W.o...Maluszkach, dzieciach. 1cz.(2006.08-2008.10)
- karmad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 264
- Od: 3 maja 2008, o 15:07
- Lokalizacja: Warszawa / Grodzisk Mazowiecki
właśnie zamierzamy taki album zacząć prowadzić już teraz i jako pierwsze zdjęcie umieścić fotkę USG z 3mm fasolką, na której nawet widać serduszko a miało wtedy nawet niecały 1mmDorkaWD pisze: Karmad, oczywiście spisujemy te mądrości ;-) Prowadzimy Malwie "album małego dziecka" (fotki, odciski stópek i dłoni, ważne daty) Fajna sprawa! W zasadzie Ty mógłbyś już prowadzić taki pamiętnik ciąży ;-)
- violetta
- 500p
- Posty: 921
- Od: 15 kwie 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dorko- cudna ta twoja MAlwka i niezła z niej już tancerka. Mój mały szkrab musi jeszcze trochę podrosnąć do takich wygibasów.
Właśnie niedawno skończył dwa miesiące, więc czas pokazać jak się zmienił.
Zrobił się bardzo ruchliwy, ciągle macha nóżkami. Jak go kładę na brzuszku, to potrafi już nawet przekręcić się na plecki. W wodzie chlapie i w ogóle jest kochaniutki i słodziutki.
Właśnie niedawno skończył dwa miesiące, więc czas pokazać jak się zmienił.
Zrobił się bardzo ruchliwy, ciągle macha nóżkami. Jak go kładę na brzuszku, to potrafi już nawet przekręcić się na plecki. W wodzie chlapie i w ogóle jest kochaniutki i słodziutki.
Violu, GRATULUJĘ!
Nie dość, że masz przystojnego faceta to jeszcze tak uzdolnionego Bardzo sprawnie wychodzi mu "podbój" świata Wcześnie zaczyna, może zostanie odkrywcą? ;-)
Moja Malwa odkąd nauczyła się siedzieć stała się bardzo leniwa Tylko siedzenie jej się podoba... Wcześniej pełzała, turlała się i sama "zdobywała" swoje zabawki, a teraz... opanowała umiejętność szantażu i gdy coś jest poza jej zasięgiem to woli nawrzeszczeć na rodziców by jej to podali, zamiast ruszyć się z miejsca Nie mam pojęcia po kim to ma
Nie dość, że masz przystojnego faceta to jeszcze tak uzdolnionego Bardzo sprawnie wychodzi mu "podbój" świata Wcześnie zaczyna, może zostanie odkrywcą? ;-)
Moja Malwa odkąd nauczyła się siedzieć stała się bardzo leniwa Tylko siedzenie jej się podoba... Wcześniej pełzała, turlała się i sama "zdobywała" swoje zabawki, a teraz... opanowała umiejętność szantażu i gdy coś jest poza jej zasięgiem to woli nawrzeszczeć na rodziców by jej to podali, zamiast ruszyć się z miejsca Nie mam pojęcia po kim to ma
- cappuccino
- Przyjaciel Forum
- Posty: 339
- Od: 25 cze 2007, o 19:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość woj lublin
Ja Dorciu nie mogę po prostu uwierzyć. Przed chwilą podziwialiśmy Twój brzuszek a już podziwiamy primabalerinę! Matko i córko kiedy to zleciało??? Jako, że długo mnie nie było i nie miałam okazji gratulować przyjścia na świat "potomkini" to teraz w dwójnasób... Serdecznie gratuluję rodzicom maluszka i i samemu maluszkowi oczywiście "tyz"...
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.
( Sigrid Undset)
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.
( Sigrid Undset)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1005
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Śliczniuchne są Wasze dzieciątka , buziaczki od cioteczki forumkowej dla Wszystkich Maluszków
Pewna kochana cioteczka forumkowa nazwała moje szkraby budryskami ( buziaki dla niej ) i oto one , moje małe budryski .
Pewna kochana cioteczka forumkowa nazwała moje szkraby budryskami ( buziaki dla niej ) i oto one , moje małe budryski .
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 24 mar 2007, o 21:35
- Lokalizacja: woj. opolskie
Witaj Dorko DW !
Dawno oj bardzo dawno tu mnie nie było i proszę Twoje maleństwo już takie duże .Spóźnione ,ale bardzo serdeczne gratulacje ! maluszka radosna ,pełna wigoru i zdrowa .
Pozwólcie ,że wtrącę swoje 3 grosze .
Zmiany dotyczące żywienia wynikają z tego ,że zaobserwowano ,że u dzieci, które były karmione bardzo długo tylko pokarmem mamy i późno wprowadzano nowe pokarmy - częściej występowały reakcje uczuleniowe ,niż u tych maluchów u których mamy próbowały wcześniej urozmaicać posiłki . Sama obserwowałam, że maluchy którym mamy pomalutku podawały różne nowe pokarmy w niewielkich ilościach ( w tym o zgrozo także krupiczkę ,czy biszkopty!) żadziej miały alegrię i nie obserowałam celiakii .
Obecnie mówi się , że między 4-6 msc życia isnieje tzw okienko immunologiczne i jeśli będziemy wprowadzać, co kilka dni nowy produkt ,organizm łatwiej przyswoi go i nie bedzie tak burzlwej reakcji ( czytaj : reakcji alergicznej, czy nietolerancji) , jak wtedy ,gdy wprowadzimy go po tym okresie . Tylko bardzo przestrzegam przed nadmiarem cukru w pokarmach ( a tego niestety jest bardzo dużo w soczkach , katastrofą są serki danio .Nie dość ,że tuczą ,to uczulają , natomiast mają zero wartości odżywczych .Znacznie zdrowszy jest zwykły tłusty twarożek tyle ,że podawany z umiarem .Przeginamy z jogurcikami i słodyczami .Niestety im bogatsi rodzice ,tym bardziej chorowite dzieci .Widuję często dzieciaki z biednych rodzin ganiające prawie na bosaka po dworze i nie chorują .Dobrze sytuowane dzieci siedzą w mieszkaniach z CO, "zdrowo "odżywiane ,tak naprawdę przekarmiane i niestety chorują często .
Serdecznie pozdrawiam .Nie dziwię się ,że nie czytuję ostatnio Twoich postów - jak masz takiego ślicznego kwiatuszka
Dawno oj bardzo dawno tu mnie nie było i proszę Twoje maleństwo już takie duże .Spóźnione ,ale bardzo serdeczne gratulacje ! maluszka radosna ,pełna wigoru i zdrowa .
Pozwólcie ,że wtrącę swoje 3 grosze .
Zmiany dotyczące żywienia wynikają z tego ,że zaobserwowano ,że u dzieci, które były karmione bardzo długo tylko pokarmem mamy i późno wprowadzano nowe pokarmy - częściej występowały reakcje uczuleniowe ,niż u tych maluchów u których mamy próbowały wcześniej urozmaicać posiłki . Sama obserwowałam, że maluchy którym mamy pomalutku podawały różne nowe pokarmy w niewielkich ilościach ( w tym o zgrozo także krupiczkę ,czy biszkopty!) żadziej miały alegrię i nie obserowałam celiakii .
Obecnie mówi się , że między 4-6 msc życia isnieje tzw okienko immunologiczne i jeśli będziemy wprowadzać, co kilka dni nowy produkt ,organizm łatwiej przyswoi go i nie bedzie tak burzlwej reakcji ( czytaj : reakcji alergicznej, czy nietolerancji) , jak wtedy ,gdy wprowadzimy go po tym okresie . Tylko bardzo przestrzegam przed nadmiarem cukru w pokarmach ( a tego niestety jest bardzo dużo w soczkach , katastrofą są serki danio .Nie dość ,że tuczą ,to uczulają , natomiast mają zero wartości odżywczych .Znacznie zdrowszy jest zwykły tłusty twarożek tyle ,że podawany z umiarem .Przeginamy z jogurcikami i słodyczami .Niestety im bogatsi rodzice ,tym bardziej chorowite dzieci .Widuję często dzieciaki z biednych rodzin ganiające prawie na bosaka po dworze i nie chorują .Dobrze sytuowane dzieci siedzą w mieszkaniach z CO, "zdrowo "odżywiane ,tak naprawdę przekarmiane i niestety chorują często .
Serdecznie pozdrawiam .Nie dziwię się ,że nie czytuję ostatnio Twoich postów - jak masz takiego ślicznego kwiatuszka
Inka