Moje oczko w głowie cz.4

[iwona0042]

Tereniu, szkarłatka na zimę idzie spać, miejsce w którym rośnie zaznacz sobie, bo ginie zupełnie, a wiosną wypuszcza nowe pędy

[TerDob]

Elu dziękuję Ci bardzo
Ogórecznik czasami zrywam do sałatki a czasami go przytnę bo tak to się za bardzo pokłada

Belfedor Dziękuje bardzo .
A co stoi na przeszkodzie żebyś tak miał ???

Iwonko Dziękuję Ci , a już myślałam że znowu ja stracę

[Belfedor]

TerDob na przeszkodzie stoi to, że mam w planach budynek gospodarczy. I nie mogę teraz nic zaplanować dopóki budynek nie zostanie wybudowany. Mam zamiar postawić jeszcze altankę . Przez to nie mogę sadzić roślin tak jakbym chciał i gdzie bym chciał, bo może się okazać, że będzie trzeba je wykopywać . Na razie muszę zadowolić się daturami i sundavillami w doniczkach .

[Danio]

Piękne zestawienie Vanilki z niebieską kostrzewą. Bezczelnie je od Ciebie ściągnę
Roślinki od Ciebie mają się dobrze - wszystkie się przyjęły a chryzantemy mają coraz większe pączki. Widać, że to dar serca
Pozdrawiam Dorota

[TerDob]

Belfedor
To dobrze że myślisz - ja najpierw sadziłam a potem budowaliśmy budynek gospodarczy i jeszcze jest w planie altanka ale ja nawet nie chcę o tym myśleć bo co z moimi roślinkami Podpowiadaj jak opiekować się daturami a szczególnie sundavillami bo tak jak pisałam u Ciebie nie chciała mi kwitnąć
Dorotko Witam serdecznie .
Dziękuje za miłe słowa i odwiedziny - ściągaj , ściągaj
Cieszę się że wszystko rośnie , jak zakwitną to napisz jakie chryzantemy Ci się trafiły .
Pozdrawiam

[Gosia123A]

Co to za żółty kwiatuszek?Pozostałe śliczne

[TerDob]

Gosiu Witaj .
Pierwszy to słonecznik a drugie zdjęcie to rudbekia .

[christinkrysia]

Gosiu Napisz na co ten wrotycz jest - chcę się wspierać różnymi ziółkami .
Z góry dziękuję

Teresko z tym gatunkiem wrotyczy doradzam wielką ostrożność, ponieważ jest rośliną silnie trującą i wolno się nim leczyć tyko pod nadzorem czy też opieką specjalisty. Ważne są dawki przy zażywaniu wewnętrznym. Zbyt duże dawki mogą być przyczyną zatruć.
Objawy: podrażnienia przewodu pokarmowego, zawroty głowy, kurcze łydek oraz pobudzenie układu nerwowego aż do utraty przytomności włącznie.
Jeśli już koniecznie chcesz to nalewka alkoholowa przygotowana na kwiatach do nacierania w bólach stawów, mięśnio- i nerwobólach.

Z moich obserwacji i stosowania wolę Złocień maruna - bezpieczniejszy, część składników i działanie podobne ( stawy, nerwobóle itd ) i też w zasięgu ręki bo rosnie w większości ogrodów najczęściej jako ozdobna bylina krótkowieczna.
Twoje hortensje są cudne i mogłabym patrzeć na nie bez końca - szczególnie na Hydragea macrophylla You And me Together blu.
Mnie ostatnio zainteresowały hortensje z grupy Forever&Ever ale ceny powalają...
Pozdrawiam

[TerDob]

Krysiu witam serdecznie i dziękuję za radę
Złocień maruna u mnie rośnie więc go wykorzystam .
Dziękuję w imieniu hortensji , Hydragea macrophylla You And me Together blu - he he teraz już nie blu muszę zrobić jej zdjęcie
Właśnie poszłam do wujka gogle popatrzeć na te hortensje z grupy Forever&Ever - są śliczne , trzeba coś pomyśleć ale już miejsce na działce się kończy , chyba że coś wyrzucę .
Zapraszam ponownie

[christinkrysia]

Teresko u mnie rosna jeszcze 4 ogromniaste ( kilkunastoletnie) ogrodowe i nie narzekałam bo kwitły - nie zawsze obficie ale jednak. W tym roku kwitną u wszystkich tylko nie u mnie ... i tak jest na całych naszych działkach - ten rok to długa lista anomalii ...
Planuje zostawic tylko jedna i o połowę mniejszą a miejsce wykorzystać na inne ogrodowe bo mam maluchy i na piłkowane bo w tej chwili sa na zastępczym miejscu.
Ja jeszcze ciut miejsca mam ale chce nabyć coś co nie będzie mnie każdej wiosny stresować - przezimuje ... zakwitnie czy nie itp ???
Od Ciebie hortensję przyniosłam do domu i stoi za oknem w skrzynce takiej przyokiennej.
Mam jeszcze 2 ogrodówki i tez pierwszą zimę spędzą w piwnicy ( ciemnej i chłodnej) po tym jak zapadną w sen.
Czy po tym złodziejstwie odbiły Ci pędy ?

[bodzia3012]

Tereniu jak pięknie jeszcze u ciebie i kolorowo
ja też się zastanawiam czy fuksji juz nie schować, bo takie zimne noce .
Zakwitła mi chryzantema od ciebie taka jaśniutko żółta

[TerDob]

Krysiu U mnie większość hortensji to młode - właśnie miałam pytać jak ich przezimować , te wsadzone do ziemi to już nie będę wykopywać przecież , tylko jak i czym je okryć żeby było dobrze ???? Mam młode i ogrodowe i bukietowe , niektóre mają po 10 cm tylko i co z nimi ??? Mówisz że Ty bierzesz je do ciemnej piwnicy - ja też mam ciemną , może i ja bym wzięła chociaż te co mam w doniczkach a czy od czasu do czasu ich podlewasz ?? i kiedy je tam wstawiasz ???
I jeszcze jedno pytanie czy H. bukietowe wsadzone na wiosnę okrywać ???
Po złodziejstwie pędy nie odbiły , bo były ucięte przy samej ziemi , może wiosną , największy kiedyś krzak ma teraz cztery pędy , u innych też widać ale nie tak .
Bożenko
Dzisiaj trochę kwiatków wstawiłam do szklarenki na razie , jutro jeszcze mam zamiar wykopać i wsadzić do donic resztę bo zapowiadają przymrozki szkoda bo dopiero teraz po tych deszczach zaczęły niektóre ładnie kwitnąć .
Bożenko czy tylko jedna chryzantem przeżyła ??? myślałam że będą różne kolory
Ale dobrze że chociaż jedna zakwitła - posłuchała mojej prośby

[usa1276]

Tereniu nawet nic niemów o przymrozkach bo ja jeszcze nic nie zrobiłam
nawet jeszcze cebulowych nie wsadziłam tylko ciągle jak chomik do domu znoszę

[TerDob]

Ula to dobrze że znosisz , gorzej jak byś wynosiła
Ja też cebulowych nie wsadziłam na razie sprzątam , wycinam uschłe i przekwitnięte kwiaty , wysadzam z doniczek .
Ja tez bym nie chciała przymrozków .

[christinkrysia]

Teresko h. bukietowe i drzewiaste dadzą sobie radę ale warto je okopczykować. Ja wszystkie pierwszej zimy tak robię a potem już muszą sobie radzić i robia to świetnie - zero problemów.
Ogrodowe te to spędzają nam sen z oczu ale Ty masz z grupy Everbloom wiec się nie martw bo one kwitną na starych i młodych.
Młode sadzonki hortensji ukorzenianie latem przynoszę z działki najpóźniej jak się da, jeszcze stają trochę na strychu w kartonie z otwartą górą z agrowłóknioną na wierzchu i dopiero jak mrozy ruszają ( mam tam termometr) to znoszę do piwnicy i oczywiście dbam o wilgotność. Musi być niewielka bo śpią...
Jednak już coraz mniej mam na to ochotę i będę rozmnażać bo bardzo to lubię ale na ryzyko zostawiania pod porządnym okryciem na działce.
Z robotami jestem do tyłu bo przecież było lato do końca wakacji a potem zaczęła sie pora zimna i deszczowa... i tak jest do dziś.