Ogród Majka411 - w oczekiwaniu na róże 2013

[imwsz]

Maju czy na 4 zdjęciu ostatniego Twojego postu jest Jalitach (górna część zdjęcia)?

[tara]

czy to jest Big Purple?

[Margo2]

Old Port i Jalitah w takim razie dla mnie. Szukam tylko takich małych róz.
U Kasi pisałam, że Gruss choruje. Powinnam Twoim wzorem się jej pozbyć.
Nie mam chyba jednak tyle siły.
Kolejna róża, która mnie nie zachwyca to Gerbruder Grimm. Kwiaty takie sobie.
Tylko gdzie ta silna wola?

[Annes 77]

Hej Majuś:)

Cudne widoczki Co u Ciebie? Ja dziś chyba wreszcie dojadę na działkę,w tym roku mam bardzo mało czasu ,a przecież zaraz wrzesień,ale to lato zleciało Rozglądam się za nowymi różyczkami,mam kilka na oku
Odezwij się please

[majka411]

Cześć
dziękuję ślicznie za liczne odwiedziny ?. Przepraszam za obiecany czwartek, czas mi ucieka zbyt szybko?.
Mam rodzinną imprezkę i sporo czasu zajmuje mi przygotowanie się do niej.
Na bieżąco cykam foty?. kiedyś będzie jak znalazł?.
Zaraz wstawię zdjęcia z wczoraj?. Moje różyczki zaczynają drugie kwitnienie. Jak zwykle pierwsze kwitną Chippendale, a za nimi Amber Queen? inne też się rozkręcają.
Zauważam, że w tym sezonie róże zachowują się jakoś dziwnie?. Mam takie, które dopiero teraz się obudziły, nawet mi kwitną. Louis Odier ma kwiatuszki i sporo urosła. William & Catherina urosła niewiele , ale ma pączki, to będą jej pierwsze kwiaty w tym sezonie. Co mnie bardzo cieszy, to Andre le Notre wyrósł w górę i na dwóch gałązkach ma pączusie. Nie myślałam, że z niej taka mocarna różyczka. Edenka ma pączki, tylko czy ona da radę zakwitnąć? I tak prawie o każdej można pisać same dziwne rzeczy?.
Ja osobiście jestem bardzo ciekawa jak one się zachowają w następnym sezonie.

Justynka-Justi?? widziałam Twoje mieczki?. śliczne są. Kwitną tylko niektóre odmiany. Reszta jeszcze się zastanawia.

Justynko ? duju?. dziękuję ?. odpisałam

Krysiu-Ignis?. dziękuję?. hehe..he cudze chwalicie swego nie znacie?
Ja się rozpływam nad Twoimi rabatkami.

Aga-Agness dziękuję , a to za sprawą kolorów, które tak kochamy?.

Ilonko ? imasz tak, to pączuś Jalitach?. teraz ma drugie kwitnienie. Zaraz wstawie jej zdjęcia.

Aniu-tara nie to jest Old Port?. ma taki jaskrawy kolorek, a dopiero w trakcie kwitnienia zmienia się on na jagodowy.

Gosiu-Margo?. jak coś choruje, to aut. To jedyna metoda, żeby na rabatkach nie grasowały choroby.
Odpukać ale ja naprawdę mam z tym spokój. Co tam brak silnej woli?. łopata w dłonie i do dzieła.
W jej miejsce wsadzisz inną małą różyczkę. Obie Ci polecam cudnie razem będą wyglądać.
Jalitach, to zdrowa i wigorna róża o pięknych kwitach.

Aniu-Annes jestem?. pobuszuję na forum i popatrzę co kto planuje.
Prawda, że szkoda lata?. tak szybko mi w tym sezonie umyka?. ale ja też mam plany?
Jak to ujęła Ania-Ann coś knuję?..

Przedstawiam zdjęcia z wczoraj?. tak mi na dziś kwitną różyczki.

Chippendale






Aphrodite i Hansestadt Rostock


Na pierwszy planie William Shakespeare 2000, ale w dali prawie ten sam kolor Heathcliff.


Tu widać wszystkie odcienie kwiatów Heathciff.


A, tu dowód na to, że Jubilee Celebration nie zawsze zwiesza główki


Zawkitł mi kolejny krzaczek Ambridge Rose


Jalitah i Gracefull Palace

[majka411]

Ślicznie się przytuliły Champange du Mont D?or i Agnes Schiliger


W dali Old Port


Spirit of Freedom


Amber Queen


Ogólnie a, na drugiej rabacie widać kwitnące dwa krzaczki Louis Odier.


Jalitah

[sweety]

Cudowne widoki Louis Odier i mnie zauroczył, że w tym sezonie wzbogaciłam się o 3 krzaczki Chippendale też u mnie właśnie powtarza. Ale tak pięknie, jak u Ciebie, niestety u mnie nie jest

[robaczek_Poznan]

Majeczko, Spirit of Freedom podziwiam u Ciebie od początku sezonu...złamałam się i zamówiłam Teraz myślę, nad najlepszym miejscem dla niego...
Chippendale ma długą przerwę, ale ten drugi rzut taki sam obfity jak pierwszy, świetna róża
Dokupiłaś Abridge Rose? Sama się nad tym zastanawiałam..ale obiecałam sobie, że jesienne roszady robię z istniejącymi różami i nie dosadzam, chyba, że będą ewidentne duuuuuuże luki na rabatach Wyjątek stanowi Spirit, ale to akurat Twjoa wina
Powiesz mi coś o Parky?Czytałam sporo zachwytów, ale nie mam pewności czy ta róża nadaje się na front rabaty..czy jest kompaktowa? Jak z przerwą w kwitnieniu i zdrwotnością?
ps. A myślałaś o Harlow Carr pod LO? Ja będę moją mizernotę HC przesadzać jesienią w okolice LO bo kolor wydaje się niemal identyczny i rośnie dosyć nisko.
Pozdrowionka

[majka411]

Aniu z Louis Odier będziemy zadowolone?. ja mam jedną w donicy zakopaną na rabatce więc ma ograniczone warunki wzrostu.
Jesienią będzie wsadzona do gruntu. Ty sobie nie narzekaj? masz ślicznie w ogrodzie. Poza tym róże muszą się zadomowić, a wtedy dadzą popis.

Kasiu?aj, tam może być przez mnie, ale Spirit jest tego wart. Mój bez solidnej podpory nie da rady kolejny sezon. Mam już kupione elementy i będę je robić sama. Wysokość tych podpór naokoło 1 m. Kasiu, jeżeli trafisz na super sadzonki?. będziesz z niej zadowolona.
Ja mam trzy krzaczki Abridge Rose, tylko one o różnym czasie kwitną.
Co do Parky, to śliczna róża, ale jaki ona krzaczek buduje nie bardzo mogę potwierdzić. Powód ten sam co z LO mam ją zakopaną w donicy, a więc siła wzrostu nieco zakłamana. Akurat u mnie rozrósł się krzaczek w szerz. Kwiatów nie utrzymuje zbyt długo, ale ciągle kwitnie. Pomyśl o http://www.floribunda.pl/great-north-ea ... id-31.html ma trwałe kwiaty.
Mówisz Harlow Carr pod LO ?. tam mam bardzo dużo cienia, a nie każda róża to zniesie. Dalej szukam jakiegoś rozwiązania.
Kasia HC nie ma tego samego koloru co LO ja bym ich nie łączyła razem. Pamiętaj jeszcze o doktorku hehehe?

[robaczek_Poznan]

Porównywałam zerwane kwiaty i ten róż wpadający w lawendę był bardzo podobny...może kwiaty różnie się wybarwiają, ale to porównanie wypadło mi in plus.
Dzięki za info Masz u siebie GNER?
ps. Miejsce dla doktorka oczywiście trzymam

[majka411]

Kasiu mam GNER dobry skrót, a nawet dwie.... Zastanawiałam się nad kolejnymi, ale tyle tych ślicznotek jest do wyboru, że nie mogę tak brykać w jednej odmianie...... Doktorek się szykuje..... już łyka potasik.
Jak u Ciebie HC ma podobny kolor do LO w głowę zachodzę....,a jest podobna do mojej?
Może masz inną różyczkę

[ilona2715]

Majeczko, po raz kolejny wpadłam w zachwyt i czarną rozpacz zarazem oglądając Twoje ślicznotki, bo, co rusz inna wpada mi w oko, gdyż jedna piękniejsza od drugiej, oczywiście widzę, zawsze te których nie mam , najchętniej napisałam bym jeszcze nie mam i wciąż główkuję nad nowym miejscem. Ostatnio stwierdziłam, że sześć sztuk powinnam upchać, ale po dzisiejszej wizycie u Ciebie ręce załamałam i choć siedzę w domu, gdyż akurat pada kombinuję czego się tu pozbyć, by wyrwać dla nich jeszcze kawałek miejsca. Na Abridge Rose choruję od dawna tak samo jak i na Amber Queen, Old Port, LO i wiele wiele innych, a teraz jeszcze ta Jalitah marzenie, również Great North Eastern Rose bym nie pogardziła, aż boję się zajrzeć, co tam jeszcze ciekawego mają, a przede mną wciąż jeszcze zaległe odwiedziny u Ewki do której wybieram się jak sójka za morze i od której na pewno z pustymi rękoma nie wrócę. Ślicznie u Ciebie moja bratnia duszyczko

[justi177]

Przecudowna Graceful Palace, okaz zdrowia
Swoje postanowiłam w przyszłym roku potraktować szczególniej...pewnie im pomoże.
W ogóle cały czas mnie zadziwia ta twoja obfitość kwiatów u mnie będą na piętrze zaczynać pastellki

[robaczek_Poznan]

Majka, a masz jakieś foty GNER'a? Powiesz mi coś o niej?
Harlow Carr mam dopiero od wiosny, przesadzałam go i strasznie zmarniał. Ale parę kwiatów wypuścił i kolorem mi się zgrał idealnie z LO Mój miał identyczne kwiaty jak ten z galerii Austina.
Jak mogę się odwdzięczyć za doktorka?

[Annes 77]

Maju no wszystkie piękne pokazujesz bez wyjątku:)
Ambridge Rose następna piękność,natomiast Champange du Mont D?or i Agnes Schiliger to duecik przesłodki
Jalitah co to za nowość? Idę szukać