Jak się pozbyć korzenia ścietego drzewa owocowego

[matt55]

Teraz raczej nie jesteś w stanie. Ja bym mimo wszystko próbował tak: obłożyc to patykami, przysypać ziemią i kombinować z czymś skalnym. Coś w rodzaju skalniaka, a za rok, dwa, może potrudzić się o wymianę ziemi i próbować coś wsadzić.

[seedkris]

Moim zdaniem sól kuchenną się stosuje właśnie po to by się produkty nie psuły. W takiej solance pień nie będzie szybko rozkładany przez grzyby saprofityczne.

[rozmalinka]

Ale może jednak uśmierci ten pień?

[seedkris]

Trudno uśmiercić martwy pień.

[BobejGS]

Może i uśmierci i nie będą nowe odrosty ale też skutecznie zakonserwuje i pień nie będzie rozkładany przez naturę i tak sobie będzie tkwił i przeszkadzał długoooo...

[rozmalinka]

Może i uśmierci i nie będą nowe odrosty ale też skutecznie zakonserwuje i pień nie będzie rozkładany przez naturę i tak sobie będzie tkwił i przeszkadzał długoooo...

Ojej, czyli zamieni się w kamień?

[BobejGS]

Mniejsza o szczegó jak wiadomo sól jest higroskopijna i wyciągnie wodę z pnia (a on stanie się głazem powiadam wam )

[Dolnoslonzok]

Zamierzam wyciąć starą trzydziestoletnią , niezbyt wysoką, "papierówkę", natomiast w jej sąsiedztwie, w minimalnej odległości
ok. 1m, dosadzam winorośl. Mam nadzieję, że korzenie w żaden sposób nie zaszkodzą młodym sadzonkom. Co o tym myślicie ? Czytałem o grzybach, szkodnikach, ale chętnie wysłucham porad.

[Agrokasia]

Kilka lat temu usuwałam starą śliwkę, która wszędzie wypuszczała "odnóża". Metoda opisana wcześniej: dziury wywiercone wiertarką, saletra, roundup i ocet (ocet wychodzi najtaniej)! Poskutkowało.

[Emilia]

Odświeżam temat, bo czeka mnie zniszczenie pnia po klonie (ok. 30 cm średnicy ) i zniszczenie pnia klonu, z którego na wszystkie strony wyrosły już grube gałęzie. Gdzieś widziałam w inter., że wierci się w pniu dziury, zasypuje do nich siarczan magnezu (sól gorzka) i polewa roztworem tej soli. Nie wiem tylko ile czasu trwa rozkład tego pnia po operacji. Kupiłam już tę sól, przyda się też do innych celów.

[Ogrodnik88]

A po co sól?
Wystarczy wywiercić kilka otworów w pniu i przez kilka dni wlewać do nich hebicyd potem wystarczy tylko czekać kilka miesięcy i każde drzewo padnie.
Potem jeśli pień nie jest jakiś bardzo duży wystarczy wbijać w niego młotkiem siekierę tak głęboko jak się da,poruszać nią na boki i robić to tyle razy żeby cały pień był poryty i miał wgłębienia.
Wtedy tylko rozpala sie na pniu ognisko i po zgaszeniu pień rozbiera się rękoma.

[seedkris]

Konkretnie w jakim miesiącu wiercić te otwory i na jaką głębokość?

[Ogrodnik88]

W takim żeby temperatura miała z kilkanaście stopni.

[Agrokasia]

Zimą wlewasz wodę w otworki. Woda zamarza i rozsadza pień. Ja tak właśnie robiłam. A teraz najlepszy i najtańszy będzie ocet - czyni cuda!

[miki331]

Jak działa ten ocet?
Zawsze myślałem że siarczan amonu sypany w otwory , ale ocet byłby tańszy !