Ostróżka ma śliczny kolor, będziesz zbierała nasiona?
Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
- Ewelina7
 - 200p

 - Posty: 459
 - Od: 28 mar 2012, o 23:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Bielsko-Biała
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milena, ależ Ci tej Vanilki zazdraszczam... zwłaszcza jak patrzę na te moje, nie wiadomo ciągle jakie, hortensje  
 
Ostróżka ma śliczny kolor, będziesz zbierała nasiona?
			
			
									
						
							Ostróżka ma śliczny kolor, będziesz zbierała nasiona?
Ewelina
Mój mały ogród...
			
						Mój mały ogród...
- iwwa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2263
 - Od: 27 sty 2013, o 18:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowieckie
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko, jaką masz przepiękną hortensję ! Jest niesamowita !  
   U mnie Marcinki śpią... to chyba jesień jeszcze daleko hi, hi  
  Dla odmiany, moje rozchodniki już przekwitły..., jak to kwiaty różnie się rozwijają w naszych ogrodach... Rozwar cudny, a Sadziec będzie OGROMNY, jak urośnie 
 życzę Ci tego ! Różyczka milutka, czekam na rozkwit 
			
			
									
						
							wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
			
						- 
				Pashmina2006
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8030
 - Od: 12 kwie 2012, o 18:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódzkie
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko  
  Myślę że niestety się nie minęłyśmy. Ja w zupełnie innym kierunku jechałam 
 Jak Wam przejazd przez Łódź minął? Pewnie strasznie. U nas pół miasta rozkopane. Pani prezydent się za roboty drogowe i nie tylko wzięła. Nigdzie się normalnie dostać nie można. No to nie dobra ta jego właścicielka z Łodzi. Hehe może faktycznie wyczuł stare kąty:D Kibicuję Twojej flamm całym  
 . Ciekawa jestem jak będzie wyglądać jak rozkwitnie. Rozwar ma faktycznie piękny kolor. O jesieni to już coraz więcej rzeczy przypomina. Wieczory tak szybko przychodzą i nie wiem jak u Ciebie ale u mnie są bardzo zimne. Wesołek? Fajna roślinka. Czy to bylina?
			
			
									
						
										
						- Niunia1981
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10747
 - Od: 18 sie 2011, o 15:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko kochana melduję się w nowej częsci Twojego wątku  
 
Lepiej późno niż wcale prawda
			
			
									
						
										
						Lepiej późno niż wcale prawda
- ewa_rozalka
 - 1000p

 - Posty: 6406
 - Od: 10 cze 2012, o 12:18
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Miluś coraz piękniejsze zdjęcia robisz 
 Wszystko kolorowe ,pomimo marcinków nie stwierdzam jesieni  
			
			
									
						
										
						- 
				koziorozec
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10594
 - Od: 22 sty 2013, o 21:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko ja też bardzo lubię niebieskie kwiaty,nawet sobie podróżnika z przydrożnego  pobocza przyniosłam do ogrodu bo tak pięknie kwitnie na niebiesko, 
			
			
									
						
										
						- 
				pomidorzanka
 - Przyjaciel Forum - Ś.P.

 - Posty: 4697
 - Od: 26 cze 2012, o 12:57
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko co tu gadać, przepiękne są bukietówki
jesień kolorami żegna lato, a u Ciebie super ładnie to wygląda
			
			
									
						
							jesień kolorami żegna lato, a u Ciebie super ładnie to wygląda
Pozdrawiam, Agata.
			
						- 
				Pashmina2006
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8030
 - Od: 12 kwie 2012, o 18:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódzkie
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko co dzisiaj porabiasz?
			
			
									
						
										
						- Pacynka
 - 500p

 - Posty: 892
 - Od: 16 lis 2012, o 19:04
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
 - Kontakt:
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Mandragoro moja droga, nowa część, jesień nadchodzi, to może przed śniegami opracujemy ostatecznie tę rabatkę bukową, co o tym myślisz? 
 
Nigdy nie widziałam na żywo dudka, a bardzo bym chciała
 U Ciebie widzę jakaś ostoja przyrody ożywionej 
			
			
									
						
										
						Nigdy nie widziałam na żywo dudka, a bardzo bym chciała
- Mandragora
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4046
 - Od: 25 maja 2008, o 16:18
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Beskid Śląski
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Witajcie  
 Jestem dziś tak dotleniona pracą w ogrodzie, że czuję się jak po kilku głębszych 
 Rozpoczął się u mnie mały remont - niby potrwa krótko, ale póki co wszystko mam wywrócone do góry nogami, w domu nie dało się wysiedzieć, całe szczęście dzień był ładny i bez deszczu 
 Najgorsze będzie sprzątanie po.. a malarze dopiero we wrześniu  
 Ekipa na szczęście bardzo porządna i sympatyczna, nawet ogródek pochwalili  
 
Iwonko - Wesołek to róża okrywowa z serii 7 krasnoludków, zidentyfikowała mi ją Constancja. Szukałam dla niej pozostałych kompanów - w okolice altanki zwanej tutaj domkiem Hagrida pasowałyby idealnie, niestety nie mogę ich nigdzie znaleźć. W ogóle mało w sieci informacji na temat tej serii. Po wprowadzeniu się jesienią zeszłego roku na rabacie przytarasowej znalazlam szczątki różyczki - obraz nędzy i rozpaczy, miała jeden, dosłownie 10 centymetrowy pęd z kilkoma listkami. Obsypałam ją korą i liśćmi na zimę, a na wiosnę odkryłam, że rośnie wkopana w donicy. Uwolniłam ją i wkopałam bezpośrednio do ziemi - odwdzięczyła się pięknie, kwitnie bezustannie od czerwca, dodatkowo jest okazem zdrowia (nawet mszyce się nie interesowały).
Ewelinko - pamiętam, jaka byłam wiosną zawiedziona, gdy przyszła do mnie paczka z hortensjami. Liche patyczki, nic nie zapowiadało, że w ogóle zakwitną. A wyjątkowo mnie zaskoczyły - zwłaszcza Vanillka z ogromnymi kwiatostanami. Przyznaję, że chucham na nie i dmucham jak na żadne inne rośliny, leję hektolitry wody, a co do nawożenia to tylko słaby roztwór pokrzywówki może 2-3 razy. Nasionka mogę zebrać, jeśli chcesz
 
Joasiu - dziękuję
 Marcinki dopiero się rozkręcają, to są te z tych bardzo wysokich, pięknie wyglądają całe obsypane kwieciem późną jesienią, gdy już prawie nic innego nie kwitnie. Niestety rosną za płotem przy strumyku, ale nie przesadzałam ich, bo tam też potrzeba trochę koloru 
 Zobaczymy, czy sadźcowi się spodoba wybrana przeze mnie miejscówka - oby, bo to wspaniała bylina 
 
Madziu - przez Łódź jeżdżę zawsze do Bydgoszczy, teraz już zdecydowanie rzadziej, ale chyba tym razem nie było gorzej niż zwykle
 Powiedz, co budują na Rzgowskiej przed Starową Górą? To jakaś obwodnica? Niestety ze smutkiem stwierdzam, że postępu prac na autostradzie nie ma wcale.. Chyba nieprędko się doczekamy... Co do kobiety od mojego L. - myślę, że to był najbardziej humanitarny sposób pozbycia się psa, jaki mogła wybrać - skoro wszyscy są zadowoleni i pies nie ucierpiał, to czego wymagać więcej ;) Flammenki cały czas mam dwie - ta pierwsza przeżyła, pędy ma wiotkie, cieniutkie i krótkie, druga wydała młody, silny i sztywny pęd, w dodatku jakieś 30 cm od pergoli i sznurkiem usiłuję ją zachęcić do przytulenia się do niej 
 Co do jesieni, to u mnie zaczyna coraz mocniej i coraz częściej wiać, co oznacza, że jesień już za rogiem... Nie lubię tutejszych halnych... Dziś też wiało cały dzień i teraz też. Wieczory chłodne, przeważnie ok. 10 stopni, choć wczoraj w nocy miałam 17 (jedyny plus halnych..). Wesołek to róża. Właśnie wyżej pisałam o niej Iwonce 
 Dziś bawiłam się w szefowanie remontem wprost z ogrodu, tak jak napisałam na początku. Leżę już w łóżku, jutro walki ciąg dalszy.
Monia - cześć
 Jakie tam późno ;) Najważniejsze, że jesteś  
 
Ewuniu - hihi a kto dziś u siebie pisał o "jesiennych zakątkach Rozalki"?
Martuś - nie miałam pojęcia, że jeden z moich ulubionych polnych kwiatów nazywa się cykoria podróżnik
 Zawsze mówiłam na niego "inny chaber"  
 Właśnie a propos niebieskiego - czy nasionka szafirka mam wysiać teraz czy lepiej wczesną wiosną? Trochę ich zebrałam. Dziś też zauważyłam, że małe szafirki zaczęły wychodzić z ziemi.. Czy nic im nie będzie?
Agatko - czuję w kościach, że przed nami piękna, długa jesień... Oby tylko zima nie dała nam tak popalić jak zeszłoroczna...
Pacynko - na rabatę trafił jeszcze przetacznik Eveline, oby udało mi się ją uporządkować z resztek darni, to będę super zadowolona
 Ale świetnie, że mobilizujesz do działania, tego mi trzeba  
 
Lecę popatrzeć, co u Was słychać
			
			
									
						
										
						Iwonko - Wesołek to róża okrywowa z serii 7 krasnoludków, zidentyfikowała mi ją Constancja. Szukałam dla niej pozostałych kompanów - w okolice altanki zwanej tutaj domkiem Hagrida pasowałyby idealnie, niestety nie mogę ich nigdzie znaleźć. W ogóle mało w sieci informacji na temat tej serii. Po wprowadzeniu się jesienią zeszłego roku na rabacie przytarasowej znalazlam szczątki różyczki - obraz nędzy i rozpaczy, miała jeden, dosłownie 10 centymetrowy pęd z kilkoma listkami. Obsypałam ją korą i liśćmi na zimę, a na wiosnę odkryłam, że rośnie wkopana w donicy. Uwolniłam ją i wkopałam bezpośrednio do ziemi - odwdzięczyła się pięknie, kwitnie bezustannie od czerwca, dodatkowo jest okazem zdrowia (nawet mszyce się nie interesowały).
Ewelinko - pamiętam, jaka byłam wiosną zawiedziona, gdy przyszła do mnie paczka z hortensjami. Liche patyczki, nic nie zapowiadało, że w ogóle zakwitną. A wyjątkowo mnie zaskoczyły - zwłaszcza Vanillka z ogromnymi kwiatostanami. Przyznaję, że chucham na nie i dmucham jak na żadne inne rośliny, leję hektolitry wody, a co do nawożenia to tylko słaby roztwór pokrzywówki może 2-3 razy. Nasionka mogę zebrać, jeśli chcesz
Joasiu - dziękuję
Madziu - przez Łódź jeżdżę zawsze do Bydgoszczy, teraz już zdecydowanie rzadziej, ale chyba tym razem nie było gorzej niż zwykle
Monia - cześć
Ewuniu - hihi a kto dziś u siebie pisał o "jesiennych zakątkach Rozalki"?
Martuś - nie miałam pojęcia, że jeden z moich ulubionych polnych kwiatów nazywa się cykoria podróżnik
Agatko - czuję w kościach, że przed nami piękna, długa jesień... Oby tylko zima nie dała nam tak popalić jak zeszłoroczna...
Pacynko - na rabatę trafił jeszcze przetacznik Eveline, oby udało mi się ją uporządkować z resztek darni, to będę super zadowolona
Lecę popatrzeć, co u Was słychać
- 
				Pashmina2006
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8030
 - Od: 12 kwie 2012, o 18:56
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Łódzkie
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko Powstaje  trzypoziomowe skrzyżowanie. Trasa Górna będzie połączona z ul. Rzgowską na dwa sposoby: na poziomie zero oraz estakadą. Tunelem po Rzgowską w przyszłości będzie można pojechać na wprost do autostrady A1. No to prawda u nas jak już coś zaczynają to końca nie ma. Dobrze że przejazd nie był gorszy niż zwykle. Ja nienawidzę się teraz poruszać po mieście. Ostatnio na pogrzeb nie mogłam samochodem dojechać. Z jednej strony droga zamknięta to wróciłam się i pojechałam drugą. No i kurczę też zamknięta. Pozostało mi 15 min do pogrzebu więc zostawiłam gdzie najbliżej się dało auto i pobiegłam pieszo klnąc w duchu że pieszo nie poszłam od domu. Byłabym duuuużo szybciej. Do rodziców mam 15 minut pieszo i koło 5 minut autem. Jak mam coś ciężkiego do zaniesienia to też wolę iść pieszo bo przez ostatnie pół roku to naokoło musiałam do nich jechać. Wjeżdżając w zupełnie inne osiedla. Dopiero teraz po tak długim czasie kończą prace na tym odcinku. Faktem jest że bardzo ładnie zrobili i teraz mniej wypadkowo powinno być. No ale ile im to zajęło...... Co za remont robisz? Nie chwaliłaś się czy to ja nie doczytałam???? Dobrze że flammenki się trzymają. Za rok może będą dużo silniejsze 
  No niech się przytula do pergoli. Tak bym chciała zobaczyć pergolę obrośniętą flamm...jak nie swoją to Twoją 
 Lubię mieć w mieszkaniu pootwierane okna a dzisiaj otwarty tylko balkon w całym mieszkaniu bo naprawdę chłodno jest. Szłam dzisiaj do sklepu z eMem i tak się wkurzyłam..ja tu kasę na dzikie wino wydałam a niedaleko swojego osiedla rośnie sobie dzikie wino takimi ilościami..że wystarczy się po nie schylić. Rośnie też jakaś bardzo wysoka trawa. Ale chyba ekspansywna jest bo wyszła właścicielom już poza ogrodzenie . Wysokości to tak z 250 cm miała lekko. Może nawet więcej.
			
			
									
						
										
						- christinkrysia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 8379
 - Od: 26 maja 2006, o 18:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Ostróda
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko  pędzisz w nowym wątku  i mam sporo do nadrobienia. Tym bardziej,że zdjęcia dech zapierają a ta salamandra wychylająca głowę spod kamieni rewelacyjna. Faktycznie  jakoś szybko  pojawiają się pierwsze kwiaty jesiennych astrów - u siebie tez widziałam. 
Żywopłot z tuj jest wspaniałym elementem dekoracyjnym, świetne tło dla innych roślin , no i dzięki niemu zaciszniej bo pewnie tez o to chodziło...
Sadziec już rośnie - życzę Ci przynajmniej takiego wzrostu i urody jak moja kępa sadżca , która zachwyca mnie za każdym razem jak zbliżam się do swej działeczki.
Pozdrawiam
			
			
									
						
										
						Żywopłot z tuj jest wspaniałym elementem dekoracyjnym, świetne tło dla innych roślin , no i dzięki niemu zaciszniej bo pewnie tez o to chodziło...
Sadziec już rośnie - życzę Ci przynajmniej takiego wzrostu i urody jak moja kępa sadżca , która zachwyca mnie za każdym razem jak zbliżam się do swej działeczki.
Pozdrawiam
- jonatanka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3390
 - Od: 4 mar 2012, o 12:11
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: opolskie
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Milenko ciekawa historia róży.Ja tez bardzo się nią zainteresowałam bo jest śliczna i ma tyle kwiatuszków.Będę pytać po znajomych.Hortensja śliczna piękny duży kwiat.Też zazdraszczam 
 tak pięknej roślinki.Ja mam remont od wiosny i końca nie widać. Jak nie pochwalić jak w ogrodzie tyle ładnych roślin ....niechby spróbowali nie pochwalić 
			
			
									
						
										
						- Mandragora
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4046
 - Od: 25 maja 2008, o 16:18
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Beskid Śląski
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Madziu  
 Pewnie za kilka lat doczekamy się autostrady, dla mnie to będzie duże ułatwienie. Współczuję remontów na drogach, ale niestety już taki urok dużych miast. W Bielsku też ciągle coś robią, ludzie wyzywają, że robią się korki, ale tak naprawdę to nie są żadne korki 
 Remontujemy kominek i całe rozprowadzenia, niestety to, co było, nie nadawało się już do używania. I tak cud, że bezpiecznie przepaliliśmy w nim całą poprzednią zimę. Ekipa robi rozprowadzenia do 2 pokoi na górze i do obu łazienek - górnej i dolnej. Załapie się też kuchnia. Jutro powinni skończyć 
 Dziś znowu cały dzień patrzyłam błagalnie w niebo, bo chmury wisiały cały dzień, na szczęście nie spadła ani kropla, tak więc spokojnie mogłam robić rabatę pod wiązem. Co do dzikiego wina, to zrywaj i ukorzeniaj, na pewno się uda. Ja zrywałam zawsze kawałek zdrewniałej gałązki, do wody i jak pojawiły się korzonki, wtedy do ziemi. Teraz przed zimą też mogłabyś spróbować, ale nie wiem, czy takie młode sadzonki sobie dadzą radę w gruncie.. Zaciekawiłaś mnie tą trawą - zrób kiedyś fotkę. Świetnie by wyglądała u Ciebie taka wysoka trawa przy stawie  
 
Krysiu witaj!
 Salamandry w tej chwili raczej siedzą w ukryciu, jesienią powinny się ożywić. Czytałam, że sadziec lubi dość wilgotną glebę? Również mam nadzieję, że się mocno rozrośnie - choć na pewno jeszcze nie w przyszłym roku 
Joasiu
  do Wesołka mam ogromny sentyment z racji uratowania go od zagłady 
 Aż szkoda, że nie mam zdjęcia z września zeszłego roku - nie uwierzyłabyś 
 Rośnie teraz samotnie przed rabatą, na której w tej chwili króluje żółty Graham Thomas i błękitne ostróżki, wyjątkowo to zestawienie kolorystyczne wraz z głęboką czerwienią Wesołka (zwanego też Alberich ) mi się podoba - jest takie energetyczne, zwłaszcza, że już schyłek lata. Jakbyś gdzieś się natknęła na pozostałą szóstkę kompanów Wesołka, daj proszę cynk  
 Wiesz, w maju miałam taką ekipę, że nie mogłam prawie przez nich spać, dlatego tak się teraz cieszę, że trafili mi się porządni fachowcy, w dodatku całkiem mili faceci  
 
A oto efekt mojej dzisiejszej pracy
 Mam wreszcie rabatę pod wiązem  
 Darń zerwana na głębokość ponad 15 cm, było co robić  
 Ziemia jeszcze trochę siądzie, wiec pewnie co najmniej 2 worki ziemi będę musiała uzupełnić. Na rabacie jest jeszcze trochę miejsca dla nowych roślin - na pewno chciałabym posadzić tutaj jeszcze lilie, czekam aż przekwitnie rozwar i też tu trafi. No i trochę wczesnowiosennych cebulowych. 
Zdjęcia niestety z komórki, aparat schowany w zafoliowanej remontowo szafie
 


Kochani, potrzebuję rady - czy zebrane w tym sezonie nasionka szafirków powinnam wysiać teraz czy wczesną wiosną?
  
			
			
									
						
										
						Krysiu witaj!
Joasiu
A oto efekt mojej dzisiejszej pracy
Zdjęcia niestety z komórki, aparat schowany w zafoliowanej remontowo szafie


Kochani, potrzebuję rady - czy zebrane w tym sezonie nasionka szafirków powinnam wysiać teraz czy wczesną wiosną?
- aage
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9923
 - Od: 7 mar 2008, o 13:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mój Zakątek
 
Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 3
Mileno efekty pracy  
			
			
									
						
										
						
 
		
