Iwonko Majowa, Constacjo, Aguś, Grażynko - dzięki za wpisy w temacie czwworonogów. Domowe zwierzaki, a zwłaszcza psy to jednak przede wszystkim odpowiedzialność i niestety na razie nie mogę sobie na niego pozwolić

Ale nie mówię nie, może się przebranżowię i zacznę pracować w domu, to by było coś...a wtedy..
Reniu, do Księżniczki Kent u siebie dosadziłam Królową Szwecji, ale
Natasha R. też by pasowała. W zasadzie
Maria Theresia też nie wyglądałaby źle, tylko kwiaty ma sporo mniejsze i w zimniejszym odcieniu. Księżniczka ma morelowe refleksy na różowych, ogrooomnych kwiatach, ale jaką wersję nie wybierzesz, według mnie będzie grało
Wando,

O sabacie mówimy od jakiegoś czasu, w różnych wątkach, szkoda, że się nie zgadałyśmy.
Dziękuję za miły komentarz odnośnie zmian, cieszę się, że Ci się podoba!
Aniu, jak kiedyś zmienię pracę, to...

Teraz do biura go nie wezmę

A szkoda...można by poszczuć tego i owego...
Marzenko, u mnie
Gipsy Boy jest koło FL, ale jeszcze nie kwitły razem.
Tuscany nie wiedziałam na żywo, ale kolor chyba zbliżony do doktorka. Może oddziel je tylko od GB, bo on bardziej fioletowy? Ciekawa jestem tej rabatki historycznej, zapowiada się bajkowo!
Aguś, dzięki! Już wiem komu mam dziękować za pogodne popołudnie
Lisico, tchnęłaś we mnie tyle optymizmu swoim wpisem, że aż milej się dzisiaj wstawało, dzięki! Jestem dobrej myśli, listopad może być całkiem przyjemny
Mądra twa głowa, cytując klasyk Juliana
Julek
Jagi, grunt to optymizm

Z natury jestem pozytywnie nastawiona do życia, ale jesienne przygnebienie i mnie czasem dopada...dobrze, że forumowa grupa wsparcia działa
Ewa, popracowałaś dzisiaj w ogrodzie? Ja zmęczyłam się nieco i jestem szczęśliwa

Wspólnie doczekamy wiosny
Małgoś, mam nadzieję, że tych kameralnych spotkań będzie więcej. Szczerze, wolę taką formułę towarzyską
Pokażę co jeszcze dzisiaj zdziałałam. Do dużych terakotowych donic kupiłam cisy na pniu. Niestety są znacznie mniejsze niż planowałam, ale innych nie mieli.
Żeby nie było im za łyso w tych ogromnych donicach, podsadziłam je bluszczykami i rozmarynem z przearanżowanych donic tarasowych:
i druga:
A tak to wygląda przy ścieżce:
