
Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
To dobrze, że przynajmniej śliwy z jabłoniami przeplatają się owocowaniem, a nie wszystko na raz 

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Miałbyś roboty nie do przerobienia z przetwarzaniem i robieniem powideł, dżemów i kompotów.JacekP pisze:To dobrze, że przynajmniej śliwy z jabłoniami przeplatają się owocowaniem, a nie wszystko na raz
Nasionka oczywiście będę dla Ciebie zbierać, bo roślinka chyba jeszcze nie do podziału. Ubiegłoroczny prezent z forum
- magos13
- 500p
- Posty: 635
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Kiedyś bardzo starszy sadownik powiedział mi, żeby oberwać z połowy drzewa kwiatostany. Drzewo będzie wtedy owocować co roku na przemiennie. Nie sprawdzałam tego
Pozdrawiam. Gosia
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Jacku całe szczęście, że tak jest, w przeciwnym razie byłyby takżę lata bezowocowe, a pamiętam takie, gdzieś tak koło 2001-2004 roku.
Marzenko Dziękuję
Gosiu Na pewno jest w tym sporo racji ale nie da rady tego zrobić bo np kosztela ma ponad 9 metrów wysokości a szerokości 12
Można przerzedzać chemicznie cytokininą ale staram się chemii nie stosować.
Pojechałem wczoraj do kolegi , który przyjechał z zagranicy (Michał pozdrawiam bo wiem,że to czytasz
) na wieś oddaloną ode mnie o 40 km. Wieś o wiele inną od mojej ze względu na użytkowanie roli. U mnie ludzie by się pozabijali o każde 40 centymetrów a tam połowa wsi nie jest uprawiana, dzięki czemu pola zmieniły się w łąki a łąki wskutek tegorocznego pustynnienia w stepy. Ma to też swój urok, przede wszystkim jest gdzie połazić
po za tym można napotkać ciekawe rośliny. Po przejściu może 200 metrów natrafiliśmy na zapiaszczone pole porośnięte jakimiś ładnymi wyschniętymi trawami

Po bliższym przyjrzeniu okazało się, że to kostrzewy sine

Nie miałem nawet pojęcia, że ta roślina potrafi żyć dziko, zawsze widywałem ją tylko w ogrodach. Te żółte to chyba zeszłoroczne okazy, niektóre jednak dawały oznaki życia a niebieskie to trawki młode. Koło pola z kostrzewami rosły małe topole białe, dziwne bo nie było obok żadnego osobnika dorosłego a wyglądały jak odrosty korzeniowe. Za topolami było coś w rodzaju zagajnika wyrośniętego na dawnej piaskowni, miejsce jak z bajki

Niedaleko tego miejsca, za młodym laskiem okoliczna młodzież zrobiła sobie w kolejnej piaskowni miejsce do harców, hulanek i swawoli

ale młodzież porządna bo segregująca śmieci

szkło osobno, plastik i szmaty także
Młodzież bardzo gościnna bo na stoliku zostawiła zastawę szklaną co by ktoś szwendający się tam i posiadający jakiś trunek nie musiał wkładać dzioba do szyjki od butelki tylko skonsumować napój jak na arystokrację przystało

Za powyżej opisanym i pokazanym miejscem ciągnęła się skarpa a na jej końcu rosła ogromna rozłożysta wierzba a właściwie wierzby bo to kilka osobników wsadzonych bardzo dawno temu i w ciekawy sposób, wsadzone były w kółko, co by sobie można było kiedyś w środku posiedzieć
Wierzba była jeszcze z jednego powodu niesamowita , czego niestety nie widać na zdjęciu - jej liście w rzeczywistości mają bliżej do niebieskiego niż zieleni, kilka gałązek odłamałem, stoją teraz w wiadrze z wodą, jak się ukorzenią to też w taki okrąg wsadzę w sadzie i jak dobrze pójdzie to sobie kiedyś posiedzę w tym okręgu lub zostanę tam jakoś dotransportowany
Jak juz wspomniałem okolica jest ciekawa obfitująca w niespotykane u mnie rośliny, np taki rozchodnik rósł sobie pod głogiem przy kolejnej skarpie

Poza tym rozchodnikiem spotykaliśmy także inne , całkiem dzikie, jeden od wczorajszej nocy zdobi mój ogród. W zagajniku rosły 2 potężne drzewa widoczne z całej okolicy, niestety zdjęć nie mam a były to orginalne topole czarne z rosochatymi pniami, szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze nigdy tego drzewa z tak bliska rosnącego naturalnie, na szczęście obok były małe odrosty (albo i nie odrosty a samodzielne rośliny, w każdym razie nie były duże) a ja topole uwielbiam
Wracając już z oglądu okolicy natrafiliśmy jeszcze na jedno bajeczne drzewo - jest to jakaś wierzba o seledynowych pędach z jaskrawo niebieskim nalotem

Wokół domu kolegi było wiele pięknych roślin a najbardziej moją uwagę zwróciły niesamowite pomidory

Obdarowany roślinnie wieczorem powróciłem do siebie, od razu biorąc się za sadzenie, a właściwie walenie kilofem w opokę aby łaskawie przyjęła nowych gości. Sadziłem do nocy a dopiero dziś rano zobaczyłem dokładnie co i gdzie
Kostrzewy

Rozchodnik z pola

Topole czarne i biała

Wierzby moczą się w wiaderkach. Podziwiałem sad w promieniach wschodzącego słońca

będąc cały czas bacznie obserwowany przez Diablę, które wczoraj zeżarło psa ziemnego ale inaczej niż zawsze, została sama głowa, musiała mieć niesmaczne uszy
i siedzi tak od 3 dni przy dziurze i myśli, że kolejny piesek ziemny wylezie


Marzenko Dziękuję

Gosiu Na pewno jest w tym sporo racji ale nie da rady tego zrobić bo np kosztela ma ponad 9 metrów wysokości a szerokości 12

Pojechałem wczoraj do kolegi , który przyjechał z zagranicy (Michał pozdrawiam bo wiem,że to czytasz



Po bliższym przyjrzeniu okazało się, że to kostrzewy sine


Nie miałem nawet pojęcia, że ta roślina potrafi żyć dziko, zawsze widywałem ją tylko w ogrodach. Te żółte to chyba zeszłoroczne okazy, niektóre jednak dawały oznaki życia a niebieskie to trawki młode. Koło pola z kostrzewami rosły małe topole białe, dziwne bo nie było obok żadnego osobnika dorosłego a wyglądały jak odrosty korzeniowe. Za topolami było coś w rodzaju zagajnika wyrośniętego na dawnej piaskowni, miejsce jak z bajki

Niedaleko tego miejsca, za młodym laskiem okoliczna młodzież zrobiła sobie w kolejnej piaskowni miejsce do harców, hulanek i swawoli


ale młodzież porządna bo segregująca śmieci

szkło osobno, plastik i szmaty także

Młodzież bardzo gościnna bo na stoliku zostawiła zastawę szklaną co by ktoś szwendający się tam i posiadający jakiś trunek nie musiał wkładać dzioba do szyjki od butelki tylko skonsumować napój jak na arystokrację przystało


Za powyżej opisanym i pokazanym miejscem ciągnęła się skarpa a na jej końcu rosła ogromna rozłożysta wierzba a właściwie wierzby bo to kilka osobników wsadzonych bardzo dawno temu i w ciekawy sposób, wsadzone były w kółko, co by sobie można było kiedyś w środku posiedzieć

Wierzba była jeszcze z jednego powodu niesamowita , czego niestety nie widać na zdjęciu - jej liście w rzeczywistości mają bliżej do niebieskiego niż zieleni, kilka gałązek odłamałem, stoją teraz w wiadrze z wodą, jak się ukorzenią to też w taki okrąg wsadzę w sadzie i jak dobrze pójdzie to sobie kiedyś posiedzę w tym okręgu lub zostanę tam jakoś dotransportowany

Jak juz wspomniałem okolica jest ciekawa obfitująca w niespotykane u mnie rośliny, np taki rozchodnik rósł sobie pod głogiem przy kolejnej skarpie

Poza tym rozchodnikiem spotykaliśmy także inne , całkiem dzikie, jeden od wczorajszej nocy zdobi mój ogród. W zagajniku rosły 2 potężne drzewa widoczne z całej okolicy, niestety zdjęć nie mam a były to orginalne topole czarne z rosochatymi pniami, szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze nigdy tego drzewa z tak bliska rosnącego naturalnie, na szczęście obok były małe odrosty (albo i nie odrosty a samodzielne rośliny, w każdym razie nie były duże) a ja topole uwielbiam


Wokół domu kolegi było wiele pięknych roślin a najbardziej moją uwagę zwróciły niesamowite pomidory

Obdarowany roślinnie wieczorem powróciłem do siebie, od razu biorąc się za sadzenie, a właściwie walenie kilofem w opokę aby łaskawie przyjęła nowych gości. Sadziłem do nocy a dopiero dziś rano zobaczyłem dokładnie co i gdzie
Kostrzewy

Rozchodnik z pola

Topole czarne i biała



Wierzby moczą się w wiaderkach. Podziwiałem sad w promieniach wschodzącego słońca



będąc cały czas bacznie obserwowany przez Diablę, które wczoraj zeżarło psa ziemnego ale inaczej niż zawsze, została sama głowa, musiała mieć niesmaczne uszy



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Michale musisz częściej jeździć....koniecznie. Bardzo fajnie się czytało, od razu przypomniało mi się jak znalazłam Twój otwarty wątek i z zapartym tchem czytałam, czekając na następne etapy z życia kotów i organizacji ogrodu. Już czekam na rozrośnięcie się bordowego rozchodnika
Piękne zdjęcia ogrodu o wschodzie słońca
Miłego dnia!


Miłego dnia!
- terlica
- 500p
- Posty: 761
- Od: 24 mar 2013, o 07:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Wspaniała wesoła relacja
Ciekawe rzeczy tam u Was dziko rosną
Nie trzeba do ogrodniczego,wystarczy na pole.
A piesek ziemny pewnie miał coś za uszami ;)

Ciekawe rzeczy tam u Was dziko rosną

A piesek ziemny pewnie miał coś za uszami ;)
Pozdrawiam-Ewa
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2

Oj, Michał, to następnym razem musisz koniecznie wyruszyć w kierunku Wilkowyi ! Taki ciekawy reportaż wart każdego poświęcenia, więc obiecuję nie lenić się i upiec jagodzianki specjalnie z tej okazji


Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Ta wierzba ze srebrnymi gałązkami, to z takiej robi się palemki do kościoła w Niedzielę Palmową, bynajmniej w moich stronach. Gałązki mają piękne kotki wiosną.
Ja to bym te rozchodniki do domu zabrała, jak swoje pozyskane z nieużytków rok temu.
A kostrzewę siną też mam w takich ilościach i też na gołym piasku rośnie. Te wiechy to rzeczywiście zeszłoroczne. Młode za rok będą CI pięknie się prezentować, ale za 2 do wymiany praktycznie.
Ja to bym te rozchodniki do domu zabrała, jak swoje pozyskane z nieużytków rok temu.
A kostrzewę siną też mam w takich ilościach i też na gołym piasku rośnie. Te wiechy to rzeczywiście zeszłoroczne. Młode za rok będą CI pięknie się prezentować, ale za 2 do wymiany praktycznie.
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Marysiu Masko Podejrzewam, że częstsze wyjazdy byłyby niekorzystne dla ogrodu, który już teraz pęka w szwach, zawsze jak gdzieś wyjeżdżam to jakiegoś chwaścioka przywlekę, a na dniach wysyłam do Konieczki kolejną listę zakupów roślinnych, już mam dla nich miejsca ale na razie tylko tak na papierze
A rozchodnik dochodzi do siebie.
Terlico Dziękuję
Teraz po kostrzewę to tylko tam będę jeździć
Marysiu Mufko Po raz drugi bardzo dziękuję za jeżówki
Już posadzone. Jak tylko do ciotki koło Mrozów będę się wybierać to zajrzę do Ciebie, uprzedzę wcześniej żebyś zdążyła upiec jagodzianki
A grzybów to nawet psich nie ma
Marzenko Teraz dopatrzyłem się na zdjęciu, że koło tego rozchodnika irysy rosły, może ktoś tam kompost wyrzucał i wyrosły. Czy jeśli te suche stare kostrzewy zostawię na zimę to się rozsieją?

Terlico Dziękuję


Marysiu Mufko Po raz drugi bardzo dziękuję za jeżówki



Marzenko Teraz dopatrzyłem się na zdjęciu, że koło tego rozchodnika irysy rosły, może ktoś tam kompost wyrzucał i wyrosły. Czy jeśli te suche stare kostrzewy zostawię na zimę to się rozsieją?
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Michał
te zdjęcia z Twojej wyprawy to z moich stron ?????
Jaka szkoda że się nie odezwałeś
Zdobycze - super , powiedz gdzie takie rosną ???


Jaka szkoda że się nie odezwałeś

Zdobycze - super , powiedz gdzie takie rosną ???


- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Tereniu to w gminie Krasocin są stepy
Jak jechałem przez Małogoszcz to przyglądałem się na bloki - ładnie je pomalowali, nie to co jędrzejowskie, wszystko żółto-brązowe, żadnej odmienności,a u Ciebie kolory są żywsze. I rynek tez ładnie zrobiony. Następnym razem będę tam może jechać wiosną to dam Ci znać 


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Kapitalna relacja z wyprawy.
Piękne zdjęcia. Nie do wiary , że tam takie ciekawostki rosną



Piękne zdjęcia. Nie do wiary , że tam takie ciekawostki rosną


- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Krysiu owszem są tam różne ciekawostki ale jeszcze lepsze ciekawostki przyjadą do mnie w przyszłym tygodniu - złożyłem zamówienie u Konieczki
Zamówiłem 42 rośliny, z czego 32 dla mnie, i znów to zrobiłem mimo ciągłego biadolenia jak ja to mam już mało miejsca w ogrodzie....ehh chyba mnie w końcu w Tworkach zamkną jak nie wyleczę się z tej choroby
Ale po prostu się nie da nie kupić 




- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Michale bardzo fajna wyprawa
A faktycznie pomidory wygladają bardzo ciekawie ,i ciekawa jestem jak smakują

A faktycznie pomidory wygladają bardzo ciekawie ,i ciekawa jestem jak smakują

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 2
Pouczająca wyprawa - ile to ciekawych roślin rośnie dziko albo "wypełzło" z ogródków i zdziczało (rozchodniki okazałe)
Ale najbardziej podobają mi się zdjęcia Twojego sadu

Ale najbardziej podobają mi się zdjęcia Twojego sadu
