Aga, najważniejsze że udało się znajomość odnowić

Przejrzałam cały nowy wątek i jestem pod wrażeniem zmian jakie wprowadziłaś. Twój żywopłocik zawsze uwielbiałam, prawda jest taka że to była pierwsza rzecz jaka mnie kiedyś u ciebie urzekła i dlatego się zaczęłam wpisywać, potem już poszło samo...rabata japońska ...i długo by wymieniać. Ostatnio ta łezka bardzo efektownie ci wyszła z lobeliami. Chyba podprowadzę ci pomysł

No i jakość zdjęć

zawsze robiłaś dobre ale te ostatnio to już z artystycznym zacięciem
Geniu, najwyraźniej ilu ogrodników tyle metod

Najważniejsze żeby zdrowo rosły i pięknie kwitły

Każda metoda jest dobra, jeżeli okaże się skuteczna...
Iwonko

uśmiałam się do łez...ja bardzo nie lubię zaglądać w obiektyw. Najwyraźniej musisz się ze mną spotkać, żeby poznać z mordki

Może się trafi wspólne spotkanko na jakichś targach lub w innych okolicznościach przyrody. Zapraszam też do mnie przy okazji, jak będziesz odwiedzać Warszawę
Agness, nie ma na co patrzeć. Chcesz poznać bliżej, zapraszam do mojego lasku. Chętnie ugoszczę

Przy okazji nauczysz mnie robić wianuszki. Zresztą Iwonka też zdolna w tym zakresie

Obydwie możecie mnie poedukować
Kasiu, to bardzo miłe że tak postrzegasz moją osobę

Ja też spędziłam bardzo sympatyczny weekend w Twoim towarzystwie i myślę że gdybyśmy miały jeszcze więcej czasu to z pewnością tematów do rozmów jeszcze długo by nie zabrakło. Nie znam drugiego tak uroczego Robaczka...
Indigoletta oczywiście posadzona, to był priorytet
M nie musiałam obłaskawiać

czekał grzecznie z obiadkiem

i kocykiem żebym mogła wypocząć po podróży

. Drugiego takiego ze świecą szukać
AnaAn, bardzo mi miło że do mnie zajrzałaś. Mnie różana choroba dopadła dość gwałtownie, bo jeszcze w zeszłym roku to się zarzekałam że nigdy, przenigdy...No słowna nie jestem...Mam tylko nadzieję że warunki jakie różyczkom przygotowuję będą wystarczające i nie okaże się to jedną wielką porażką
Przepraszam, kolejne odpowiedzi za parę godzinek lub rano.....