Mufka - ogrodowe marzenia... cz.2

[Margo2]

Moje rozplenice jakoś nie chcą kwitnąc. W ogóle trawy mają problem z zawiązaniem kwiecia.
Szałwia faktycznie malutka. Szkoda, że nie ma czegoś pośredniego.
Najbardziej odpowiada mi w tej chwili omączona, ale niestety sianie mi nie wychodzi, więc mam jej bardzo mało.

[Mufka]

Minął niestety, wspaniały, długi weekend, czas biesiady i odpoczynku. Nieubłaganie nastał poniedziałek, goście rozjechali się, więc czas na pokazanie kilku nowych ujęć z działkowych stepów

Tak wygląda obecnie część działki, pozostawiona przez nas, na dziko. Kocanki i dziewanna zawładnęły tą częścią zupełnie













Grażynko, aż trudno mi uwierzyć, że rozplenice Cię nie kochają ! U mnie jakoś zimują bez szwanku ...Ale tyle jest innych, równie pięknych odmian, więc wybór masz ogromny

Iwonko, właściwie to niewiele jest traw, które radzą sobie w zupełnej suszy. W tym roku nawet kostrzewy, gdy ich nie podlewałam, zaczęły protestować i schnąć...

Justynko, dziękuję za życzenia Udało się wszystko znakomicie. I goście i my, byliśmy zadowoleni

Agusiu, rozplenice kocham od lat i nie wyobrażam sobie bez ich zwiewnych kitek, mojego ogrodu Jakie to szczęście, że nie wymarzają ! Może dlatego, że zimą mają sucho. A ta odmiana, która u mnie rośnie /oprócz oczywiście Hammeln / jest bardzo okazała i równie mrozoodporna. Zebrałam nasionka z przepięknej , z długimi kłoskami, którą dostałam od Ciebie i będę próbowała ją rozmnożyć. Mam nadzieję, że się uda !
Weekend minął wspaniale, uwielbiam takie spotkania działkowe w ciepłe letnie dni. Mam nadzieję, że i Wy miło spędziliście ten wolny czas

Ewo, może sukcesem jest rzeczywiście sucha ziemia zimą, bo u mnie nawet w czasie ostatnich mroźnych zim, rozplenice ocalały ...

Jolu do zobaczenia na wystawie Sadzonki traw przywiozę i mam nadzieję, że zadomowią się u Ciebie szybko
A może chcesz także proso ?

Wandziu nie wiem dlaczego, ale u mnie zimuje nie tylko Hammeln Moudry miałam, ale oczywiście zmarzła, no i tak późno zaczyna kwitnienie... Miała masę ogromnych liści i piękne, ale niewysokie kwiatostany.

Gosiu , może Twoje trawy miały zbyt mało słonka ? One jednak kochają ciepło i pełne słońce, choć wilgoć oczywiście też


Kochani, a teraz przepiękne, pachnące lilie, które wyrosły z ofiarowanych mi, przez Pacynkę cebul. Są wprost oszałamiające w swej urodzie. Darowane z serca, zdobią wspaniale, ciesząc widokiem i zapachem Posadziłam je przy altanie, więc delektujemy się ich wonią nieustannie Bry, jesteś kochana, wielkie dzięki

[Mufka]

Po żniwach pan sąsiad bronował pole, a w tumanach pyłu, bociek próbował coś upolować na obiad - niestety z marnym skutkiem, więc zniechęcony szybko odleciał...










A oto niespodzianka Od Justynki przywędrowały do mnie dwie okazałe lobelie, Jedna, blado niebieska, powędrowała do W-wy. Zaś druga pokazała niespodziewanie zupełnie białe kwiatki Justynko jest prześliczna ! Bardzo dziękuję A może spróbujesz ją rozmnożyć ???





Na rabatach jeszcze kolorowo















Choć ostatnie liliowce już powoli przekwitają

[ewamaj66]

Trawy świetne Chciałabym, żeby i moje kiedyś tak wyglądały.

[aage]

MArysiu...poleco dziko rosnącej kocanki i dziewanny...cudowne Kocham takie sielskie klimaty
Widzę że u Ciebie weekend również upłynął na spotkaniach przy grillu...bezcenne chwile.
Ściskam mocno i pozwól że zostanę i będę się wpatrywać w te sielskie widoki do woli

[x-ag-a]

Dzień dobry, Marysiu! Weekend co prawda się skończył, ale miłe biesiadne wspomnienia zostały
Stepy wciąż kolorowe, na rabatach dzięki Twojej troskliwej opiece wciąż atrakcyjnie dla oka, a kwiaty nic sobie nie robią z suszy...
Świetne bocianie impresje!
U nas dziś niebo za chmurami i leciutko kropi co jakiś czas... oddech od upałów też się przyda.
Serdeczności,
A

[April]

Witaj Marysiu. Ja też mam takie bocianie widoki w oddali ale u mnie boćki mają co jeść bo to akurat błotne miejsca. Zresztą paradoksalnie na mojej działce też masa żab mimo piachu. Nie wiem czemu się tak dzieje.
Podarunkowa lilia cudna.
A co to za lawendowe kłoski przy hortensjach? Czy to przetacznikowiec czy coś innego? Chyba już coś takiego u kogoś widziałam. Może u Marty Koziorożca. Za dużo ostatnio musiałam nadganiać po urlopie i mi się mieszają nasadzenia

A co do prosa to bardzo dziękuję. Mam jedną kępę od Szmita, przezimowało. I na wiosnę też wysiałam troszkę. Nie wyrosło wysokie ale trzy kępki są. Jak na moje umiejętności to sukces, którym należy się chwalić

[JagiS]

Muffinko
Znowu pokazałaś widok, który sprawił, że na moment mnie zamurowało.
Te kłosowce Jakież to widowiskowe i zjawiskowe rosliny
Szczególnie połączenie kulistych kwiatostanów hortensji ze świecami agastache.
Po raz kolejny jestem zachwycona .

Jagoda

[April]

I wszystko stało się jasne Kłosowce - baaardzo ładne.
Dzięki Jagodo.

[kropelka]

hmm, jak na ostatnie kwitnące liliowce to one prezentują się bardzo ładnie

[sweety]

W 100% podzielam zachwyt Jagi kłosowcem z hortensją Ewidentnie zestawienie udane i do tego w jednym z moich ulubionych kolorów

[justi177]

Marysiu,
Niech no tylko się zechce rozmnożyć. To bardzo przyjemna niespodzianka. Na zdrowie
Nie ścinaj długo kwiatostanów, a będziesz miała nasadzenie plamami, jak u znanego impresjonisty jesteś przecież mistrzynią szerszych planów

[kogra]

Ależ łąka.......
To taki klimat od którego trudno się oderwać, bo to czysta natura.
Sama bym chętnie zamieszkała w takiej okolicy.
Liliowce pięknie wkomponowane w całość.
Podziwiam agastache, ani jak z katalogu.

[Mufka]

Ewo, trawy dopiero zaczynają pokazywać swoje piękno, robię sukcesywnie zdjęcia i niebawem pokażę ich więcej
Kochana chciałabym serdecznie podziękować za przesłane sadzoneczki. Proso jednoroczne pięknie zakwitło:





Zaś przepięknie błękitne kwiateczki pokazały drugie oblicze i jedna z sadzonek zakwitła tak
Widzę, że mam szczęście do zmutowanych siewek i ciekawych kolorów





Agnieszko jeżeli podobają Ci się moje nieużytki, to zapraszam serdecznie - mam ich prawie hektar Nad rzeczką też jest bardzo sielsko i miło, szczególnie w czasie upałów, gdy można pomoczyć nogi nad brzegiem. Bardziej odważni próbują nawet kąpieli Panuje tam przyjemny chłód od wody i upragniony cień, który zapewniają stare, rosochate wierzby.

A w tym tygodniu pilnuj listonosza, bo dziś rano wyjechała do Ciebie moja niespodzianka



Witaj Agusiu ! Trawy zaczynają pięknie kwitnąć. Zrobiłam zdjęcia i postaram się niebawem pokazać. Czy masz werbenę patagońską ? Bardzo ładnie komponuje się z trawami. Ja nadal wypatruję deszczu...





Jolu u mnie piasek, ale też widziałam już w tym roku pierwsze żabki, które zamieszkały pod krzewami. Ucieszyłam się ogromnie Ciekawe jak one dotarły przez tę wokół niepodzielnie panującą pustynię. Pewnie jakoś udało im się przedostać z nad rzeczki w okresie wiosennych podtopień.

Kłosowce wysiewają się u mnie co roku. Jeżeli chcesz, mogę Ci przywieźć na wystawę, kilka siewek



Jagusiu , jak to miło słyszeć, że zestaw hortensji i kłosowców, zyskał Twoją aprobatę ! Nieopodal rosną floksy, też im do twarzy w tym towarzystwie






Kropelko, jeszcze ładne, bo na zdjęciu, to ich przedostatnia faza kwitnienia Teraz już naprawdę smętne resztki zostały...



Anusiu kochana, ja lubię też kłosowce w połączeniu z hortensją Big Star i floksami, zobacz sama, czy nie uroczo ?





Justynko będę oczywiście próbowała ją rozmnożyć, ale czy mi się uda ?
Kasia taka zafascynowana Twoją lobelią, że załatwia już inne kolory /jasny i ciemny róż oraz wiśniowy/ Ciekawa jestem bardzo jak będą u nas zimowały. Jeżeli uda się sprowadzić i rozsieją się, będziemy miały się czym rewanżować

[Mufka]

Grażynko

Agastache rośnie u mnie nieomal jak chwast, sama zobacz co w ciągu krótkiego czasu wyrosło z jednej niewielkiej sadzonki Muszę je nieco pacyfikować na wiosnę, bo inaczej zdominowałyby pozostałe nasadzenia...
A może jesteś zainteresowana kilkoma ??? Kwitnie długo w drugiej połowie lata i jest zupełnie niekłopotliwe !