Aniu-Czarna - z worka cementu i ok 8 wiader piachu + plastifikator (tak to sie chyba nazywa

wychodziło nam ok 5-6 płyt.
Niektórzy uwazaja,ze te płyty samodzielnie robione, to ... szkoda czasu u roboty, ja jednak wczesniej przetestowałam je jako podjazd pod dom. Były codziennie użytkowane (chodziliśmy po nich) i przetrwały 5 lat, a potem przenieslismy je w inne miejsce i służą do dzisiaj.
Mój dereń prowdzony na drzewko ma tak długie gałązki, ze trzeba będzie je podciąć, zeby było widac drzewkowatą formę
Ewciu-Mewo - formę kupilismy wieki temu w... Castoramie. nawet pytałam o nią ostatnio, ale powiedzieli, ze juz nie mają tego asortymentu... wiem, że czasami ktoś sprzedaje na All albo innych portalach zakupowych, trzeba czasami śledzić net.
Elu-Elsi - taaa, może tak wygląda, że suszy nie ma... może glina po prostu troche dłużej przetrzymuje wilgoć, ale i ona w końcu wyparowuje i sucho mam jak pieprz. Mam swoją studnię, więc mogę częściej podlewac, ale juz sie raz zdarzyło, ze i w niej wody zabrakło. Sięgam wtedy do wodociagu, ale to już koszty...
Tak, budowa nie naruszyła nam ogrodu, ale to dlatego, ze wszystko budował i stawiał sam mój Połówek. a on też lubi nasz ogród

Wywołuje to zawsze zdziwienie u znajomych, którzy nas odwiedzają
Moje kłujki - mikołajek i przegorzan - oba uwielbiają owady, aż od nich brzęczy wokoło...
i na zakończenie - niespodzianka - moja hortensja ogrodowa. którą przesadzała dwa lata temu i zostawiłam na pastwę losu zimą (nie okrywana, nie zabezpieczona, rosnaca miedzy tujami ) zakwitła ... trzema kwiatami. I każdy w innym kolorze
za to jej "mamusia" okryta, zabezpieczona ... pokazła tylko liściory, więc w tym roku pożegna się z pierzynką i będzie walczyła o moje zainteresowanie "pod gołym niebem" i niech sie modli o śniegową pierzyne i kwitnienie, bo jak nie... to ugory czekają na takie niewdzięcznice...
