Wiejsko-miejski kogel-mogel

[terlica]

Aniu linka do przepisu podam Ci po południu,jak posmakuję i stwierdzę ,że się nadaje
Pasztet wyszedł nawet jak pasztet ,tylko trzeba go bardziej doprawić ...
Mam siłę ,póki słońce,więc już niedługo.

kanapl ja mam dużo okien,a parapetów do wykorzystania tylko 4! i w dodatku jeden muszę dzielić na spółkę z wygrzewającym się kotem. A ten z kolei,jak się wyciągnie potrafi niezłą powierzchnię zająć.

izo zaintrygowałaś mnie tym słonecznikiem i grzybami, poczytałam kilka przepisów w necie,znalazłam też słonecznik + suszone pomidory,które bardzo lubię. Będziemy próbować. Mówię do M,że zrobię ten pasztet z soczewicy,jak przyjadą teściowie,a on do mnie : tylko trzeba im powiedzieć,że to z gęsi jest"
Ja czarninę u babci jadłam,dopóki się nie dowiedziałam z czego jest

tak wyglądało u mnie wczoraj ( dzisiaj jest cieplej,ale słońca nie ma,mam jeszcze trochę prac w ogrodzie,więc się zaraz tam wypuszczam):

[terlica]

aa bo ja mam całkiem duże te okna,tam gdzie mogłyby być dwa np. ja mam jedno duże,więc parapet się liczy jako jeden to na dole,a na górze dachowe okna,tam parapetów nie ma wcale.

[jonatanka]

To się napracowałaś.Pasztet z soczewicy ciekawy muszę wypróbować.A jak wyszedł gulasz z ziemnioków?Ja tez nie rozumiem jak można leżeć godzinami na patelni i się smażyć nie lubię. Wolę również piesze wycieczki i kocham góry czy to lato czy zima.Ciągle żałuje ,że nie kupiliśmy domu w górach.Ale co tam jeszcze może kiedyś......

[terlica]

Melduję,że posadziłam dzisiaj 9 róż,które zamawiałam z R. Przyszły bardzo piękne , z dużym systemem korzeniowym.
Jutro wsadzę im do towarzystwa cebule tulipanów i usypię kopczyki.

Ja się pozbyłam tego świerka,znaczy się pojechał do sanatorium, na działkę leśną,może nabierze wigoru ( na jego miejscu znajduje się już Aleksander McKenzie)



A Pani Kotowa



pozbyła się TEGO





Moja wiejsko-miejska Pani Kotowa tutaj udaje wiejską



jesienne jeżyny



jesienna borówka amerykańska i truskawki



truskawki kwitnące i owocujące-jadłam dzisiaj prosto z krzaka



constancjo chcesz na wiosnę takie wiadro z żółciuteńką ,mazistą gliną?



kwitną dzwonki z wyprzedaży w O. i moja biała różyczka NN -choć podejrzewam,że znam jej imię, zawiązała jeszcze mnóstwo pąków



i przetaczniki,zakup tegoroczny. Ten drugi tak się bokiem wczesał na to zdjęcie

[Darmokot]

Drugi przetacznik zakukał Moje też jeszcze kwitną, masz śliczne czerwienie w ogrodzie Super zdjęcie Pani Kotowej na płocie

[maika]

Kocica kunę zadusiła? Waleczna jest. A tych truskaweczek to zazdroszczę. Teraz tylko czekać na przyszłoroczne kwitnienia róż i zdjęcia

[terlica]

Michale a ja Tobie zazdroszczę tych kolorów! Masz dużo drzew pięknie przebarwionych ... Muszę pomyśleć w tym temacie

Elu została zwołana spec-komisja i orzeczono,że to łasica była- co nie umniejsza waleczności mojej kotki. Truskawki są super, kupiłam je na all ze 3 lata temu. Zaczynałam od 3 sadzonek .Teraz jest dużo więcej ,a część oddałam też teściom. Są pyszne,słodziutkie i w pierwszym- czerwcowym owocowaniu bardzo duże. W lipcu mają przerwę i mniej więcej od połowy sierpnia zaczynają owocować ponownie,słabiej co prawda i owoc mniejszy,ale jak widać mamy połowę października a ja mam jeszcze kilka truskawek
Tak jak nie mogłam się doczekać jesieni,żeby otrzymać przesyłkę róż,tak już myślę o wiośnie.

[terlica]

Siedzę sobie przy komputerze,popijam sok wiśniowy,oglądam "Ogród Marii" ,kątem oka widzę ruch na tarasie.Sikorka przyszła w odwiedziny.Zajrzała,zwiała.Za chwilę to samo. I jeszcze raz i jeszcze jeden. Myślę "kurka coś się dzieje". Patrzę dalej,za ogrodzeniem mój M posiał wiosną słoneczniki,a że małe wyrosły to ich nie zrywaliśmy. Ptaki urządziły sobie stołówkę. Chwyciłam aparat i przez szybę zrobiłam zdjęcia



Myślę ,wyjdę na zewnątrz,przyczaję się. Zwiały. Przycupnęłam na ławeczce i czekam. Nic. Żaden nie przyleciał. Cwaniaki. Boso byłam,to szybko zmarzłam. No skoro już wyszłam,to pokażę co jeszcze u mnie kwitnie. Ostatnie niedobitki:













MaGorzatko to jest werbena od Ciebie,ona ma tak zostać na zimę? Okryć ją? Odbije wiosną czy jak?





Zmarźnięta schowałam się do domu. Po dwóch minutach się zaczęło! Przyleciała cała ptasia wycieczka! A jak głośno było! Mnie zostało znowu kilka zdjęć,przez szybę ...





mam ziarenko!

[jonatanka]

Uwielbiam te jesienne czerwienie.Truskawki o tej porze ? Co to za odmiana?Nabiegałaś się za ptaszynkami ale opłacało się. Ptaszyny skorzystały z ziarenek , ja muszę pomyśleć o karmiku.

[sweety]

Ale fajne zdjęcia sikorki szkoda, że nie mam czasu zapolować z aparatem na moje ogrodowe ptaszki.

[slotys]

Czy mnie wzrok nie myli...czy kwitnie Ci jeszcze krzewuszka?

[kanapl]

Kocica kunę zadusiła?

Na moje oko to chyba łaska jest....Kto ma rację?

[anym]

Ewuniu piękne ujęcia sikorek, ale nie biegaj już boso po ogrodzie, bo wirusy lubią mokre nóżki
Przetacznik ma piękny kolorek, a róże mają jeszcze tyle pąków, aż miło popatrzeć
Kotowa taka waleczna, poczochraj ją proszę za uszkiem

[MaGorzatka]

MaGorzatko to jest werbena od Ciebie,ona ma tak zostać na zimę? Okryć ją? Odbije wiosną czy jak?

Nie mam pojęcia! Mam nadzieję, że przezimuje i zakwitnie. Jak nie, to wiosną weźmiesz sobie nowe sieweczki i wtedy będą się już wysiewały u Ciebie

[gracha]

Ewuniu przyjemnie oglądało mi się Twój wątek,ciekawie go prowadzisz,uśmiałam się z poczynań Twojej mamci brawa dla niej że Ci pomaga a okien mycia nie zazdroszczę