Ogród Helen,Cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Z koperkiem zawsze zaczynam wiosnę i nigdy nie zebrałam plonów ani jednej gałązeczki :;230 Ale na wiosnę znowu będzie kolejna próba bo ja uparta jestem a koperek uwielbiam prawie do wszystkiego :wink:
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

U mnie warzywnik spory ale koperek zawsze zaatakują mszyce zanim ja zdążę się nim nacieszyć.Intensywność chorób grzybowych zależy od pogody w czasie sezonu, ja uprawiam pomidory w gruncie i jak jest sprzyjający rok to nie trzeba wielu oprysków żeby zbiory były obfite a w tym roku było kiepsko.
Awatar użytkownika
Helen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1874
Od: 30 sie 2010, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Ewcia :wit dzielna z Ciebie dziewczyna ;:215 ......a być może się uda i doczekasz się swego koperku.
Ja już chyba nie powrócę do rabatek warzywnych, ale koperek wysiewam między kwiatami i nigdy go póżniej nie widzę ;:303

Jola :wit no tak.....to już wiem dlaczego u mnie koperek znika, bo pewnie jak się tylko pokaże ponad ziemią
odrazu zostaje zjedzony przez mszyce i inne robale. Warzywniak to fajna rzecz, można chociaż w sezonie
zdrowiej się odżywiać.
Jutro to niespodzianka, wczoraj to już historia, a dzisiaj to wielki dar.

Ogród Helen cz.1,cz.2.
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Piękny masz podpis. :)

Mączniak na ozdobnych raz jest, raz go nie ma. Nie stosuję żadnych oprysków, pojawia się raz na 3-4 lata i samoistnie znika.
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Helen :wit :wit Witam ;:196
Co u Ciebie w ogrodzie - jakieś zdjęcia wstaw proszę ;:180
U nas deszcz siąpi od rana i jest nieprzyjemnie - nie chce się jechać na działkę ;:185
Pozdrawiam serdecznie ;:168
Awatar użytkownika
Helen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1874
Od: 30 sie 2010, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Mariolka, miło mi że Ci się moje motto podoba :D
Dobrze wiedzieć o tym grzybie jak najwięcej ;:63 .Z tego wynika że opryski są zbyteczne. ;:333

Tereniu, u mnie buro i ponuro dzisiaj deszcz siąpi,dobrze że jeszcze nie ma przymrozków,
ale jak na te porę roku nie jest tragicznie. ;:215 .W ubiegłym roku o tej porze było bardzo zimno.




Obrazek

Rudbekia zakwitła , dziwnym kwiatem.

Obrazek

Żurawki też kwitną i liściami się chwalą :D

Obrazek

Palegnatka kwitnie i nie zamierza przestać.

Obrazek

Obrazek


Pelargonie przez całe lato były do niczego, a teraz mają swój czas- dziwne
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Hortensje już przygotowane do zimowego snu, okryje jeszcze ogrowłókniną i powinny w następnym roku zakwitnąć.
Obrazek

Obrazek
Jutro to niespodzianka, wczoraj to już historia, a dzisiaj to wielki dar.

Ogród Helen cz.1,cz.2.
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

U mnie mączniaka łapały róże, po opryskach na grzyba znikał. W przyszłym sezonie róże chyba profilaktycznie będę pryskać, bo one ciągle coś łapią.
Berberys ma śliczne owocki. Ciekawa jestem, czy mój też kiedyś będzie takie miał, na razie jest jeszcze mały i ani myśli o owocach.
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Helen ;:196 A widzisz jak pięknie - dziękuje . Ile jeszcze kolorków masz ;:63 ;:63
Mnie już się nie chce jeździć na działkę - choć muszę jechać pookrywać ;:108
Rano było piękne ;:3 a teraz ciemno , buro się zrobiło - nie lubię takiej pogody ;:185
Pozdrawiam ;:168
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Helenko, ty masz jeszcze swoje doniczkowce na zewnątrz?Wszystko jeszcze pieknie wygląda,a u mnie pochowane juz dawno,bo wrześniowe przymrozki pościnały mi rosliny.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Jak zwykle za mało robisz zdjkęć. Tobie się wydaje, że już nic nie ma do pokazywania, a tu jeszcze tyle się dzieje.
Awatar użytkownika
Helen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1874
Od: 30 sie 2010, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Gosia, faktycznie róże zawsze jakieś choróbsko chwyta, u mnie pod koniec lata pnąca (poliant) dostała plamy,
liście żółkły i opadały a pączki były małe i nie zakwitły.
Mam kilka odmian berberysów ale tylko ten jeden ma owoce, nie wiem dlaczego? Ja też jestem ciekawa czy twój
będzie miał koraliki :D

Tereniu,jeszcze jakieś kolorki są......jakby nie przymrozki które były w poprzednich miesiącach,
było by jeszcze kolorowiej....bo obecnie pogoda sprzyja wegetacji. ;:215
U mnie też raz słonće raz deszcz, a w tej chwili bardzo zimno się zrobiło . :wink:

Gosia, wszystkie doniczkowce mam jeszcze na zewnątrz w nie złej kondycji. :D
Dwie begonie jeszcze kwitną mizernym kwiatem ,ale kwitną pelargonie w jednej doniczce kwitną w drugiej słabo.
W czasie wrześniowych nocnych przymrozków przez trzy noce trzymane były w garażu, a tak to zawsze są na zewnątrz.
Polegnatki nie chowałam bo to olbrzymie donice, a jednak się utrzymały.
Szkoda że nie schowałaś swoich......takie piękne doniczkowce zawsze masz.

Gosia, muszę się poprawić ;:oj .......w następnym roku będzie więcej :)
Jutro to niespodzianka, wczoraj to już historia, a dzisiaj to wielki dar.

Ogród Helen cz.1,cz.2.
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4486
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Helenko, pytałaś o szyszki , byłam dzisiaj , nazbierałam , ale pod stertą liści trudno coś znaleźć . Mój berberys młodziutki , miał troszkę owoców ale wszystkie zgubił , szkoda bo jest pyszny suszony do herbaty , dostałam troszkę od koleżanki i już ususzyłam , a teraz oszczędnie dozuję bo mało.
Awatar użytkownika
Helen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1874
Od: 30 sie 2010, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Danusia, ja byłam w sierpniu i nie znalazłam , wszystkie były przegniłe a teraz TY też nie nazbierałaś
bo liści dużo więc nie wiadomo gdzie i kiedy te szyszki szukać?
Nie wiedziałam że owoce berberysa można zasuszyć i kosztować w postaci herbaty :wink:
być może spróbuję w przyszłości tak zrobić :D
Jutro to niespodzianka, wczoraj to już historia, a dzisiaj to wielki dar.

Ogród Helen cz.1,cz.2.
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4486
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Helenko , te małe szyszki , sosnowe jak znalazłam to pozamykane , chyba uśmiechnę się do koleżanki , ona ma całą rabatę wysypaną tymi maluchami . Z berberysu podobno nalewka pyszna wychodzi ,
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Ogród Helen,Cz 2

Post »

Dziewczyny szyszki najlepiej zbierać w czystym sosnowym lesie. Ja kiedyś wybrałam się do lasu mieszanego i zebrałam tylko pół reklamówki. Szyszki jak jest ciepło to otwierają się a jak wilgoć to się zamykają i jak są wokół nich liście to te liście "łapią" i zamykają w swoich łuskach w czystym sosnowym lesie zbieranie szyszek to przyjemność bez względu na to czy są otwarte czy zamknięte.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”