Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

[justi177]

Marysiu,
Bardzo mi było zobaczyć się z Wami Tym bardziej, że specjalnie wróciłyście, aby tylko chwilkę porozmawiać
Odczucia odnośnie wystawy podzielam .

[elam]

Marysiu
systematycznie oglądam Twoje strony, kilkakrotnie wracałam i oglądałam ogród aż się w nim zadomowiłam.Ogród jest piękny i duuuży - nie wiem jak nadążasz z pielęgnacją rabat. Mój ogród jest niewielki a mam kłopot, by zdążyć go obrobić, gdy kończę porządkowanie to początek już woła o pomoc.Zakupy zrobiłaś świetne - tylko pozazdrościć. Rutewka piękna i kwitnąca. U mnie w ogrodzie już dawno przekwitły (fioletowa i biała) i nawet musiałam je przyciąć, bo zżółkły. (Rosną na glebie piaszczystej wspomaganej kompostem, systematycznie podlewam, ale widać mają większe wymagania) Miłego sadzenia i kolejnych zdjęć - będę podziwiać.

[robaczek_Poznan]

Marysiu, mnie w tym roku nie było i tak jak wystawy nie żałuję, to spotkania z Wami bardzo

[Mufka]

Witam Kochani w nieco zapłakany poniedziałek
Głowa jeszcze pełna wrażeń z wystawy, a plecy nieco spracowane, bo od razu w sobotę wieczorem pojechałyśmy z córką na działkę by posadzić wszystkie dostane i kupione roślinki. A dzisiaj choć dzień deszczowy, pełen miłych wrażeń

Rano wprowadzili się do nas dwaj nowi puchaci domownicy : Nugat i Niuton





Potem przemiłe popołudnie spędzone we wspaniałym towarzystwie Adrianny /Gencjany/, która sprawiła nam ogromną radość swoją wizytą. Dziękuję Ci Kochana najserdeczniej za wspólnie spędzone chwile i dary jakie przywiozłaś Takie wizyty sprawiają, że radośniej i cieplej robi się w sercu i zanim spotkanie dobiegnie końca, już planujemy następne

Andrzejku, o takiej ilości własnych owoców, ja mogę tylko pomarzyć...

Renatko witaj nowy gościu, jak to miło, że Ci się podoba, dodajesz otuchy, bo ja jakoś ciągle niezadowolona

Agnieszko odpoczywaj kochana na urlopie, słonka Ci życzę

Agusiu miłe są niezmiernie takie spotkania, szkoda, że tak rzadkie. Wystawa jak zwykle pełna pięknych roślin, choć zbyt wielu nowości nie zauważyłam. Stoisko pp. Szmitów zwracało ogólną uwagę swym bogactwem i aranżacją.
Zrobiłaś piękne zdjęcie stoiska z trawami, szkoda, że wiele z nich nie zimuje u nas dostatecznie dobrze...
Twoja radość z hortensji jest dla mnie największą nagrodą, niech ładnie rosną i cieszą pięknymi kwiatami

Marzenko niebawem i Twój ogród zadowoli Twoje oczekiwania. Z każdym rokiem będzie piękniał i rósł
Tak jak prosiłaś, przekazałam Joli jeżówki i nasionka malw dla Ciebie.

Za chwilkę dalszy ciąg

[JagiS]

Te cudne kocionki będą u Ciebie na zawsze
Ciekawe, jak je odróżniasz .
I dlaczego jeden słodki, a drugi uczony

Jagoda

[kogra]

Słodziaki chyba zostają u Ciebie na stałe.
Ja bym już ich nie wypuściła z własnego królestwa.
Czekam na dalsze wieści ze stepów i relację z prac na nich.

[variegata]

Klasycznie pręgowane amerykany, moje największe marzenie
Gratulacje!
P.S. Zaśliniłam monitor

[reniuniek]

Łał ale masz słodziaki! Jak ja bym takie kociarstwa wymiziała! Cudności

Kochana, mało który ogrodnik jest zadowolony ze swojego królestwa, Dzięki temu zawsze mamy co robić.......przesadzamy, dosadzamy....i tak w kółko
Pokaż fotki nowych nabytków, bo hortensje już widziałam, śliczne i wielkie sadzonki!
Zazdroszcze wam spotkania na wystawie
Miłego wtorku

[Mufka]

Asieńko pamiętaj Kochana, że brama w Wilkowyi /i nie tylko/ zawsze szeroko otwarta na Twoje powitanie
Muszę przyznać, że m.in. właśnie trawy sprawiają, że jesień jest dla mnie tak piękna i malownicza, zachwycająca zwiewnością i barwą - bez niej ogród byłby dużo uboższy i smutniejszy...

Gosiu trawy kocham miłością bezwarunkową
Pw

Aniu ja też ogromnie się cieszę i serdecznie zapraszam
Pw

Renatko brzozy, to moja miłość od zawsze, posadziłam je w pobliżu altany, by były jak najczęściej w zasięgu wzroku...
Zdjęć nowych nabytków jeszcze nie mam, ale pewnie wkrótce, lub na wiosnę, gdy pokażą całe swe piękno pojawią się w wątku.
Najbardziej cieszy mnie z zakupionych nowości, różowa i czysto błękitna kocimiętka.
Kotki oczywiście miziane nieustannie
Również miłego wtorku

Jolu również żałuję, że widziałyśmy się tylko chwilę, ale przecież nic straconego - zapraszam do Wilkowyi po kolejne sadzonki i na pogaduchy

Magduś trawy na dużych przestrzeniach są niezbędne. Dodają nasadzeniom lekkości i czaru. Ostnica cudna, koniecznie posadź. Ja nie mam z nią problemów, sądzę że nie wymarza na piaskach, bo ziemia przepuszczalna i sucha, a u mnie dodatkowo niezbyt kwaśna.

Kotki były również od dawna moim marzeniem, które właśnie, zupełnie nieoczekiwanie, udało się spełnić... Są wspaniałe

Justynko też ogromnie ucieszyłam się, że udało się choć na chwilkę. Koniecznie musimy się razem wybrać do wiadomego Ci ogrodu, już umawiam termin, tylko kiedy dla Ciebie jest najdogodniej ?

Elu, witaj kolejna posiadaczko piaskowych włości - rozumiem Cię jak mało kto

nie wiem jak nadążasz z pielęgnacją rabat. Mój ogród jest niewielki a mam kłopot, by zdążyć go obrobić, gdy kończę porządkowanie to początek już woła o pomoc.

Elu rada jest jedna, pokazuję tylko tą część, która jest aktualnie obrobiona...

Kasiu - Robaczku różany rozumiem Twoje żale, ale jestem dobrej myśli, że kiedyś wspólne spotkanie dojdzie jednak do skutku...

Jagódko najmilsza , ależ już są, całą gębą są
Teraz jeszcze odróżniam, bo Nugat stracił część wąsów w braterskich potyczkach Co będzie jak wąsy odrosną, strach pomyśleć, ale czy to ważne ?
Imiona jeszcze hodowcy, mogą się zmienić, jakieś propozycje ???
Jeden jest jak iskierka i ciekawski świata, drugi z dystansem i strachajło...

Grażynko kotki zawłaszczone
Relacja i wieści będą, ale za jakiś czas, bo obecnie nie mam wolnej chwilki, sama rozumiesz ...

[Sosenki4]

Koty wspaniałe. Dziękuję za słowa otuchy i pocieszenia, że i na piaskach można mieć ogród i to jeszcze taki wspaniały jak Twój.
Marysiu dziękuję za zieloną przesyłkę. Juz Jola mi przesłała. Ogromne

[Edyta1]

Cudne kociaki . Takie to chyba i ja bym przygarnęła do domu .
Marysiu, melduję, że mój kalendarz obwieścił wrzesień 3 dni temu. Czy już mogę wstawiać wodę na kawkę?

[justi177]

Marysiu
Koty boskie, oj doloż moja doloż...... prawdę mówiłaś....
Do wiadomego ogrodu mogę jechać nawet i w przyszłym tygodniu, dostosuję dzień, pozmieniam.......dwa najbliższe weekendy odpadają...
Przyjemność po mojej stronie, mam nadzieję na kolejne nasze spotkania

[JagiS]

Muffinko, ja w sprawie kocich imion.
Dla mnie to sprawa kluczowa. Każdy z nich jest osobowością sam w sobie, powinien więc mieć stosowne dla siebie imię.
To maincoony - mogłyby więc nosić imiona - nazwy stanów USA,
np. Kansas i Arkansas, albo Tennessee i Kentucky, albo, niekonwencjonalnie: Dakota i Kolorado, albo...
A tak w ogóle, to każdy kot objawi swój charakter i niejako "przyniesie" sobie właściwe imię.
A Twoje kotki już charakterki prezentują... .
Pytałaś o sugestie - takie są moje.

dla Ciebie i kociaków

[kogra]

Tak jak mówi Jagódka, kociaki same pokażą jak chcą mieć na imię.
Ważne, żeby zdrowo się chowały.
Teraz to pewno na nic nie masz czasu, takie "dzieci" zajmują cały wolny czas i jeszcze trochę.

[kubasia]

Cudni nowi domownicy. MCO to najwspanialsze koty świata Wiem, co piszę, bo sama od sześciu lat jestem właścicielką jednego Życzę cierpliwości w wychowywaniu, bo maine coony długo dorastają