Moje marzenia realizuję pomału, już w nowym ogrodzie cz.5

[wielkakulka]

Moze lepiej wywieź co cenne i nie zamykaj altany na klucz przez kilka nocy. Wejdą zobaczą, że nic nie ma i pójdą.

[iwona0042]

Wszystko cenne wywieźliśmy, ale altana otwarta nic nie da, tam gdzie były otwarte altany, weszli i tak i kable pocięli, bałagan zrobili i poniszczyli co było w środku

[wielkakulka]

świnie

[mewa]

Znajomi powiesili takiego koguta z auta ze straży pożarnej - nie podłączony a przestraszył włamania się skończyły

[pomidorzanka]

Iwonko, no niegrzeczne te Twoje krety

a miało być tak pięknie, taka piękna okolica i lepsi sąsiedzi, no i okazało się jacy są inteligentni

To jest właśnie lepsze towarzystwo, dopóki nic się nie dzieje każdy jest miły, no i wyszło szydło z worka.

Współczuję Ci Iwonko, bo nie wiadomo co robić w takiej sytuacji.

[iwona0042]

Nie mogłam głupiemu człowiekowi wytłumaczyć, że jeśli kreta wygonił, jak twierdził to, kret wyniósł się tylko na jakiś czas, że kret swoje terytorium ma na 100 do 200 m, że jeśli jest kret to znaczy że ma co jeść, nie tylko dżdżownice ale i pędraki i inne badziewie i na koniec, że kiedyś moja działka nie była uprawiana, to kret sobie siedział grzecznie i posilał się w jednym miejscu, a teraz, ja działkę uprawiam, koszę często trawę, ten hałas go odstrasza, dlatego idzie tam gdzie spokojniej, on tam gdzie kret mu ryje miał warzywa, nic więcej, więc kret nie jest u niego niepokojony, no masakra, mędrzec się znalazł i nie wytłumaczysz

[pomidorzanka]

No dobra, to niech policję wzywa, może coś poradzą

[iwona0042]

Policja dziś cały dzień była na działkach i tak nic nie zrobią, a ów sąsiad straszy mnie ale zarządem

[pomidorzanka]

OOjjjjjjjjjj no to niech leci, może zarząd troszkę mądrzejszy będzie.

Wiesz co, może ci dawni właściciele też nie mogli z nim wytrzymać

więc bez żalu działkę sprzedali, zadzwoń do nich, na pewno coś ciekawego się dowiesz na temat sąsiada.

[iwona0042]

Ja już mu to dziś wygarnęłam, że to chyba z nim coś nie tak, a nie z tymi co tu tak często się zmieniają i z zarządem to ja sama pogadam, nie dam się, a dziś nasadziłam tui od strony jego płotu i tyle

[pomidorzanka]

Iwonko, one tak szybko nie urosną, ale do zarządu to się przejdż koniecznie

bo najlepszą obroną jest atak.

[gracha]

Ten sąsiad to jakiś pomigany żeby o kota się kłócić to rozumie ale o kreta

[Ma-Do]

Kret jest pod ochroną,poza tym też ma prawo mieszkać tam,gdzie mu jest dobrze.Wiem,że to denerwujące, można więc próbować przegonić go wlewając specjalny,zapachowy płyn,którego nie znoszą.U mnie też łazi i już się z tym pogodziłam,bo jednego się przegoni,to przychodzi następny.
Poważniejszą sprawą są włamania,bo ze złodziejami trudniej sobie poradzić.
Ja też tego doświadczyłam i trzeba było zabezpieczyć domek. Pomogły metalowe okiennice i krata na drzwi.Ale chyba jeszcze bardziej pies zamieszkałego na stałe sąsiada.

[bodzia3012]

Iwonko może dobrze, że w porę pojechałaś i wywiozłaś co cenniejsze , teraz to złodzieje nas pilnują.
Wczoraj do mnie dzwoniła koleżanka , która mieszka na działce i wyobraź sobie musiała być w szklarni , albo gdzieś
z tyłu ogrodu i miała nie zamkniętą altanę ukradli jej cały portfel wraz z dokumentami . Nie wie nawet kiedy
w biały dzień i była na terenie swojej działki . Szok to co się teraz dzieje , normalne bezprawie .
Trzymkaj sie zdrowo papa

[iwona0042]

U nas sąsiadów nie ma a ten co jest to pewnie i tak by naszego domku nie zechciał pilnować, bo mu kreta nasłałam, a kraty, w okna, drzwi, no jeśli tak dalej będzie to chyba trzeba będzie