Kobea i jej uprawa cz.3

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
IwonaJ
500p
500p
Posty: 581
Od: 9 lis 2012, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Drako, dzięki za radę. Mam deficyt chłodnego miejsca na zimę -ciepła i ciemna piwnica, ale sadzonki to jest to. To czekamy na sadzonki, byle zdążyć przed przymrozkami.
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Nie jest to wcześnie kwitnąca roślina fakt ale z tą ilością kwiatów nie jest tak źle, przynajmniej u mnie. Mi od zawsze kobea się podobała i czekam na moje pierwsze własne nasiona. W przyszłym roku też planuję mieć ją w ogrodzie. Pamiętam miałem kiedyś takie drobniutkie pomarańczowe kwiatki, jednoroczne. Kupiłem jedną doniczkę a zarosły kratownicę wysokości 2 metrów i szerokości 120-140cm ale nie pamiętam nazwy wiem tylko że występują też w wersji żółtej oplatają się wokół wszystkiego co jest w pobliżu (nie maja wąsów czepnych) trochę jak kobea są schowane w takich torebeczkach z których wychodzi kwiat. Dużo mniejszy, piękny. Jak bym gdzieś widział albo znalazł te kwiaty to dam znać jak się nazywają. Pozdrawiam
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

To czekamy na sadzonki, byle zdążyć przed przymrozkami.
To akurat najmniejszy problem. Problem będzie, gdy w domu będziesz miała kobeową dżunglę rodem z "Jumanji". :lol:

Vanyavala, czy to jest to? :D
Awatar użytkownika
Alenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2546
Od: 5 lut 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Też przyszła mi na myśl tunbergia :)
Piękna roślina :)
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Tak ;:138 to jest to :D :D :D Dobrzy jesteście, muszę zapamiętać nazwę:)
Awatar użytkownika
IwonaJ
500p
500p
Posty: 581
Od: 9 lis 2012, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Drako, wysiana w styczniu była problematyczna z tymi wąsami i rozmiarem, a co dopiero będzie z jesiennego "poboru".....
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Mojej mamie kiedyś urosły taka 2 metrowe też siała wcześnie i był to wielki błąd, bo tylko im to zaszkodziło pamiętam że strasznie późno kwitły bo długo zajęło im dochodzenie do siebie trudno było o ich aklimatyzacje jakieś wynoszenie w ciągu dnia wnoszenie na noc bo była to ogromne rośliny tylko by im to zaszkodziło (mam na myśli mechaniczne uszkodzenia) na dodatek rosnące rośliny z 2 korytek się splątały, cyrk prostu. Ja i tak planuje wkrótce pobrać zielone części i ukorzenić. Będę to robił powoli jak tylko się da, dam im wypuścić korzonki w wodzie (części przynajmniej) poza tym zawsze można je drastycznie przyciąć, albo na jakieś ładniej drabince oplatać. Nie sądzę by zimą rosła jakoś strasznie szybko.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

IwonaJ pisze:Drako, wysiana w styczniu była problematyczna z tymi wąsami i rozmiarem, a co dopiero będzie z jesiennego "poboru".....
Loki pisał chwilkę wcześniej, że przez pierwsze trzy miesiące słabo rosła, więc jest nadzieja.
Nawet jeśli będzie rozrastać się zbyt mocno, to zawsze można ją podciąć (i rozkrzewi się ładniej i nowe sadzonki będą ;:306 ) :wit
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12782
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Zgadza się. Na początku sadzonka nawet nie tyle słabo rosła, co w ogóle nie rosła. Do tego kobea dobrze znosi nawet drastyczne przycinanie ? przed przeprowadzką miałem kobeę obrastającą całą kuchnię. Pięła się po firankach, po karniszu, po meblach, nawet na lampę wlazła. DO przeprowadzki musiałem wszystkie te jej części odciąć, zostało mniej niż jedna czwarta rośliny. I nic jej się nie stało, zaraz zabrała się z powrotem do intensywnego wzrostu.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Na moim stelażu rośnie razem z tumbergią więc obie będę musiała pociąć dość ostro, bo o rozplątaniu nie mam mowy. ;:306
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
MalgosiaRak
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 29 sie 2013, o 17:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Miałam kobee na balkonie,za dużo posadziłam i jak zaczęły rosnąć to nie mogłam upilnować.
Za bardzo się rozrastają i za póżno kwitną, w przyszłym roku spróbuję z wilcami.
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

A ja uwielbiam kobe z jednego tak małego nasionka rośnie ogromna roślina z dziesiątkami czy nawet setkami kwiatów (trochę jak dynie, uwielbiam rośliny ekspansywne u których przyrost jest prawie widoczny gołym okiem:)), mogła by lepiej wiązać owoce co dawało by sporo własnych nasion, nie trzeba by co roku zaopatrywać się na paczuszki po 6 sztuk każda. W tym roku jakoś fioletowe u mnie zawiodły ewidentnie miejsce im nie służy w przyszłym pójdą gdzieś indziej może na miejsce z białymi tak by się pomieszały oba kolory razem:)
Awatar użytkownika
janek45
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4061
Od: 5 sie 2012, o 07:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia-Mazury

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Witam :wit porozmawiajmy jak ukorzeniacie uszczypnięte sadzonki Kobey bo mam chęć to zrobić już kilka dni temu opciełem kilka wierzchołków i wstawiłem do wody ale zauważyłem że są bardzo marne powiędły tak a wy jak ukorzeniacie może bezpośrednio do ziemi?
proszę o podpowiedz.
Oaza spokoju u Janka
cz.1 cz.2 cz.3 aktualna
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

Loki ukorzenia w ziemi, ja w wodzie. :wit
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
vanyavala
500p
500p
Posty: 739
Od: 24 cze 2013, o 18:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: szamotuły

Re: Kobea i jej uprawa cz.3

Post »

janek45 spróbuj obu metod ja zamierzam tak zrobić też będę ukorzeniać w tym roku kobeę:)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”