Sojusz starego z nowym

[zuzanna2418]

WAniu W sprawie koni się zgadzam: w bezpiecznej odległości i bez żadnych zobowiązań możemy koegzystować W ogrodzie w taki ziąb robić się w ogóle nie chce, wczoraj posadziliśmy roślinki od Marysi-Maski i dosypaliśmy żwiru na podjazd do garażu, mamy tam takie płyty ażurowe EKO i ze żwirem lepiej to wygląda niż z piaskiem. Powinniśmy przed zimą przerobić gruntownie rabatę wokół klonu japońskiego. W ostatniej chwili pewnie jeszcze będziemy dosadzać jakieś cebulowce. Czekam cierpliwie, może jeszcze przyjdą cieplejsze dni...

[zuzanna2418]

Na razie przymrozków niby nie ma, ale cykam kwiatki, bo kto to wie, ile jeszcze pożyją...Przed samym zmierzchem:

[cyganka77]

Zuziu, piękne to ostatnie zdjęcie. Mi trudno utrzymać mojego budrysa to zdjęcia, a Twój jak malowany.

[WAnia]

Oj, straszą przymrozkiem na dzisiejszą noc w Warszawie. A szkoda, bo jeszcze trochę pączków czeka. Ale Twój ogród w jakiejś oazie ciepła, więc jestem pewna, że roślinki sobie poradzą.
Kredka wygląda jak pluszak w sklepie z zabawkami. Wymiziaj ją za uszkiem od cioci Anki.

-- 3 paź 2013, o 19:00 --

Oj, straszą przymrozkiem na dzisiejszą noc w Warszawie. A szkoda, bo jeszcze trochę pączków czeka. Ale Twój ogród w jakiejś oazie ciepła, więc jestem pewna, że roślinki sobie poradzą.
Kredka wygląda jak pluszak w sklepie z zabawkami. Wymiziaj ją za uszkiem od cioci Anki.

[Marzenka79]

ONA jest piękna

[zuzanna2418]

Asiu zdjęcie z zaskoczenia i sporego oddalenia (pożyczyłam lustrzankę Nikona i testuję jej odporność na blondynkę ) Nie było czasu na precyzyjne ustawianie ostrości, więc widoczne są krzaczory z pierwszego planu a pies rozmazany:)
WAniu ano i był ten na "p" w nocy, rano datury chlapnięte, szron na roślinach (zdjęcia oczywiście musiałam zrobić, nawet za cenę spóźnienia do pracy i zapalenia zatok, bo włosy niedosuszone) Kredka wymiziana, droga ciociu
Marzenka79 Udany potwór

Zdjęcia wstawię wieczorem, bo w pracuni nie mam czytnika do kart pamięci.

[EwkaEs]

Zuzanno-Kredka wieczorowa porą poemat!Odętka jeszcze bardzo świeża jak na niskie nocne temperatury,ponoć w przyszłym tygodniu ocieplenie niebywałe,zobaczymy.Donoszę,że szczepki pelargonii dotarły,przez noc muszą się przyzwyczaić do naszej twardej wody,a jutro idą do ukorzeniacza.

[D-M]

Ta żółć daje po oczach świetne foty
http://images62.fotosik.pl/240/7ba5553cee7b1ec8.jpg

[zuzanna2418]

EwkoEs Cieszę się, ze poczta wykorzystała drugą szansę . Niech pelaśki zdrowo rosną
Daria w samą porę zrobiłam zdjęcie. Po przymrozkach wiele już nie zostało...

Kilka (dosłownie) zdjęć z przymrozkowego piątkowego poranka. Niestety z aparatem jeszcze się nie zaprzyjaźniłam, makro raz wychodzi a raz nie. Te lepsze zdjęcia zamieszczam. To jak muszą wyglądać te gorsze? :













A dziś rano wycieczka do lasu, słoneczko zachęca do wyjścia z jamy

[anym]

Zuzka obrazki zmrożonych roślin boskie, tylko, że ja wolałabym oglądać je w listopadzie
Za to leśne widoki..ach jo...
Pozdrawiam

[zuzanna2418]

Aniu ja zdecydowanie też wolałabym nieco późniejsze takie dekoracje... zwłaszcza, ze np. datury miały właśnie zakwitnąć. Natura płata figielki.

A w ogrodzie coś tam jeszcze przetrwało fale przymrozków. W. rozgrzebał część skalniaka i rabaty pod nim, kłącza konwalii wraz z podagrycznikiem tworzą plątaninę, z którą zmagał się ze dwie godziny. Jutro przywiezie jeszcze kilka kamieni i ułożymy podwyższoną rabatę albo takie mini tarasy na skalniaku. Jeszcze kilka doniczek stoi a roślinki czekają na posadzenie.





























URL=www.fotosik.pl][/URL]



URL=www.fotosik.pl][/URL]







URL=www.fotosik.pl][/URL





Nadzór wylazł z domu i postanowił obejrzeć pobojowisko.





Niektóre werbeny w skrzynkach jeszcze przetrwały





A te na moje niebo wlatają !

[anym]

Takie obrazki to ja lubię
Podagrycznika nie zazdroszczę, mam go w irysach, na razie walki jeszcze nie wygrałam ale wiosną pokaże mu kto jest silniejszy
Nadzór-słodki i puszysty

[WAnia]

Czyżbyś mieszkała pod ścieżką podejścia do lądowania? Moja teściowa mieszka przy ulicy, która jest pod taką ścieżką. Całe szczęście, że nasze lotnisko nie obsługuje zbyt wielu lotów, więc mało samolotów wlata i wylata. Ale kiedyś trafiłam na przylot Rusłana. Widok takiego kolosa nisko nad głową robił wrażenie.
Za to w Twoim ogrodzie, jak widzę, wiosna . Trzykrotka, dąbrówka, a i róże niczego sobie.

A, i jeszcze o kici. Nigdy nie wiem, co takie waciaki kryją pod futrem, tzn. czy są tłuściutkie, czy taki długi włos? Co by nie było, jest słodka.

[EwaM]

Kicia na oko słodka, ale to spojrzenie mówi wyraźnie: do czego by się tu przyczepić

[WAnia]

Nadzór być musi. Dwunożne to ogólnie pożyteczne stworzenia - dadzą jeść, przytulą, do łóżka wpuszczą. Ale ryją w ziemi bez potrzeby, myszy wypłoszą, albo i co innego zepsują. Kontrola podstawą zaufania, więc trza trwać na posterunku.