Witajcie kochani...w nocy śliczny łysy , teraz piekny wschód....szykuje nam sie piekna niedziela

i jak widziałam prognozy chyba tydzień....pieknie
Wczoraj posadziłam rózyczki ,nie wszystkie...bo zmieniam miejsce....i jest troche roboty .Zeszłysmy do chaty jak juz ciemno sie zrobiło

Ale tle energii do mnie przyszło po tym rozrabianiu w ogródku
Musze tylko skrobnąć wiadomosc , że pomyłkowo nie dostałam Laguny....

A z tej ślicznotki nie zrezygnuję
Zastanawiam sie jak przezimowac róze w doniczkach....i chyba zaniose je na strych...jak myślicie bedzie dobrze

Tam jest tylko takie maniuńkie okno
Effciu...zrobimy burze mózgów jak chcesz z okazji zaproszenia do twojego ogrodu rózy , bo to przeca bedzie mega wydarzenie

Ja jestem zachwycona taka jedna slicznotką....zreszta twoja imienniczką....
Marysiu bardzo mnie zainteresowała ta róza...jest przepiekna

ale wolałabym aby powtarzała

Myslisz ,zeby wykopac to lato z tytułu

...a... niech sobie jeszcze posiedzi chwilke, mnie tak jest szkoda lata
