Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Kasztany Jadalne - giną po lub w trakcie owocowania.

Post »

Klimat nie ten i wszystko jasne. Tak wyśmiewany u nas Miczurin też wprowadzał rośliny południowe w Rosji, ale robił to chyba wolniej, szczepił i inne rzeczy wyczyniał. W jakiej okolicy mieszkasz? To fachowcom może coś podpowiedzieć.
Waleria
kimarek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 7 paź 2012, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztany Jadalne - giną po lub w trakcie owocowania.

Post »

Łapię się na siódmą strefę /okolice Wrocławia/. Kasztany mogły pochodzić z południa więc być może bardzo niska mrozodporność. Teraz sadzę kolejne ale już z naszych stref.
asiawogrodzie
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 24 sie 2012, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kasztany Jadalne - giną po lub w trakcie owocowania.

Post »

Nie znam się na kasztanach, ale w Polsce rosną w ogrodach jadalne kasztany, więc są odmiany dostosowane do naszego klimatu.
kimarek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 7 paź 2012, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztany Jadalne - giną po lub w trakcie owocowania.

Post »

Jeśli drzewo usychałoby po zimie sprawa byłaby oczywista. Ale dlaczego usychają w środku lata - w sierpniu, drzewo nie miało żadnych oznak przemarznięcia, zarówno liście, jak i kora, kwiaty i później zawiązane owoce wyglądały bardzo zdrowo i zaraz po owocowaniu połowa drzewa zupełnie uschła. Schemat się powtarza, drzewa schną po lub w trakcie owocowania.
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Kasztan jadalny

Post »

Kupiłem ostatnio w markecie trochę kasztanów. Kasztany są naprawdę bardzo duże a smakowo jedne z lepszych jakie jadłem: mało mączyste, bardzo słodkie, odpowiednio jędrne i soczyste, choć trochę im brakuje aromatu. Będę je wysiewał w nadziei że jakaś siewka powtórzy cechy co do wielkości owoców, a kiełkując w naszych warunkach klimatycznych nabędzie wystarczającej mrozoodporności. Na marketowej skrzynce w której znajdowały się kasztany widniał napis: KASZTAN LUZ-FRANCJA KL.I WG EKG ONZ FFV-39, trochę mnie to zdziwiło bo według niniejszej normy w skrzynce powinny znajdować się wyłącznie kasztany klasy I, a jednak oprócz tych bardzo dużych były też bardzo małe, co widać na dwóch ostatnich zdjęciach. Jeśli wszystkie kasztany pochodziły z tego samego sadu, tzn. zarówno te bardzo duże jak i te bardzo małe, to szansa na to że siewki (uzyskane z tych bardzo dużych kasztanów) same będą rodzić tak duże owoce znacznie maleje, ponieważ odmiana wielkoowocowa (której nasiona wysieje) mogła zostać zapylona tą o bardzo małych owcach, co zapewne odbije się na wielkości kasztanów jakie będzie rodzić pokolenia F1 -czyli moje siewki. Czy kasztany wyglądają wam na czyste C. sativa? Mi się trochę nie podoba znacznik (hilum), bardziej przypomina ten u kasztana japońskiego C. crenata, ewentualnie kasztana chińskiego C. mollissima.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
mwojt
100p
100p
Posty: 109
Od: 18 wrz 2011, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kasztan jadalny

Post »

Wyglądają na kasztany chińskie, możliwe że ktoś na plantacje użył siewek jakichś hybryd i porosły takie różne.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2185
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Kasztan jadalny

Post »

Też mi nie wyglądają na Castanea sativa. Z mioch wielkoowocowych siewek żyje tylko jedna z pięciu mrozoodpornych. Pozostałe wrąbały karczowniki :(

Pozdrawiam, kozula
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Kasztan jadalny

Post »

mwojt dokładnie też tak uważam, sad z którego pochodzą kasztany musiał zostać założony z siewek a nie ze szczepionych drzewek, które to dały by porównywalne wymiarowo owoce, stąd tak duże zróżnicowanie w wielkości kasztanów. Zapewne również uzyskane siewki z tych kasztanów, będą się charakteryzować dość zróżnicowaną wielkością owoców.
Same kasztany z wyglądu przypominają bardziej te wschodnie gatunki i raczej mało jest w nich C. sativa. Jeśli tak jest to musze przyznać że smakują nad wyraz dobrze, bo kasztany gatunków wschodnich oraz ich hybrydy z C. sativa, oceniane są jako mniej smaczne od szlachetnych odmian czysto gatunkowego C. sativa, którego to owoce pod względem smakowym oceniane są zdecydowanie najwyżej spośród wszystkich gatunków kasztana. Szczerze mówiąc mógłbym powiedzieć że kasztany są wyborne, gdyby tylko były nieco bardziej aromatyczne, w tej kwestii brakuje im co nieco do C. sativa.
martin79
200p
200p
Posty: 360
Od: 30 sty 2012, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Mam do Was pytanie. Czy roczne siewki można będzie na wiosnę posłać już do gruntu. Są to samosiewy z Warszawy tą zimę spędzają na strychu w temperaturze lekko powyżej zera.
To i owo opuncjowo Marcina
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Kasztan jadalny

Post »

Powinny od razu iść do gruntu, warunki przechowywania jakie panują na strychu są dla kasztanów bardzo niekorzystne, bardzo prawdopodobne że dużo więcej roślin utrzymało by Ci się w gruncie niż na tym strychu. Optymalna temperatura do przechowywania drzewek to między -2 °C a +2 °C, przy zbyt wysokiej temperaturze należy się spodziewać znacznych wypadów.
martin79
200p
200p
Posty: 360
Od: 30 sty 2012, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Siewki są w gruncie, bez problemu przetrwały na strychu. Mam dobrą wiadomość dla wszystkich zainteresowanych mrozoodpornością kasztanów. Wyśledziłem ostatnio piękny okaz pod Warszawą. Ma może z 7 metrów wysokości i o tej porze pięknie zaczyna kwitnąć. Drzewo znajduje się przy krajowej 7 w Magdalence. Niestety nie zrobiłem zdjęcia. Może uda mi się na jesieni. Jeśli miałby owoce to byłby z nich dobry materiał na podkładki dla szlachetniejszych odmian.
To i owo opuncjowo Marcina
Awatar użytkownika
Hemulen
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 23 gru 2012, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skądinąd

Kasztan jadalny

Post »

W czasie ostatniej wizyty w ogrodzie botanicznym moje pociechy wzbogaciły się :wink: o kasztan jadalny, który teraz chcielibyśmy posadzić w domu (w doniczce). Póki co jest on cały - z pełną otoczką i kolcami. Jak powinniśmy go posadzić, aby wyrosła sadzonka? (Jak poddać go stratyfikacji? - lodówka?, na ile czasu? Czy naciąć otoczkę przed posadzeniem? W jakich warunkach go posadzić? Kiedy można się spodziewać, że coś się pojawi?)

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie...
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Nie potrzebuje stratyfikacji (pochodzi przecież z ciepłego klimatu).
Obierz z otoczki z kolcami, włóż do dość dużej doniczki z ziemią i podlewaj. Postaw na parapecie.

Niestety posadzone na dworze rzadko znoszą nasze mrozy - trzeba mieć duuuuużo szczęścia...
Zielonym do góry!!!
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Kasztan jadalny

Post »

W sumie, to już czas na kasztany, ale sprawdź na wszelki wypadek czy jest dobrze dojrzały.

Tak jak Bixxx napisał, trudno jest uprawiać go na dworze. Gdzieś na forum jest temat o uprawie kasztana z nasion i było też tam sporo o próbach zimowania, może tam znajdziesz jakąś wskazówkę.
Awatar użytkownika
mateo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1253
Od: 12 kwie 2009, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Kasztan jadalny

Post »

Właśnie że potrzebuje stratyfikacji - tak samo jak dęby i kasztanowce. Można stratyfikować w lodówce albo na zewnątrz, w wilgotnym piasku itp., byle by kasztany nie spleśniały. O ile są wykształcone (u nas bywają puste) to powinny na wiosnę wzejść.
Jeśli kasztan pochodzi z ogrodu botanicznego w Polsce to powinien poradzić sobie w naszym klimacie, chociaż kasztan kasztanowi nierówny. Ponoć w Jaćmierzu koło Sanoka rośnie kasztan jadalny który nie przemarza w najsroższe zimy i rodzi dużo pełnych kasztanów.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”