Aldonko przecież nic się nie stało. Bardzo lubię to imię, mam do niego jakiś taki sentyment, zresztą wiele osób właśnie tak się do mnie zwraca. Pisz więc śmiało i niczym się nie przejmuj

Co do kaktusików, powiem tylko tyle - jescze próbują coś z siebie wykrzesać, ciężko to jednak idzie, bo pogoda nie dopisuje, ale nie ma się co dziwić, w końcu to już jesień

A Twój skalniaczek bardzo ciekawie się prezentuje.. Nie daj Nam długo czekać na zdjęcia
Natalko, ależ to ja dziękuję

Miłych słów nigdy za wiele

Hmm.. Muszę wybrać się do Ciebie.
Leszku miło, że jesteś

Powiem Ci, że ja jakoś nie widzę tego wzrostu, ale to pewnie dlatego, że często gapię się na ten pąk. Jak dla mnie w ogóle się nie zmienia, choć może troszeczkę

W każdym bądź razie dziękuję za życzenia
Zuziu też tak właśnie słyszałam. Dziękuję Ci w imieniu Echinopsis, a także Gymnocalycium

Mam jeszcze drugi egzemplarz, też z jasnymi kwiatuszkami, niby podobny, a jednak inny, zarówno w budowie korpusu, jak i wyglądzie kwiatu. A mammillarkom i innym zapączkowanym stworkom przydałoby się trochę więcej słoneczka, byśmy mogli jeszcze ujrzeć kwiaty w pełnej krasie
Marianie co racja, to racja

Powiem Ci, że w ubiegłym roku, gdy zaczął rozchylać płatki, wystawiłam go na intensywne słońce. Po niecałej godzinie stania w skwarze udało się zobaczyć środek kwatu

Przy tym oczywiście dość ładnie się opalil. Teraz niestety słońca u mnie jak na lekarstwo, więc i kwiaty nie chcą się otwierać.