Grubosz (Crasula)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Dumbledore
500p
500p
Posty: 535
Od: 2 wrz 2013, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Ja też swojemu maleństwu urwałam trzy zżółknięte listki (wręcz same odpadły, po lekkim dotknięciu), nadal stoi bez podlewania, nie wiem jak tam korzenie - ale nie będę w nim kopać i sprawdzać :)
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Ślicznie ją wyprowadzilas "na ludzi" Magdo :)
Na takie, jak by to nazwać "puszczone samopas" :wink: aż przykro się robi. Widziałam kilka takich. Miałam chęć złapać za nozyczki i troszkę pociachac :wink:
Ewa
moniamn
50p
50p
Posty: 71
Od: 21 cze 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Magdo nigdy w życiu nie zgadłabym, że to jedna i ta sama roślina :shock:
Jestem pełna podziwu. Super robota.
Pozdrawiam Monika
Moje zielone
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Mnie jako osobę z odchyłem by ze wszystkiego robić pseudo bonsai, kusiłoby nie obcinać najmocniej pochylonej gałązki. Zrobiłabym coś w ten deseń,a przynajmniej próbowałabym: https://www.google.pl/search?q=bonsai+c ... 40&bih=737

Ale Twój efekt też robi wrażenie. Roślina wyszła"na ludzi" ;:215
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
maqa
500p
500p
Posty: 812
Od: 26 lut 2012, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Gałązki były tak powyciągane że nadawały się jedynie do obcięcia, tego może nie widać na zdjęciu ale wyglądało okropnie.
moniamn
50p
50p
Posty: 71
Od: 21 cze 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

U moich rodziców na parapecie stoi też podobny grubosz, dużo mniejszy, ale jego gałązki też powyciągane i uginające się pod ciężarem liści od braku zimowania. Chciałam go podciąć, ale rodzicom go szkoda i nie dadzą nic z nim zrobić. Może kiedyś ich przekonam.
Pozdrawiam Monika
Moje zielone
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Spróbuj ich przekonać, że u ciebie będzie mu lepiej, że więcej światła i takie tam, a może trafi wtedy w Twoje ręce. Potem już wiadomo co się z nim stanie :wink:
Ewa
moniamn
50p
50p
Posty: 71
Od: 21 cze 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

To nie takie proste, bo kiedy rozmawiałam kiedyś z nimi na ten temat, oglądałam go, dotknęłam i ułamała się jedna gałązka. Już wtedy na mnie patrzyli jakbym nie wiadomo co zrobiła. Trochę więc to potrwa zanim oddadzą go w moje ręce.
Pozdrawiam Monika
Moje zielone
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Musisz się bardzo postarać :wink:
Ewa
bullek

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Pokaż rodzicom zdjęcie zadbanego grubosza to od razu zmienią zdanie

Mój mały:
Obrazek

Trzymam go w domowych warunkach, nie mam odpowiedniego miejsca na zimowanie. Po raz pierwszy ograniczam mu podlewanie o tej porze.
Jak myślicie co jaki czas mam go podlewać? Na razie obserwuje czy nie potrzebuje wody, nie podlewany niecały miesiąc.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Moim zdaniem obserwuj dalej. Moje już ponad półtora miesiąca bez wody. Dwa maluchy już za bardzo się zmarszczyły, ale spryskałam lekko i jest OK. Wszystko zależy od tego, gdzie trzymasz roślinkę - w cieple czy w chłodzie.
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
obaran
200p
200p
Posty: 407
Od: 4 maja 2013, o 07:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Ja tam swoje grubosze trzymam w większości na południowym parapecie, w cieple raczej gdyż mam różne rośliny razem z nimi i niektóre nie lubią chłodu, a nie mam takiego pomieszczenia/miejsca żeby zapewnić im dobre zimowanie, podlewam troszke jak się marszczą.
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

bullek to z pokazaniem zadbanego drzewka wydaje się być dobrym pomysłem :D Na mnie na pewno by poskutkowało :wink:
Ewa
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

A tak wygląda mój grubosz
Obrazek
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Goshia
500p
500p
Posty: 620
Od: 11 paź 2013, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Ładny, ładny :)
Pozdrawiam, Gosia:)
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”