
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
- kuleczka
- 200p
- Posty: 241
- Od: 28 kwie 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie pd - wsch
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Oj, już to widzę oczyma wyobraźni, jak będzie pięknie, gdy wszystko urośnie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Takie olbrzymy
Oj, dobrze, że Panienka rozstaw zmieniła.





- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Muszę Wam powiedzieć, że wszystkie wpisy sprawiły mi ogromną przyjemność i jestem naprawdę szczęśliwa a nawet powiedzialabym wzruszona... Po pierwsze ze względu na akcję zakończoną sukcesem a po drugie, ze jesteście tacy kochani i mnie wspieracie w działaniach
Asiu, zestawienie marcinkow i wrzosów się udało i będę miała sprawdzony patent na jesienne kompozycje
Iwonka, pw poszło. Kurnik!?! Nie wierzę, że to piszę, ale z dwojga złego wolę jednak swoje "zakrywalne" muzeum wsi
Geniu, na pewno się przyjmą. Teraz jest bardzo dobry okres do takich działań
Marzka, plandeka niestety nadal widoczna, ale na szczęście ta paskudna sterta bedzie sie stopniowo zmniejszać jak przyjdą mrozy i drewno bedzie sukcesywnie palone
Aguś, tak, ekipa spisała sie na medal
Teraz tylko czekać na wzrost drzewek.
Januszu, masz rację z tą turzycą
jak najbardziej to bardzo koieca trawa. Te dwie sztuki od wiosny mnie kusiły w miejscowym ogrodniczym, ale nie mialam odpowiedniego miejsca do ich ekspozycji a teraz samo się znalazło po porzadkach jesiennych. Odnośnie zywoplotu, to akurat takiego ze Smaragdów w życiu nigdy bym nie podejrzewała w swoich planach a życie zweryfikowalo mój gust i plany. I muszę jeszcze sprostować podaną ilość drzewek w tej ścianie, jednak musiałam posadzić 10 więcej plus jedno dostalam w prezencie. Czyli jest razem 41 sztuk
Jolu, odległość mogla być wieksza, ale ta nie jest zła. Tak jak mówisz, najważniejsze, eże perspektywa już jest inna
Aniu, właściwie to masz rację, piasek jednak o wiele lepszy niż te Twoje kamienie
Świerk mi też przypadł do gustu. Zima będzie " robił " za choinkę ogrodową.
Justynka, też na to liczę. One nie muszą rosnąć wysokie, najważniejsze żeby były geste i zdrowe.
Danus, masz racje, ze pomimo najrozmaitszych przeciwności natury, my ogrodnicy, nie poddajemy sie w dążeniu do osiągnięcia celu. Najważniejsze żeby z naturą nie walczyć zanadto, bo i tak nie wygramy. Ale postepujac zgodnie z jej prawami mamy szansę na piękne otoczenie wokół siebie, czego chociażby twoj ogrod jest dowodem
Lucy, kochana jesteś. Byłaś u mnie rok temu i bedziesz teraz, to sama zobaczysz tę metamorfozę. To ogromna zasluga Was wszystkich z FO
Reniu, świerk wydawał mi się dużo większy w szkolce, ale i tak jestem zadowolona. Marzył mi sie taki i to marzenie spełniło sie zupełnie przypadkowo. Twoje porównanie moich działań do innych dziewczyn jest dla mnie niesamowitym wyróżnieniem, dziękuję
Agunia, cieszę się, że tak mowisz, bo Ty stworzylas cudowny ogród i skoro tak piszesz, to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jest dobrze.
Kasiu tez jestem zadowolona ze zniknięcia muzeum wsi. Świerk ma miejsce, w ktorym jako solitier bedzie mógł pokazac na no go stać pod względem wielkości, no co bardzo liczę.
Doroto, witam u siebie i cieszę sie, że tak mi dobrze życzysz.
Iguś, te thuje naprawdę kupilam bardzo okazyjnie i przypadkowo, zupełnie jak wcześniej głazy
rozstaw co 70 cm jest faktycznie bardzo dobry. Całe szczęście, ze Was mam i takie właśnie wątpliwości mam rozwiązane na bieżąco.


Asiu, zestawienie marcinkow i wrzosów się udało i będę miała sprawdzony patent na jesienne kompozycje

Iwonka, pw poszło. Kurnik!?! Nie wierzę, że to piszę, ale z dwojga złego wolę jednak swoje "zakrywalne" muzeum wsi

Geniu, na pewno się przyjmą. Teraz jest bardzo dobry okres do takich działań

Marzka, plandeka niestety nadal widoczna, ale na szczęście ta paskudna sterta bedzie sie stopniowo zmniejszać jak przyjdą mrozy i drewno bedzie sukcesywnie palone

Aguś, tak, ekipa spisała sie na medal

Januszu, masz rację z tą turzycą


Jolu, odległość mogla być wieksza, ale ta nie jest zła. Tak jak mówisz, najważniejsze, eże perspektywa już jest inna

Aniu, właściwie to masz rację, piasek jednak o wiele lepszy niż te Twoje kamienie

Justynka, też na to liczę. One nie muszą rosnąć wysokie, najważniejsze żeby były geste i zdrowe.
Danus, masz racje, ze pomimo najrozmaitszych przeciwności natury, my ogrodnicy, nie poddajemy sie w dążeniu do osiągnięcia celu. Najważniejsze żeby z naturą nie walczyć zanadto, bo i tak nie wygramy. Ale postepujac zgodnie z jej prawami mamy szansę na piękne otoczenie wokół siebie, czego chociażby twoj ogrod jest dowodem

Lucy, kochana jesteś. Byłaś u mnie rok temu i bedziesz teraz, to sama zobaczysz tę metamorfozę. To ogromna zasluga Was wszystkich z FO
Reniu, świerk wydawał mi się dużo większy w szkolce, ale i tak jestem zadowolona. Marzył mi sie taki i to marzenie spełniło sie zupełnie przypadkowo. Twoje porównanie moich działań do innych dziewczyn jest dla mnie niesamowitym wyróżnieniem, dziękuję

Agunia, cieszę się, że tak mowisz, bo Ty stworzylas cudowny ogród i skoro tak piszesz, to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jest dobrze.
Kasiu tez jestem zadowolona ze zniknięcia muzeum wsi. Świerk ma miejsce, w ktorym jako solitier bedzie mógł pokazac na no go stać pod względem wielkości, no co bardzo liczę.
Doroto, witam u siebie i cieszę sie, że tak mi dobrze życzysz.
Iguś, te thuje naprawdę kupilam bardzo okazyjnie i przypadkowo, zupełnie jak wcześniej głazy

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Szukałam swojego wpisu, szukałam, a tu się okazuje, że został przeniesiony.
Pewnie dlatego powiadomienia nie przychodziły.
Podziwiam rozmach z jakim działasz. Jak tuje to od razu wyrosnięte. Dół był wykopany profesjonalnie.
Ja mam swoje posadzone co 60 cm. Mają już 12 lat i 6 m wysokości.
Pewnie dlatego powiadomienia nie przychodziły.
Podziwiam rozmach z jakim działasz. Jak tuje to od razu wyrosnięte. Dół był wykopany profesjonalnie.
Ja mam swoje posadzone co 60 cm. Mają już 12 lat i 6 m wysokości.
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Nie liczylem ale tak na okovariegata pisze:... muszę jeszcze sprostować podaną ilość drzewek w tej ścianie, jednak musiałam posadzić 10 więcej plus jedno dostalam w prezencie. Czyli jest razem 41 sztuk![]()

Gosiu 6 m wysokosci

Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Nie wyjeżdżam więcej na dłużej niż dobę, bo po powrocie nie poznaję forumowych ogrodów
Czytałam o Twoich planach, śledziłam dyskusje, ale żeby tak ścichapęk wziąć i posadzić las?
Ale, choć za tujami nie przepadam, to przyznaję, że pięknie wyszło no i z pewnością są lepsze niż skansen za płotem 



- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Magdo wciągu kilku ostatnich dni przeczytałam tę część Twojego wątku. Zalapalam sie na Rewolucję Czerwcowa a później sadzenie żywopłotu. Jestem pod wrażeniem Twoich tegorocznych dokonań. Jako właścicielka piaszczystego kawałeczka Kaszub tym bardziej podziwiam!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Januszu, nie strzyżone tak rosną. Obok mam żywopłot ze zwykłych brabantów i tnę regularnie na jakieś 2,5 m. Te 5-6 m mam tylko 3 sztuki dla efektu
- kuleczka
- 200p
- Posty: 241
- Od: 28 kwie 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie pd - wsch
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Madziula, to chociaż panowie dobrze się sprawili, robota na 6. Oby tujki rosły zdrowo
Miałam i ja kupić z miesiąc temu ok. 15 szt., ale najpierw wybrałam się ze szpadlem na wykopki. I co? Tylko na 10 cm zdołałam zrobić dziury i zasapałam się ...Glina mi wyrosła, a jej nie było. Dopiero po dokładnej analizie ... na wiosnę jechały koparki kanalizację układać i tak wszystko przemieszały, że
Dałam na razie spokój, bo i sucho było, może na wiosnę się zdecyduję z ponowną próbą i zrobię tak jak twoi fachowcy 



- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Gosiu, ciesze się, że jednak wątek znalazłaś
Do tamtego wątku zostały przeniesione posty dotyczące spotkania Sabatowego, kończącego sezon, na które serdecznie zapraszam
Obejrzałam w Twoim wątku thuje Smaragd ogromnych rozmiarów i powiem, że jestem w szoku jakie wielkie i zdrowe u Ciebie egzemplarze rosną
Moje będą cięte na wysokości około 2-3 metrów, bo za zadanie mają stworzyć ścianę od strony sąsiada, ale nie taką wysoką żeby zakryć słońce 
Januszu, 41 sztuk to było minimum jak widać. Teraz brakuje mi jeszcze 28 sztuk żeby do końca zakryć płot od strony badziewiaka. Ale to już plan na kolejny sezon
Pat Ty nie możesz wyjeżdżać z jeszcze jednego powodu niż tylko nadrabianie wątków. Już ja tam doczytałam o zapędach królewskich
Thuje to też nie moja bajka, ale już od teraz moja, z konieczności
Na szczęście sąsiad odgrodzony
Marysiu, cieszę się, że poświęciłaś czas na przejrzenie moich przygód
Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną i jako właścicielka piaszczystego kawałeczka Kaszub będziesz wspierała w trudach walki z piachem
Dorotko glina to faktycznie niewdzięczny teren
Ale masz racje, ze moi Panowie fachowcy spisali się na medal. Oby jeszcze wszystko się ładnie przyjęło i rosło dzielnie w tym piachu. Bo dobrej ziemi owszem nasypali do dołków, ale ona z czasem i tak się przemiesza a wtedy thuje będą musiały korzeniami szukać składników odżywczych w piasku. Mam nadzieję, że do tego czasu się zahartują na takie warunki
Ogólnie już jesiennie:




Obejrzałam w Twoim wątku thuje Smaragd ogromnych rozmiarów i powiem, że jestem w szoku jakie wielkie i zdrowe u Ciebie egzemplarze rosną


Januszu, 41 sztuk to było minimum jak widać. Teraz brakuje mi jeszcze 28 sztuk żeby do końca zakryć płot od strony badziewiaka. Ale to już plan na kolejny sezon

Pat Ty nie możesz wyjeżdżać z jeszcze jednego powodu niż tylko nadrabianie wątków. Już ja tam doczytałam o zapędach królewskich

Thuje to też nie moja bajka, ale już od teraz moja, z konieczności


Marysiu, cieszę się, że poświęciłaś czas na przejrzenie moich przygód


Dorotko glina to faktycznie niewdzięczny teren


Ogólnie już jesiennie:


Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Ja mam tylko 3 takie olbrzymy, więc je zostawiłam samym sobie.Niech rosną. Całego słońca nie zakryją.
Wybierałam się z Jolą April, ale nie wiem, czy dam radę. Soboty to dla mnie bardzo intensywne dni.
Muszę pomyśleć o zakupie węży kroplujących. Na moich piaskach bardzo by się przydały.
Czy Ty łączysz je w jeden wielki wąż, czy są jakiejś określonej długości?
Wybierałam się z Jolą April, ale nie wiem, czy dam radę. Soboty to dla mnie bardzo intensywne dni.
Muszę pomyśleć o zakupie węży kroplujących. Na moich piaskach bardzo by się przydały.
Czy Ty łączysz je w jeden wielki wąż, czy są jakiejś określonej długości?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Magdo - taki mam plan 

- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Gosiu, czekam w sobotę na Ciebie
Sama zobaczysz jak to podlewanie ogrodowe wygląda na żywo. Szczegóły techniczne to sprawka fachowców, ponieważ wykonanie instalacji zlecałam firmie.
Marysiu, cieszę się bardzo. Zwłaszcza, że Kaszuby i Pomorze to jedyne regiony, gdzie byłabym w stanie się wynieść gdybym musiała opuścić kujawsko-pomorskie.
Dzisiaj zdjęć ogrodowych brak, ale pokaże coś innego. Dowody na to, że mam w domu bandytów i dewastatorów pod przykrywką z mięciutkiego futra. Dowody zbrodni pod kryptonimem "niszczycielska łapa". Dowody nieco nieaktualne, bo udokumentowane 3 tyg. temu, ale proceder nadal trwa

i "niewiniątka"

A ten dresiarz sieje postrach wśród miejscowych zwierząt, niezależnie od gatunku. Niech was nie zwiedzie ten niewinny wygląd


Marysiu, cieszę się bardzo. Zwłaszcza, że Kaszuby i Pomorze to jedyne regiony, gdzie byłabym w stanie się wynieść gdybym musiała opuścić kujawsko-pomorskie.
Dzisiaj zdjęć ogrodowych brak, ale pokaże coś innego. Dowody na to, że mam w domu bandytów i dewastatorów pod przykrywką z mięciutkiego futra. Dowody zbrodni pod kryptonimem "niszczycielska łapa". Dowody nieco nieaktualne, bo udokumentowane 3 tyg. temu, ale proceder nadal trwa


i "niewiniątka"


A ten dresiarz sieje postrach wśród miejscowych zwierząt, niezależnie od gatunku. Niech was nie zwiedzie ten niewinny wygląd


Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Jaka cudna ta Trój-Kotowa fotka! Masz trzy koty, czy może kamuflujesz jeszcze jakieś na przykład ...za kanapą?
I dlaczego na tego ślicznego pręgowanego kotecka mówisz - dresiarz
I dlaczego na tego ślicznego pręgowanego kotecka mówisz - dresiarz

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Te bure to właśnie takie są! Mój kotecek-synecek, jak nikt nie widzi, chodzi nakłaść psu po pysku 
