Aniu, dwoje dzieci i dwa różne charaktery, przyzwyczajenia kulinarne, Skąd ja to znam.
Joasiu cantedeski mam kilka. 2 posadziłam w skrzynkach drewnianych a pozostałe na ogrodzie. Nie mam na razie wyrobionego zdania, które lepiej rosną i kwitną.
reniusia20, ja mam glicynię i cantedeskie, Ty masz kurczaczki. Sama nie wiem, co ładniejsze?
Agnieszko, warto mieć glicynię, bo pięknie kwitnie i
cudownie pachnie. Jej wadą jest to, że lubi przemarzać. Ale jak ma " nogi" okryte to odbija od pnia i rośnie dalej.
Iwonka, moje też przerwały kwitnienie ale po deszczach ruszyły znowu.
Zuzka, teoretycznie to wiem, że sok z bzu czarnego jest dobry przy przeziębieniach ale nie robię więcej tego specyfiku. Na przeziębienia jem czosnek i tak nauczyłam dzieciaki. Katar, chrypka, ból gardła- ząbek czosnku na chleb albo do mleka . Czasami pomaga, a czasami nie.
PEPSI, mów mi tak jeszcze

to miód na moje serce. Cieszę się, że podobnie myślimy w sprawie warzyw i funkcjonalności ogrodu. Może dlatego spodobał Ci sie mój ogródek. A kiedy pokażesz swój. Na pewno też jest ciekawy i piękny.
Madziu, dzieci sa bardzo podatne na reklamę. Widzą w telewizji, w komputerze, na bilbordzie i tym sie kierują przy zakupie. My rodzice czasami ulegamy zachciankom dzieci a czasami nie. Moja mama po śmierci taty też już nie robi przetworów, nie sadzi warzyw, nawet nie gotuje regularnie obiadów. Mówi, że dla jednej osoby się nie opłaca, nie chce, kupi sobie gotowe w Biedr..To bardzo przykra dla mnie sytuacja, ale to też nie miejsce, aby o tym pisać
Aniu, mój Kuba też je bardzo wybiórczo. Woli colę od kompotu itd.

Nie poddawaj się rób przetwory. Kubuś wyrośnie z tego ( chyba).
Mam klęskę urodzaju. Czego? Co tak obrodziło? Zaraz dodam zdjęcia i zagadka sie wyjaśni.
Zimowity jesienne.Co ja teraz zrobię z tym nadmiarem?????