Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ciku
500p
500p
Posty: 520
Od: 5 maja 2013, o 01:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

No to lecę do pierwszego wątku :) A dlaczego zdjęcia poznikały??
Awatar użytkownika
orange30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1935
Od: 27 paź 2007, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zabrze

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Podczytuję cichaczem niekiedy, ale tak całkiem nie zniknęłam ;:108 Cóż, miło czytać takie słowa/wspomnienia ;:31 Dziękuję za pamięć, ale szczerze wyznam, że m.in. też z tego powodu, iż naszej "starej" ekipy brakuje na forum (ale zaznaczam, nie jest to powód nr 1 ;:113 ) rzadziej tutaj zaglądam.
Wszystkie roślinki bez wyjątku Asiu u Ciebie zawsze podziwiam ;:111 ;:109 i najbardziej podziwiam Twoją wytrwałość. Mnie moja porażka zraziła, zniechęciła, nie wiem jak to nazwać ;:98 To co mi pozostało to jakoś tam sobie.... brak mi woli walki o te, którym coś tam... jak to bywało dawniej.
Pozdrawiam i czekam na kolejne fotki ;:215
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia" - Halina
Mój spis wątków
Moje robótki
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Oj dziewczyny, dziewczyny, ale sentymenty..! :wink:
Przyznaję, mi też brakuje dawnego klimatu na forum, dawnej ekipy, a nawet własnego dawnego zapału, nabożeństwa wręcz, z jakim podchodziłam do storczyków. I pewnie są to główne, obok braku czasu, przyczyny, dla których zaglądam coraz rzadziej.
Ale cóż, życie toczy się dalej, nadchodzą jego nowe etapy ;:oj

Lubię zajrzeć do dawnych znajomych, lubię jak coś piszecie i pokazujecie :lol: , natomiast samej... mi się już po prostu nie chce :oops: Nawet już zdjęć nie robię storczykom. Ba, ostatnio wydaję rośliny na lewo i prawo (za dużo wilgoci w domu, boję się o ściany), dążę do ograniczenia ilości doniczek przed zimą. Co oczywiście nie przeszkadza, żeby czasem coś tam sobie kupić z bardziej okazyjnych "znalezisk" sklepowych, ale przyjęłam tą samą zasadę, co Kamilka: nowy kwiat w domu oznacza wydanie innego, albo i dwóch. Głównie jednak kupuję "bidy", doprowadzam do porządku (na klatce schodowej, a jakże :wink: ), po czym wydaję.

A teraz bardziej konkretnie:
Asiu, "dzieciaczki" equestrisa cudne, zazdroszczę widoku i podziwiam tą drobną roślinkę ;:63
Natomiast remontu szczerze współczuję, nie móc otworzyć okna o takiej porze roku to musi być męka. Ale to dla Waszego zdrowia, więc trzeba przetrzymać- oby te ciemności minęły Ci jak najszybciej, a potem duuużo jesiennego słoneczka! ;:3
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Ciku, nie mam pojęcia dlaczego zdjęcia poznikały (gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi pewnie o pieniądze :wink: )

Halinko, miło mi Ciebie znów gościć ;:196 Podglądaj ile tylko chcesz nawet cichaczem ;:123 :D
Myślę, że każdy podgląda cichaczem inne wątki, bo czasowo nie dalibyśmy rady wszędzie pozostawiać choćby ślad...
I mimo wszystko, kup sobie raz na jakiś czas jakiegoś 'rarytaska'. Teraz masz doświadczenie i dasz radę ;:108
Agita pisze: ...mi dla odmiany podziurkowała ostatnio liście świnka morska (tym stojącym na podłodze storczykom, wysilać się mocno nie musiała) :lol:
Pisałam w Twoim wątku o mojej nieznośnej kotce, która pokasowała mi wniesione z balkonu katlejki. To jedna z nich.
Liście z obciętymi końcówkami nie nadawały się do pozostawienia w całości. Wszystkie cięcia i dziurki zabezpieczyłam cynamonem.
Myślałam, że tak grube i twarde liście łobuzicy nie zainteresują.

Obrazek Obrazek

Z prawej str. najmłodszy przyrost, którego na szczęście kocica nie tknęła. Katlejka jest dwuliścienna i normalnie
miała pąki wyłaniające się z pochewki.
Tutaj, to co wyglądało wcześniej na pochewkę kwiatową otworzyło się i wygląda jak trzeci liść, a wewnątrz
mikroskopijne jeszcze pączki.

Obrazek

To kolejna katleja, która w aktualnych moich 'ciemnościach egipskich' zatrzymała rozwój pochewki i tworzy już trzeci młody przyrost.
Idzie na przeczekanie remontu (a potem pewnie zimy :roll: ). Cóż, znów muszę mieć ;:170 cierpliwość.
Awatar użytkownika
mara
200p
200p
Posty: 467
Od: 24 lip 2013, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Hej Asiu :wit
Na kotki jest fajna metoda. Parę kropelek cytryny czy innych cytrusów i kotek nie rusza nic co tak pachnie. :)

Końca remontu pewnie nie widać?:) Cały dom remontujesz?
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

O, Weroniko! Widzę, że są sposoby na kicora :) Spróbuję Twoją metodę zastosować, ale czy zapach zbyt szybko nie zwietrzeje ?

A remont to nie ja mam w domu (mieszkam w bloku), tylko zdejmują nam płyty azbestowe i robią nową elewację.
Będzie pięknie i zdrowo, tylko jak to przetrwać jeszcze z 1.5 miesiąca (tak oceniam tempo pracy ekipy remont. :? )
Awatar użytkownika
mara
200p
200p
Posty: 467
Od: 24 lip 2013, o 09:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Nie mam pojecia czy szybko zwietrzeje, ale kicior będzie miał "wspomnienia", że kwiatki tak pachną i nie należy ich ruszać.
Dla spróbowania - mozesz dać kiciorowi do powąchania kawałek cytryny czy pomarańczy - nie zainteresuje go to. :D Bynajmniej jak miałam kotki - to tak reagowały.

Ała... to wszędzie masz kurz - musisz jakoś to przecierpieć. :roll:
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4709
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

ja też kiedyś czytałam o tym by ponacierać skórką z pomarańczy lub cytryny na przykład te kawałki mebli, w które kot lubi drapać :D wiec może i w przypadku kwiatów się to sprawdzi, sama jestem ciekawa :D
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Witaj Asieńko :wit i oczywiście cała ukochana reszto ;:196 . Trochę czuję się wywołana do tablicy, to oczywiście poprzez udział Kamili ;:168 i trochę (a nawet więcej niż trochę) zawstydzona, no że tak się.... opuściłam w tych naszych wątkach :oops: , a w szczególności mój już pajęczyny pokryły ;:202 . Nie oznacza to jednak, że pasja ze mnie wyparowała, no może trochę powietrza z balonu zeszło :? . Rośliny dalej są w moim domku, w większości stare, a domek dla odmiany nowy i tu trochę bałaganu z ich umiejscowieniem.
Przepraszam Asiu, że tak w Twoim wątku się panoszę, ale tutaj sumiennie obiecuję gorącą wolę poprawy i odkurzenie starych śmieci ;:108 .
Twoje roślinki jak zwykle zachwycają, jak zwykle u Ciebie wyglądają bardziej atrakcyjnie niż moje własne, a na dodatek masz, o czym dobrze wiesz, te storczyki, które chętnie widziałabym u siebie. W szczególności żółte kurczaki i pomarańczowe motyle, chyba trzeba zrobić mały napad, bo nie widzę innego wyjścia :twisted: . Kasowniczka wygłaskaj ode mnie, mój na szczęście nie ma takich pomysłów.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Trochę aktualności :)

Z grupką 'zapaleńców' byłam na wystawie w Pradze. Naszym (świetnym !) kierowcą była Sylwia84.
Jeśli tu Sylwio zaglądasz, pozdrawiam serdecznie Ciebie i twoją Mamę i jeszcze raz dziękuję, że mnie zabrałaś ;:196

Po 6-ciu godzinach jazdy z atrakcjami typu: gęste mgły, utrudniające i wydłużające drogę objazdy, dotarliśmy na przedmieścia Pragi.
Na miejsce ciągnęły sznury samochodów z całymi rodzinami, przeważnie z dziećmi, na które (jak się okazało) czekała masa atrakcji.
Po znalezieniu miejsca na zapchanym, ogromnym parkingu i zapłaceniu biletów wstępu weszliśmy do wielkich hal zapełnionych
pracami hobbystów modelarstwa różnej wielkości (np.samolotami wielkości pokoju mieszk.).
Inne przestrzenie zapełnione różnymi pojazdami - zabawkami dla dzieci, naszpikowanymi elektroniką, świecącymi, migającymi, sterowanymi itp.
Myślę, że niejednemu dorosłemu oko się zaświeciło z myślą o zabawie takimi cackami. Trudno opisać wszystkie efekty specjalne :wink:

W końcu weszliśmy do hali storczykowej, gdzie ku naszemu rozczarowaniu ukazało się ok. 5 stoisk handlowych, a obok nich kilka zaledwie
gablotek wystawowych.
W tej sytuacji nie robiłam nawet zdjęć. Poszperaliśmy po stoiskach w poszukiwaniu czegoś ciekawego. Każdy znalazł coś dla siebie
i ruszyliśmy w drogę powrotną, mając na uwadze kolejne godziny długiej jazdy (tym razem częściowo w ciemnościach).
Nie namawialiśmy nawet Sylwii na zwiedzanie Pragi, bo deszcz się rozpadał, a Ona nawet nie odpoczęła po podróży w jedną stronę.
Zdążyliśmy jeszcze zaopatrzyć się w czeskie czekolady i słynne becherovki i...jazda do domu.
Po drodze było wesoło mimo rozczarowania z minimalnego rozmiaru wystawy.
Wcinaliśmy pyszne babeczki upieczone samodzielnie przez Pawła - sibeliusa i co jakiś czas byliśmy delikatnie upominani prze Sylwię,
którą rozpraszały nasze emocjonujące rozmowy ;:162

Nie lubię pokazywać na Forum storczyków, których kwitnienie nie jest moją zasługą. Tym razem jednak przedstawię moje zakupy.
Miałam zamiar kupić coś do domu z myślą o rodzinie, która mi marudzi, że nie widzi u mnie kwitnących storczyków.
Tak więc 4 sztuki "pod publiczkę" (hybrydy Phalaenopsis i hybryda Cattleya):

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Rodzina (i przy okazji ja) zadowolona, bo wreszcie w domu pojawiło się trochę kolorów.

A teraz zakupy dla mnie: same niekwitnące :wink: - 2 maleńkie jeszcze Dendrobia (nieco zabiedzone pierardii, a drugie ruppianum)
Trzeci storczyk to Ascocentrum ampullaceum. Oto one:

Obrazek Obrazek Obrazek

Moją radością są ponadto 2 prezenty, które dostałam od moich forumowych przyjaciół :)

Ogromne (2.5 letnie keiki falenopsis) od Agnieszki -Agity. Wszystkie korzenie rosną mu do góry, więc poradziłam sobie
wsadzając je do ogromnej doniczki, kładąc na mieszance kory i sphagnum. Liście opierają się o brzegi i roślina w ten sposób jest stabilna.
Wilgoć paruje na korzenie powietrzne i mam nadz., że storczyk wrośnie z czasem w podłoże.
Drugi prezent od Pawła - sibeliusa - Paphiopedilum King Arthur. Piękna, silna, oddzielona część storczyka Pawła. Liście błyszczą jak polakierowane.
Kochani - bardzo Wam dziękuję ;:196

Obrazek Obrazek

I na koniec keiki mojego Dendrobium harveyanum z pięknymi korzonkami. Roślina mateczna nie utworzyła dotąd młodych przyrostów,
więc być może roślina przetrwa przez swoje potomstwo:

Obrazek Obrazek

Ufff.... ;:213
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu jakie ufff... :D . Rośliny zasługują na uwagę i są całkiem, całkiem ;:204 . Sama z chęcią bym się przykolegowała :twisted: . Z hybryd Phal. Philadelpia ma dla mnie cudne kwitnienie, a Cattleya bardzo ciekawa w kolorystyce, chociaż do tej pory to nie moja bajka :wink: .
Dendrobium ruppianum bardzo podoba mi się z pokroju, nie wygląda na takie malutkie, chyba że na zdjęciu jakoś pozytywnie zapozowało :lol: , ale zaciekawiło mnie ta tyle, aby sprawdzić jak kwitnie.

Relacje z wyjazdów zawsze są pożądane, bez znaczenia, czy udane, czy spełniły oczekiwania itp.
Dla tych, co w domku zostali to i tak pociecha. Miło poczytać i zdjęcia pooglądać ;:108 . Trochę mniej miło, jak nagle zaczyna się wydłużać lista chciejstw :lol: .
Awatar użytkownika
kamikami26
1000p
1000p
Posty: 2000
Od: 14 maja 2013, o 11:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Z nowości wszystkie piękne,ale ten trzeci-cuuuudo ;:167 ;:167 ;:167
Awatar użytkownika
darek p
500p
500p
Posty: 527
Od: 11 lip 2010, o 23:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie ok. Wieruszowa

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Piękne zakupy i prezenty Asiu.Cattleya ;:167 .
moje storczyki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=38721" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Karnova
1000p
1000p
Posty: 1268
Od: 7 kwie 2011, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Super Nam zrelacjonowałaś wyjazd ;:180 co do zakupów piękne te kwitnące a ten z trzeciego zdjęcia cudny ;:167 ale miałaś oko że, go upolowałaś ;:138 Jeszcze bardzo podoba i marzy mi się ten z pierwszego zdjęcia też piękny ;:108 Same cudeńka pokupowałaś ;:215
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Awatar użytkownika
kamikami26
1000p
1000p
Posty: 2000
Od: 14 maja 2013, o 11:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu a Phal. Philadelpia to przypadkiem nie basal keiki :?: ;:204
Albo ja już źle widze :D
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”