Sylwio witaj fajnie ze znalazłaś czas by do mnie zajrzeć, a cattleye no cóż nie zawsze nas słuchają i chcą kwitnąć, też mam takie które tylko nowe przyrosty produkują.
Kasiu 
super że masz pędzik, no i widzę ze nowe też już się u Ciebie pojawiły
Aniu dziękuję za miły wpis pulchra to bardzo wdzięczna roślinka, jak Twoja urośnie do rozmiarów do kwitnienia to potem już co rok będziesz się cieszyć jej kwiatami
Patrycjo dziękuje

ależ mnie zawstydziłaś tym swoim wpisem ze u mnie wszystko schludne, uporządkowane

choć tylko ja wiem ze to nie do końca tak jest jak piszesz, niestety moja praca strasznie mnie ogranicza no i roślinki przez to też czasem zaniedbuję, choć jak na nie patrzę to chyba te zaniedbania im nie szkodzą
Alicjo dziękuję za miłe słowa

i oczywiście zapraszam jak najczęściej
Wiewi witaj u mnie i dziękuję za miłe słowa
Janeczko witaj

synuś zarażony? No tak nie do końca tzn. on chętnie skupywał by storczyki i nie tylko inne kwiatki też ale potem to już gorzej bo o podlewaniu zapomina mu się i ja musze o nich pamiętać
Vandy niestety kwiatki już straciły no ale czegóż się było spodziewać jak przez cały dzień jeździły ze mną po Polsce w gorącym bagażniku
Aniu dziękuję za pochwały
Mariusz dziękuję , tak pulchra ma dokładnie taki kolor jak na zdjęciu, jest niesamowicie żarówiasta i woskowa
A to już kwitnienie mojej kolejnej neofinetii, odkupionej nie dawno od koleżanki z innego forum
Pędy kwiatowe są trzy tu kwiaty na pierwszym z nich.
Mam jeszcze kilka zapowiedzi kwitnień na cattlejach, czekam już niecierpliwie, aż pączki się otworzą, a wtedy też Was, będę nimi zanudzać
