Moje marzenia realizuję pomału, już w nowym ogrodzie cz.5

[Sylwia85]

Witaj Iwonko, spacerując po Twoim ogrodzie prawie go nie poznałam. Tyle pięknych roślinek że ciężko oderwać wzrok.
A kreta też mam i próbowałam go przegonić ale na nic moje starania, co jakiś czas mi coś podniesie, wykopie nie tam gdzie trzeba. Nie walczę bo i tak nie przegonię.

[zielonajagoda]

Nie było mnie kilka dni a tu takie wiadomości, sąsiada Iwonko nie zazdroszczę, nie wiadomo jak z takim postępować, bo i tak on wie najlepiej. Na takich sąsiadów nie ma innej rady jak tylko ignorować, poczekaj niech tuje podrosną to Ci wymyśli, że u niego nic nie rośnie bo cień od tui pada, albo że korzenie mu przechodzą na działkę jak ten kret.
Złodzieje chyba przenieśli się w inny teren i Twoja działka ocalała, strasznie się dzieje w tym naszym kraju

[mar33]

Iwonko jak to nie zaobrączkowałaś kretów jak zakupiłaś działkę przynajmniej nie byłoby problemu czyje one są, jeszcze jedna możliwość, smycze aby nie poszły za daleko
Czasami jak się trafi upierdliwy sąsiad to nie ma nic gorszego, potrafi umilić życie na full
Działka pięknie wygląda pelargonie mnie urzekają ale w cudzych ogrodach

[iwona0042]

Hej dziewczyny , witajcie
Miło, że zaglądacie, ja w przelocie, bo teraz mam maraton, non stop w pracy po 12 gdz, po jednym dniu wolnego, to tak jak by go nie było, bo i tak rano wstaję i na działce coś tam robię
Maryniu, kret już na łańcuszku, bo mieszka na terenie gdzie woda z każdej strony, więc stamtąd nie ucieknie, ale na pewno nikt go nie będzie przeganiał
Iwonko, tak strasznie się dzieje w naszym kraju, a sąsiad hymmm, już mu mówiłam, że ciekawa jestem co wymyśli następnym razem, a tuje posadzone przepisowo, więc może mnie pocałować w .... .
Sylwuś, mój kret sam chyba wyczul sprawę i pomyślał o przeprowadzce, bo sam wszedł do worka z ziemią i dlatego udało mi się go złapać
Mieciu i u nas przede wszystkim o złom im chodziło, znaczy kable i to co nadaje się na złom, no ale trafiło im się kilka" kwiatków"
Agatko u mnie tylko komary i muchy nie mają szans, a no i ślimaki kanibale, po za tym to wszystkie zwierzątki lubię
A jeszcze dodam, a pro po sąsiada, on ma działkę typowo rekreacyjną i troszkę warzyw, a to dlatego, że jak miał owoce to zachorował na cukrzycę, i zlikwidował owoce i wyleczył cukrzycę, to jego słowa, więc nie ma o czym mówić, bo może i cukrzycy już nie ma ale głowę chorą na pewno

[zielonajagoda]

Iwonko, tak strasznie się dzieje w naszym kraju, a sąsiad hymmm, już mu mówiłam, że ciekawa jestem co wymyśli następnym razem, a tuje posadzone przepisowo, więc może mnie pocałować w .... .

I takie podejście mi się podoba, tak trzymaj Iwonko, bo inaczej ten Twój przemiły sąsiad żyć Ci nie da .
Życzę miłego dnia

[bodzia3012]

Iwonko widziałam u Ewci twoje zdjęcie z grzybami i aż mi oczy wyszły z orbit
ale grzyby super

[Sylwia85]

Iwonko bardzo mądrego kreta miałaś, szkoda że nie wszystkie takie są i same nie wchodzą do worka.

[iwona0042]

Witajcie dziewczynki, byłam dziś na chwilkę tylko na działce, roślinki zawiozłam i zdjęć ogólnych parę pstryknęłam


Sylwuś, szkoda, że to kret mądry, a nie sąsiad
Bożenko, to tylko raz nam się taki zbiór trafił

Jeszcze mi kwitnie datura

[TerDob]

Iwonko Twoja datura a moja datura jeszcze nie zakwitła

[e-babcia]

Iwonko śliczną masz baletnice i oczywiście wiatraczek z butelki

[Sylwia85]

Iwonko sąsiedzi to już odrębny temat. Napiszę tylko tyle że dobrego i mądrego sąsiada ze świeca trzeba szukać.

[christinkrysia]

Te tańczące na wietrze baletnice to chyba Fuksja Swing Time - one teraz po upałach zapały oddech i obsypały się mnóstwem pąków. Chciałam je pod koniec wakacji przyciąć aby pobudzić je do wytworzenia nowych pędów na pobranie sadzonek ale żal mi ich było .. kwiaty są a pędów do ukorzeniania prawie zero.
Jak patrzę na tytuł wątku "marzenia realizuje pomału ..." to nijak mi nie pasuje do tego co w tym sezonie zrobiłaś czyli trzeba tytuł zmienić ....

[Sylwia85]

Iwonko datury piękne. Może zdradzisz mi sekret ich uprawy bo za każdym razem jak kupowałam sadzonkę to mi w danym sezonie padała i dałam już sobie z nią spokój. A tak mi się podobają datury .

[iwona0042]

Sylwuś, datury kupiłam dwa lata temu jesienią, sadzonki małe, przezimowały w domu, a jak już można było to wystawiłam na dwór, wsadziłam do ziemi. Datury lubią dużo wody, i nawozu, ot i cały sekret, teraz zimować będą w piwnicy, wykopane i w reklamówki, tak już zimowały u mnie
Krysiu, fuksje też porobię sadzonki, z tych zimujących Magellanek na dworze, bo jak by mi zmarzły, to było by szkoda
Tereniu, datury zakwitną w domu, będzie pięknie pachnieć

[e-babcia]

W itam Iwonko fajnie że dziś masz wolne,odpoczywaj kochana