Agnieszko, rozplenica to bardzo dobry pomysł - czy jednak dzięki niej oddzielisz się od sąsiadów? Ona jest dość ażurowa mimo wszystko, i nie tak wysoka... Może jakieś miskanty byłyby lepsze?
Ewuś, dziękuję! Mój trawnik niestety daleki od ideału - otoczenie pełne rozsiewających się chwastów nie sprzyja czysto szlachetnej murawie. Ale nic więcej na to - poza tym, co robię - nie jestem w stanie poradzić ;-)
Lisico, witam serdecznie! Koncert świerszczy o zmroku to najpiękniejsza muzyka... nie dziwię się Twojemu zachwytowi. Nastroje w tak piękne jak ostatnio dni muszą być dobre - takiego schyłku lata (i w ogóle całego lata) życzyłam sobie od wielu sezonów i nareszcie jest!

Miłego wieczoru
Eluś, bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin! Za wszystkie serdeczne słowa dziękuję... byłam dziś u Ciebie i jestem jak zwykle pod wrażeniem ogrodu i jego pięknego otoczenia... Czy dziś miałaś lepszą aurę czy wciąż chłodno? Ściskam, A.
Ewo, przyznam że 1200m2 samych kwiatów robi na mnie wrażenie... Muszę kiedyś zobaczyć Twoją wspaniale ukwieconą działkę!
Dziękuję za słowa uznania pod adresem trawnika
Iwonko, pozdrawiam! Wypogodziło się u Ciebie?
Aga
Spędziłam dziś miłą niedzielę w cudnych okolicznościach pogodowych... kilka razy wyszłam do ogrodu, nic nie robiłam w nim - po prostu cieszyła mnie otaczająca przyroda, piękno kwitnących roślin, powiewających traw, migających w słońcu wrzosów i rozchodników.
Na obiad zjedliśmy kotlety schabowe w panierce z dodatkiem parmesanu i ziół, ziemniaczane puree i podduszone na maśle pieczarki. Wieczorem upiekłam ciasteczka serowe, ale przed konsumpcją wykonałam żelazny program, czyli Skalpel. Teraz przy herbacie mamy relaks przed tv.
Spokojnego wieczoru i nocy Wam życzę!
