Sojusz starego z nowym

[WAnia]

Cześć Zuza!
Masz dużo miejsca na Ch. de Mills'a? To różany potwór. Rośnie u moich sąsiadów: ponad dwa metry wzrostu i, gdyby nie mocne wiązanie w pasie, rozkładałby się na taką samą szerokość. Albo i lepiej. Poza tym bardzo zdrowy, nigdy nie przemarzł. Jedyną jego wadą (dla mnie zasadniczą) jest jednokrotne kwitnienie. Za to bardzo obfite i w pięknym kolorze.
A co do trawnika - tu się zgodzę z Twoim W, ze nie jest on niezbędny w ogrodzie. Nuda i nic się nie dzieje .

Pozdrawiam, Anka

[zuzanna2418]

WAniu cześć! Może on taki potwór bo w dolnośląskim klimacie rośnie? Miejsce będzie, no musi być bo o nim marzę odkąd zobaczyłam zdjęcie w angielskiej książce o ogrodach Garden Plants Made Easy jakieś 15 lat temu Trawniki ulegają stopniowej redukcji... ale zostanie coś do wylegiwania się i obsikiwania dla Kredkowca

Oto obiecane hortensje w kupie

3 Limelight, jedna na patyku, pozostałe dwie krzaki






Phantom i Pinky-Winky





Great Star



I nie wiem jaka to



Jeszcze jest jedna ale bardzo nędzna, chyba dlatego, że rośnie pod sosną, kwitła co prawda ale teraz już bukiety suche.

A to obraz po działalności W., na razie się rozkręca



Teraz jeszcze kilka zdjęć tam i tu
Róże:







Sedum



Złotliny powtarzają kwitnienie, ten o dwubarwnych liściach ma kwiatki niepozorne, chyba dekoracja polega na liściach.



Echmea dalej kwitnie



Inne tez kwitną lub pokazują liścia

[anym]

Jak dobrze, że do Ciebie zajrzałam jak tylko krzaczki róż przyjdą to koniecznie się pochwal.
Wieczorem zajrzę do tej szkółki może i ja coś wybiorę
Rozchodnik na tle białych kamyków-bajka
A echmea...ach jo.... aż mnie głowa rozbolała od wybijania sobie jej zgłowy...cudna!

[EwkaEs]

Zuzanno-potwierdzam,że złotlin varie ozdobny jest z liści,a kwiaty takie sobie.Pięknie w hortensjowym zakątku.

[zuzanna2418]

Aniu anym krzaki przybyły, zdjęć nie zdążyłam zrobić wczoraj "za widoku" ale się poprawię. Generalnie wszystkie bardzo ładne, zdrowe i dobrze rozrośnięte. Faktycznie Ch. de Mills nieco mniejszy ale myślę, ze to nie problem. Rośliny dobrze i bezpiecznie zapakowane, żaden listek się nie ułamał. Dostawa błyskawiczna (1 dzień od wpłaty), więc mogę Ci polecić szkółkę. Inna, z której korzystałam w tym roku to floribunda. Też bez najmniejszego zarzutu. Mam od nich Ascot, Rosarium Uetersen, Barkarole, Stephanie Baronin zu Guttenberg, Burgundy Iceberg i Rokoko.
EwkoEs no właśnie. Zresztą masa liściowa króluje, kwiatków niewiele, jako akcent kolorystyczny jedynie. Nieźle się skomponował z klonem palmowym artropurpurea

[zuzanna2418]

No to weekend , odwaliłam najbardziej niewdzięczną część do zrobienia w pracuni, w domu jeszcze doszlifuję... albo nie. Odpoczynek! Jutro ślub koleżanki a w niedzielę wystawa Zieleń to Życie.
Pozdrawiam odwiedzających mój wątek liliami wazonowymi!

[zuzanna2418]

Wczoraj w ramach odpoczynku rycie w ogrodzie (nowa rabata) i koszenie trawy. Ponieważ przyjechały nowe różyczki, należało poszerzyć różankę, przenieść część liliowców i skomponować sensowny układ. Przy okazji jest trochę wolnego miejsca na kolejne zakupy













Teraz róże już zadomowione







Kirengeszoma ciągle w pączku, i jedna (dłoniasta) i druga (koreańska)





Konwalia ale taka inna jakaś



Paproć Athyrium filix-femina 'Frizelliae' - Wietlica samicza



Powojnik uprasza się do wspinania na drzewo





I takie różne





















Widok na rabatę "cmentarną" z poziomu Kredki



Z poziomu właściciela Kredki



A to nieznany nauce potwór czający się w krzakach ...

[constancja]

Faktycznie...... aleja zasłużonych.
Ona sama jak i cała reszta wzmagają u mnie część uczuć brzydkich, wstydliwych i niepożądanych.

[zuzanna2418]

Ewo Wypisz-wymaluj Jak powbijałam te wszystkie znaczniki i popatrzyłam to swoje dzieło-z lekka osłupiałam Arlington, czy coś

Oto efekty uboczne pracy W. w weekend







Widoczki z ogrodu cz.II













Trochę szerszych planów





Tu w tle urokliwa budowa po sąsiedzku



Żurawki, kolejne tegoroczne zakupy W.

[zuzanna2418]

Dziś dzień poświęcony wystawie Zieleń to Życie. Oto migawki z pobytu w halach i na kiermaszu ogrodniczym:



Złota medalistka Anisade




















Kiermasz roślin jak zwykle oblegany, W. skonstatował, że żaden dresiarz tak człowieka nie sponiewiera jak starsza pani pchana żądzą kupienia upatrzonej rośliny Ceny nienadzwyczajnie atrakcyjne, kupiliśmy kilka host, dzielżan, dwie różyczki, do kolekcji bez czarny i coś tam z paproci.



Ponadto, skuszeni atrakcyjnymi upustami kupiliśmy opakowani XXL cebul w jednym ze stoisk. Zwykle ekspozycję wyprzedaje się ok. 16.00, ale na niektórych już wisiały kartki o całkowitym wyprzedaniu wszystkich roślin. Poza tym kilka książek, w tym "Kuchnia Podlaska"

[constancja]

Zuza, tu padłam i nic mnie już nie podniesie. Kolejny już raz moja koncepcja ogrodu niebezpiecznie chwieje się w posadach.

Fotkę zabieram i chowam do szufladki z napisem "inspiracje z sieci"..... i wcale ale to wcale nie będę pytać o pozwolenie.

edit:
Jakie ceny jeżówek tam były? Ja widziałam u siebie śliczne, wysokie, kwitnące ale pojedyncze sadzonki po 13 zł.

[anym]

Cześć Zuzka
Obejrzałam róże i rzeczywiście ładne krzaczki czy przyszły w donicach? Ja chyba będę sadzić na wiosnę, przez zimę spokojnie zastanowię się jakie kupić, jakoś w tej chwili nie mam do tego głowy. Zazdraszczam wypadu na wystawę, bajeczne zdjęcia jakie cebulowe kupiliście?

[Maska]

Zuziu nie wiem co chwalić o czym pisać bo jak po drodze cisnęło mi się na palce to już zapomniałam . Cmentarzysko Loli w moim ogrodzie nie wygląda tak elegancko w zasadzie teraz znalazło się pod kompostem tzw. grubszym. Grządka wygląda jak w Ogrodzie Botanicznym, bo takie tabliczki chyba u nas mają (mieli?). Czy na wystawie były inne ciekawe stoiska?, bo Szmit cieszył się szczególną sympatią Pań z FO
Dobrze że mnie na wystawie nie było bo jako starsza pani musiałabym się cisnąć po rośliny. Po sezonie ogrodniczym krzepę mam nie chwaląc się

[sweety]

I ja krzepę mam, więc wsparłabym Marysię i ... przy okazji coś kupiła. Te trawy od Schmita. No i mam inspiracje - jeżówki w trawach A do tego rudbekie, dzielżany ...

[atka]

Mnie właśnie dzisiaj powaliły te pomarańczowe jeżówki. Różowe z rozplenicą - boskie, ale chyba tylko na wystawie, bo w naturze nie dałyby rady z taką sąsiadką. Zuziu, czy Ty jesteś prawdziwa? Bo nie wiem jak dajesz radę obrabiać dwa ogrody tak, że oba cudne.