Witaj!

Ja tu dotarlam szukajac informacji o fuksjach. Potem jakos wdepnelam na watek o hibiskusach bo ten temat zawsze byl mi bliski, potem ugadalam sie z Dorotka na kilka zaszczepkow hibiskusow w zamian (symboliczna to wymiana) za ukorzenionego zaszczepka rojcissusa i... Dorota mi przyslala mase innych "badylkow", co do ktorych pewnosc mialam, ze "to sie nie da". Sie dalo.

I tam byly miedzy innymi 2 odmiany hoi i 1 eszynantus. I te fikusiki, i cytrynki... Tych nie będę mnozyc w ilosci, ale hojami i "eszkami" sie "zatrulam". Do tego stopnia, ze przyzwam jak mrowka okres każdy nowy listek, a teraz w nocy kiepsko spie, bo przeciez 2 przesylki ida z roslinami!
To juz chyba psychiczne sie robi...
Zastawa to erzac, przyznam sie szczerze. Ladnych, malusich doniczek, takich po 5-7-9cm nie widzialam w ogole, a niektore maluszki, ukorzeniajace sie dopiero 2-3 malutkie listki... Nie wsadze do duzej doniczki, niech ksztaltuje korzonki w malej przestrzeni. Idealne okazuja sie filizanki do espresso, tylko trzeba lyzka podlewac.
