Złotokap -choroby,szkodniki
Re: Złotokap - co z tym.... proszę o radę....
Wiaro, tak najczęściej zakręca się liść, gdy mszyca atakuje, ale ja tam żadnej mszycy nie zaobserwowałem
Monika, też postawiłem taką diagnozę, natomiast zastanawia mnie co powoduje, że tak dziwny sposób skręcają się liście na końcach (zdjęcia 1-2)
Monika, też postawiłem taką diagnozę, natomiast zastanawia mnie co powoduje, że tak dziwny sposób skręcają się liście na końcach (zdjęcia 1-2)
Pozdrawiam
Rafał
Rafał
Re: Złotokap - co z tym.... proszę o radę....
możliwe że mszyc już niema jak padają często deszcze top mszyce giną, możliwe że to nie szkodniki ale choroba grzybowa lub zmienność warunków atmosferycznych
Re: Złotokap - co z tym.... proszę o radę....
Ostatnio pogoda nie rozpieszcza. Ciągle padało.
Co 7-14 dni pryskam środkami na choroby grzybowe, naprzemiennie. Zobaczymy czy to coś z tego będzie.
Co 7-14 dni pryskam środkami na choroby grzybowe, naprzemiennie. Zobaczymy czy to coś z tego będzie.
Pozdrawiam
Rafał
Rafał
Re: Złotokap - co z tym.... proszę o radę....
Trudno powiedzieć od czego to jest, na zdjęciu złotokap nr 2 widać 'zwłóknienie ' już na młodej łodydze. Przyjrzy się dokładnie starszym łodygom poniżej czy wszystko jest ok. Takie skręcanie liści o tej porze mogły paradoksalnie wywołać uszkodzenie mrozowe łodygi w maju. Zazwyczaj (jeśli nie ma robactwa) to jest to skutek stresu w jakim znajduje się roślina - uszkodzenie mrozowe, niedożywienie, bardzo duże wahania wilgoci w podłożu (które może być też spowodowane przerośniętą bryłą korzeniową jeśli kupowałeś w doniczce) itp .
Może też być grzyb w jakiejś części łodygi lub w rozwidleniu, na tyle jeszcze niegroźny, że do młodych łodyg i liści dociera 'woda' ale za mało. Ale z tego co pamiętam złotokap to twarda sztuka. Teraz chyba trudny moment na obserwację łodyg bo drewnieją, ale spróbuj. Na pewno nie zaszkodzi podlać nawozem z minimalnym N dużo PK+mikro.
Na wiosnę warto mu zrobić oprysk miedzianem jak tylko liście się pojawią (zdjęcia na których liście chorują)
Może też być grzyb w jakiejś części łodygi lub w rozwidleniu, na tyle jeszcze niegroźny, że do młodych łodyg i liści dociera 'woda' ale za mało. Ale z tego co pamiętam złotokap to twarda sztuka. Teraz chyba trudny moment na obserwację łodyg bo drewnieją, ale spróbuj. Na pewno nie zaszkodzi podlać nawozem z minimalnym N dużo PK+mikro.
Na wiosnę warto mu zrobić oprysk miedzianem jak tylko liście się pojawią (zdjęcia na których liście chorują)
Re: Złotokap - co z tym.... proszę o radę....
Monika, dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie. Masz racje, może to być efekt "stresu", ponieważ w tym roku przesadzałem ten złotokap w inne miejsce.
Pozostałe złotokapy (mam ich w sumie 3) też zostały posadzone w tym roku. Może to efekt przystosowywania się roślin do nowego miejsca.
W takim razie nawiozę (masz może sugestie, jaki środek byłby optymalny, aby uzupełnić wskazywane pierwiastki / mikro - może zwykły obornik?)?
Dodam jeszcze, że pierwsze zdjęcia dotyczą złotokapu, który miałem od lat. W tym roku (po zimie i majowych przymrozkach) złotokap został zaatakowany przez gruzełka cynobrowego, zaatakowane pędy usunąłem i wyprowadziłem nowe. Może to też efekt osłabienia drzewka, o którym wspominasz.
Pozostałe złotokapy (mam ich w sumie 3) też zostały posadzone w tym roku. Może to efekt przystosowywania się roślin do nowego miejsca.
W takim razie nawiozę (masz może sugestie, jaki środek byłby optymalny, aby uzupełnić wskazywane pierwiastki / mikro - może zwykły obornik?)?
Dodam jeszcze, że pierwsze zdjęcia dotyczą złotokapu, który miałem od lat. W tym roku (po zimie i majowych przymrozkach) złotokap został zaatakowany przez gruzełka cynobrowego, zaatakowane pędy usunąłem i wyprowadziłem nowe. Może to też efekt osłabienia drzewka, o którym wspominasz.
Pozdrawiam
Rafał
Rafał
Re: Złotokap - co z tym.... proszę o radę....
No cóż, zobaczysz jak będzie w przyszłym roku, może na zimę chochoła jakiegoś zrób..
Teraz daj im Florovit nawóz uniwersalny JESIENNY, ale nie syp tylko rozpuść w wodzie i podlej
Teraz daj im Florovit nawóz uniwersalny JESIENNY, ale nie syp tylko rozpuść w wodzie i podlej
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 23 mar 2013, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lublin
Złotokap -choroby,szkodniki
Złotokap posiałem jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Wyrosły mi ładne, trzy roślinki. Nagle coś im się jednak nie spodobało i liście straciły kolor, pojawiły się na nich kropki i zaczyna od dołu usychać i gubić liście. One same są jakieś takie oklapnięte. Roślina nie jest przelana. Siedzi na ziemi uniwersalnej z dodatkiem perlitu (około 25 proc.). Dwa z nich stoją na parapecie południowym. Jeden stał na wschodnim i to samo.
Niedawno zeszły mi bazylie cynamonowe. Są całe też w kropki, na różnych liściach jest ich różna ilość. Szkodników w domu nie ma żadnych, w razie czego postawiłem tablicę lepową, ale nic. Pod spodem liści nic nie żeruje. Nie ma też żadnych meszek, pajęczyn, nic. Pewnie niedługo padną mi złotokapy, ale chciałbym tego uniknąć.
Były nawożone razem z innymi kwiatkami w domu - nawozem do pomidorów. Nim zasilam głównie papryczki chilli, których mam sporo, poziomki, tzw. pokrzywki, bazylie i ... balkonowego pomidora
Niedawno zeszły mi bazylie cynamonowe. Są całe też w kropki, na różnych liściach jest ich różna ilość. Szkodników w domu nie ma żadnych, w razie czego postawiłem tablicę lepową, ale nic. Pod spodem liści nic nie żeruje. Nie ma też żadnych meszek, pajęczyn, nic. Pewnie niedługo padną mi złotokapy, ale chciałbym tego uniknąć.
Były nawożone razem z innymi kwiatkami w domu - nawozem do pomidorów. Nim zasilam głównie papryczki chilli, których mam sporo, poziomki, tzw. pokrzywki, bazylie i ... balkonowego pomidora
-
- 500p
- Posty: 944
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Złotokap w kropki
Wygląda na Mączniaka.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Złotokap w kropki
Ewidentnie przędziorek chmielowiec.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 23 mar 2013, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lublin
Re: Złotokap w kropki
Porównałem zdjęcia do tego, co napisał Damek i faktycznie może to być to. Śmieszna sprawa, bo w poprzednim mieszkaniu walczyłem z mączlikiem szklarniowym oraz ziemiórkami. W nowym mieszkaniu miałem już zjedzoną bazylię na balkonie przez mszycę, a to dla mnie nowość.
Z chemii mam coś dedykowanego na przędziorka. Mam też polecany przez wszystkich Mospilan 20 SP. Wyczyści to kwiatki z tego badziewia? Nie zauważyłem żadnych ruchomych szkodników, a wzrok mam dobry
Z chemii mam coś dedykowanego na przędziorka. Mam też polecany przez wszystkich Mospilan 20 SP. Wyczyści to kwiatki z tego badziewia? Nie zauważyłem żadnych ruchomych szkodników, a wzrok mam dobry
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Złotokap w kropki
Tak mospilan wykurzy przędziorka. Pod lupa sobie sprawdź i zobaczysz stada
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 23 mar 2013, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lublin
Re: Złotokap w kropki
Najmniejszy złotokap już padł. Po dwukrotnym oprysku pozostałe dwa się podnoszą i wypuszczają nowe liście. Stare dalej w kropki
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Złotokap w kropki
Jotem, powoli, to że rosliny na liściach mają kropki to nie oznacza, że nadal jest przędziorek. Objawy żerowania zostają. Zobacz pod jakąs lupka czy poruszaja sie roztocza. jeśli nie to daj roslinie odpoczać, bo ona tez ma granice wytrzymałości na chemię . Na drugi raz proponuje polysect jest bezpieczny, selektywny i o szerszym spektrum działania.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras