Witajcie Kochani
Trochę mnie nie było, przepraszam, że nie dałam znaku, ale jakoś nie miałam serca nic napisać.
Dużo spraw mnie przytłoczyło ostatnio i jakoś nie mogłam. Parę razy weszłam, chciałam coś napisać, ale nie wiedziałam co.
Straciłam Kogoś bardzo bliskiego [*]

i jakoś moje paluchy żadnych słów nie umiały wybić na klawiaturze.
Zbieram się, mam nadzieję, chociaż serca do gotowania i wielu innych spraw nadal brak.
Dziękuję, że mimo mojej nieobecności nadal tu zaglądaliście 