i kompost miałam zamarznięte. A teraz jeszcze wszystko jest pulchne i łatwo się obsypuje. Jeszcze czekają gałązki świerkowe.
Część już przycięte i jakby co, to mam rezerwy na świerkach. :lol:

Agnieszko :D to trzymam kciuki za szybkie zakończenie prac związanych z piecem. ;:215 Póki róże jeszcze małe , to zabezpieczanie idzie szybko. Ale co zrobić, kiedy mnie zamarzyły się właśnie takie wielkie krzaczory. I tak niektóre zostawiam tylko z kopczykiem i mam nadzieję, że dadzą sobie radę, tak , jak w poprzednich sezonach. :roll:

Justynko :) myślę, że słoma to fantastyczna okrywa dla róż, ciepła i przewiewna. Nawet pędy pnących róż poleca się owijać na podporach takimi matami ze słomy. Asia-Camelia pokazywała zdjęcia z Powsina, gdzie te wielkie różane krzaczory
były obkładane snopkami słomy. Tam to dopiero jest robota. :lol:
A tak wracając do kotów wyścigowych i "futrzastych" - nie przychodzi Ci do głowy, że upodobniają się do właścicielek ? ;:306

Miłego wieczoru :wit
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Ignis05 pisze:A tak wracając do kotów wyścigowych i "futrzastych" - nie przychodzi Ci do głowy, że upodobniają się do właścicielek ? ;:306
:wit Krysiu............ :;230 :;230 to który do której się upodobnił :;230
Masz już porządek z różami na zimę..... ja też. ;:333
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

A ja? Nie ;:185 U mnie nadal za wysoka temperatura (choć nie jest za ciepło) i za mokro ;:223 No i przydałby się choć jeden dzień wolny...
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Majeczko :D wiadomo, każdy do swojej "pańci". :lol:
Chyba w ten weekend jeszcze dosypię kompostu na kopczyki i rabaty.
Z gałązkami poczekam na większe chłody. Spróbuję tylko jeszcze bardziej przygiąć różom te leżące pędy.
Jak sprawdziły Ci się okrywy z kartonów ?

Aniu :) jaki śliczny awatarek . ;:oj
Tobie chyba rzeczywiście najbardziej wolnego dnia potrzeba. Jak się obsypie kopczyki taką pulchną mieszanką, to już przy takich temperaturach nie powinno różom zaszkodzić. U nas już od dawna temperatury dużo niższe (czasami nawet o 10 stopni)niż na południu kraju. Dlatego już od dwóch tygodni porządkowałam rabaty w okolicach róż i przygotowywałam je pod kopczyki. A tak w ogóle to marzy mi się taka angielska zima. ;:170
:wit
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Krysiu róże Ciebie kochają to widać ze wzajemnością.....przekonamy się po zimie jak to będzie z tymi różami, oby było łagodnie...
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

:wit
pytasz o kartony, okrywałam w ubiegłym roku, ale chyba wolę tekturę falistą, która się
daje dobrze ułożyć. Kosztuje, to grosze.... chyba 23 zł za cały rulon wysokości 1 m.
Kartony są raczej płaskie, jak napadło dużo śniegu, to mi się pozapadały. Natomiast tektura ładnie
się zachowała. Tylko warunek musisz obok róży wbić kij.
Ja najpierw lekko okręcałam włókniną, a na to okręcałam tekturę. Włóknina i tektura była okręcona
jednocześnie wokół róży i tego kija. Oczywiście związywałam dół... góra i czasami po środku.
I jeszcze.... brzeg tej tektury zawijałam do środka, żeby wiatr mi tego nie podarł.

Byłam na kontroli w ciągu zimy i o dziwo ta tektura była sucha, a tak się bałam, że zamoknie i
się rozlezie.
W tym roku zrobię też tak. Już mam powbijane kije przy różach, które będę okręcać. ;:108
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Zastanawiam się nad podobnym okryciem, ale jednak z kartonów-bo mogę mieć całkiem za nic :roll: Nie wiem tylko, czy zdążę wszystko przygotować. Do kopcowania na razie nawet się nie zabieram.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Najgorszą robotę przy różach masz już zrobioną ;:138 Teraz już pójdzie z górki.
Ja niestety nawet nie mam bladego pojęcia kiedy zabiorę się za swoje różyce. Nieroztropnie byłoby liczyć na łaskawość Natury i ciepłą zimę ;:224 Chociaż z drugiej strony - połowa listopada, a u mnie na balkonie kwitną pelargonie i wciąż stoi passiflora :wink:
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Ignis05 cz5

Post »

Okrywanie moich (pożal się Boże :( ) róż jeszcze przede mną. Jutro jadę - ale czy to ie za wcześnie? Zapowiadają jeszcze temperatury grubo powyżej zera...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”