EwuniuCytat z książki "Magnolia" kupionej w ramach wakacyjnego czytadła. Żadne arcydzieło, ale przeczytałam z zainteresowaniem. A ten fragment rzeczywiście oddał nastrój ostatnich dni
Judytko Trzymam się jeszcze tego lata, ale już coraz bliżej do tych dni chłodniejszych i krótszych, kojarzących mi się z piosenką Leszka Długosza "Dzień w kolorze śliwkowym"
Pacynko Na wsi upalnie było i tym razem. Ale bociany grupujące się na ścierniskach i chłodne wieczory już zwiastują to przemijanie lata nieuchronne...
Aniu sweety Hortensje w tym roku bardzo wyrosły, zwłaszcza jeden egzemplarz
Limelight we frontowym ogródku. Pędy rosły rosły a teraz jeszcze kwiatostany osiągnęły apogeum wielkości. Moja Pinky Winky jest prowadzona w formie drzewka, czyli koronę ma na "patyku", stąd większy rozmiar

. Jeszcze lato, na opisy jesienne przyjdzie czas, kolorów w ogródku nie brakuje, więc jeszcze cieszmy się ciepłem i zielonością
Kasiu nawet nie zauważysz, kiedy to wszystko się "bujnie"

Dobrze, ze mam gdzie eksmitować nadmiary, bo w niektórych częściach ogrodu faktycznie dżungla. Hortensja ma formę drzewka
EwkoEs Ta kępa dzielżanu jest już po podziale tegorocznym a więc ma 1/3 objętości ubiegłorocznej

A rósł sobie 3 lata i już po dwóch zrobiła się niezła "mietła"
heliofitkoBromelie mamy od dwóch lat... albo trzech. Pierwszy raz zakwitła. W poprzednich latach dała objętość, czyli z jednej rozety zrobiły się cztery. To trochę kłopotliwe, ponieważ na parapecie nie ma tyle miejsca i trzeba jej wstawiać na zimę stoliczek
