Witajcie kochani w wolny poniedziałek
Hm, w sumie byłoby lepiej gdybym nie zapomniała wyłączyć budzika i nie miała pobudki w dzień wolny od pracy przed 6-tą rano, ale nie ma co narzekać jak się ma siostrę sklerozę
Madziu Alenko- oj już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu działkowo-balkonowego, ale zima przyda się na planowanie i naładowanie akumulatorów na cały sezon

Fiołeczki cię kręcą? To może podeślę ci jakieś listki na wiosnę?
Grażynko - dziękuję, cieszę się że coś kwitnie w te ponure dni
Madziu - smoczki podglądam za każdym razem jak wchodzę do pokoju, mam nadzieję że nie odpadną z tego nadmiaru zainteresowania
Basiu - rodzice wpadli do nas wczoraj z krótką wizytą i mama dokleiła mi się do parapetów z tekstem - a ten ci się już nie podoba fiołek co? To kiedy mi go dasz ?

Teraz stwierdziła że przydałaby się jej jakaś hoja do kuchni na nową półeczkę

A tamto-tamto - to może na wiosnę co
Bianka - witam serdecznie nowego gościa

i dziękuję bardzo za miłe słowa
Kasiu - fajnie że znowu z nami jesteś

kwiatuszki dziękują za uznanie
Krysiu - no fuksa mam z tym miejscem do zimowania bo bez niego byłby straszny problem

Kochana szkoda tych Twoich drzewek fuksjowych - musiałaś się trochę napracować żeby tak ładnie je uformować

Nie masz innego wyjścia jak je zabrać do domu
Tesiu - ano fajne tylko jeszcze zostało kilka miesięcy do takich widoczków na żywo
Na działeczce wszystko w porządku, niedawno posadzone roślinki ładnie się zakorzeniły, dach szczelny, woda z pompy spuszczona, rzeczy zabrane do piwnicy
Jeszcze tylko w przyszłym tygodniu pojadę posadzić cebule lilii

, no i potem zrobić kopczyki roślinkom i czekamy na wiosnę
Kwitną prymulki, spóźniona jeżówka i ciemiernik zaczął szaleć
