Taki - sobie ogród cz.3

[sweety]

Te Twoje dalie Teraz wchodząc do Twojego wątku będę często żałować, że tak mało ich posadziłam. Wiem, że się powtarzam, ale tak po prostu jest I te białe... Jedna z kupionych przeze mnie białych okazała się ... żółciutka jak cytrynka Czekam na resztę...

[leszczyna]

MIŁKO.....moje dalie już oczekują......ale na Twoje nie można się napatrzeć.....nie wiem jaki dużu ogród u Ciebie...zapewne nie mały boć to one miejsca potrzebują.......
.....a lelia tygrysia urocza....mam tez tygryski ale pojedyncze...

[takasobie]

Małgosiu! Dla mnie za zimno się zrobiło. Uwielbiam jak jest 25-27 st. Wtedy się wygrzewam na zapas
Fajnie, że mamy blisko do siebie.

Aniu! Dali mam raz więcej, raz mniej. W różnych miejscach o różnych kolorach. Co roku inna aranżacja i już wiem jak posadzę w przyszłym. Dlatego lubię dalie, bo można nimi robić różne kompozycje.

Krysiu! Zajrzałam! A mój ogród jest... taki sobie Ale w słońcu mało miejsca więc miejsce na dalie sporo ograniczone.

I kolejne zakwitły:

Red Pigmy


Kier


Osaka


Pineland Princess


Mistral

[leszczyna]

eeeech....tam Miłeczko....miłość do twoich dali tak głęboka, że miejsce wyskrobiesz i na pewno kolekcja się powiększy.....

[kropelka]

Oj, tam Miłko- śliczny masz ogród, fantastyczne dalie Szkoda, ze tyle zachodu z nimi z przechowywaniem...

[Steasi]

Zazdroszczę dalii- mi wszystkie w zimę pogniły Nie mniej i tak na razie nie mam na nie miejsca- może za rok za dwa coś tam dla nich znajdę.Piękna ta 'Osaka'- czy to dalia wysoka?

[takasobie]

Paula! Osaka jest wysoka. Ma ok 140cm, o ile pamiętam. Szkoda Twoich dalii! Musisz wymyślić jakieś bezpieczne miejsce do przechowywania.

Mariola! Kwestia przyzwyczajenia Jedni chuchają na róże, inni na pomidory... a inni....na dalie

Krystynko-Leszczynko! Wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Trzeba w końcu nad wszystkim zapanować

Dziś święto więc... miałam nic nie robić... Niestety tak się nie da! Wróciłam z ptaków ze Słońska (relacje dla chętnych: http://www.garnek.pl/ptaszak ) i muszę trochę nadrobić, ale delikatnie. Poprzycinałam przekwitłe mieczyki, dalie, róże, poszło kilka gałęzi bzu i powolutku idzie ku mojemu postanowieni noworocznemu sprzed bodajże 3 lat, że wreszcie tam posprzątam i posadzę coś. W tym roku siłą rzeczy ten zakątek stał się szpitalem dla host - paskud. Okazuje się, ze to szczęśliwe miejsce, bo tam zaczęły odżywać.
Zrobiłam obrzeżenie z cegieł i nawet przyzwoicie to wygląda. Od lat tam rośnie zadołowany rozchodnik, kilka odmian barwinków, kokoryczka. Pójdzie jeszcze tam kilka host, ale jeszcze nie wiem które. Zobaczę na jesieni...

Kilka fotek na dziś:

Nuit d'Ete


Aspen


Myama Fubuki


Nie wiem co to, ale nie to, co miało być. Póki co larwa biedronki próbuje zbadać...


Bishop of York (? - nadal nie jestem pewna na 100%)

[Steasi]

To spora rzeczywiście. No właśnie nie mam za bardzo gdzie ich trzymać..

[kropelka]

Wow, jakie cudne dalie! Prześliczne

[christinkrysia]

Miłko widzę,że powolutku zaczęłaś nam przedstawiać swoje dalie.
Ty wiesz - dla mnie one wszystkie sa piękne bo każda z nich na swój sposób ma to coś !!! co je wyróżnia. W piątek obejrzałam dokładnie wszystkie kwiaty d. Osaka i wiesz ... praktycznie każda jest inna. Zdjęcie wstawione u mnie to była jedna z pierwszych.
Widać na początku malarz był na tyle leniwy, że ledwo musnął końcówki pędzlem - teraz przykłada się o wiele lepiej. Na niewielkiej rogowej rabacie posadzone mam 12 odmian - zruszając ziemie przed podlaniem czułam się jak w wielkim lesie - bardzo grube łodygi i dużo.
Do końca sezonu daleko a Ty juz snujesz nowe plany.

[takasobie]

Krysiu! Strasznie sucho, dalie tego nie lubią, a podlewanie takiej ilości jest uciążliwe. Przez to nie kwitną tak ładnie i obficie, jakbym chciała. Za to zamieciona pomiędzy kanny bulwka Dahlietty od Ciebie wyrosła i zakwitła. Tak miało być - przyjedzie do Ostródy z powrotem A snuję nowe plany zawsze kiedy widzę, ze coś ni etak posadziłam i przyda się w tym czy innym miejscu inna dalia. Zimą trudno sobie wyobrazić, co i jak będzie rosło
Za to "zajączki" od Ciebie prezentują się ślicznie!



Paula! To rzeczywiście problem! Np moja kuzynka trzyma zimą dalie ... u mnie Nie masz jakieś kuzynki, która ma chłodną piwniczkę i przechowa Ci kartonik?

Mariola! Są śliczne, faktycznie! Zakwitła kolejna, która miała być Cafe au Lait. Często się wkurzam na takie pomyłki, ale trochę lubię niespodzianki, a ta jest miła:



Zaczynają kwitnąć hosty plantaginea:

[christinkrysia]

A to Ci niespodzianka z ta daliettą ... wczuła sie w sytuację czyli mądra i uczuciowa...
To prawda,że każdego roku popełniamy jakiś błąd ale dobrze, że umiemy wyciągać wnioski i w kolejnych juz nie ma powtórki.
Moje szczawiki w tym roku traktuje po macoszemu ... znudziły mi sie ale cebulko muszą gdzieś rosną aby po rocznej przerwie znów zabłysnąć swymi kolorami.
Ja też mam plany - chciałabym zdobyć dalie z grupa gallery . Tylko przez jeden sezon miałam GALLERY ART DECO i zakochałam sie w niej.
Zapach tej hosty jest cudny i silny. Mam obok siebie pod papierówką 3 kępy i do tej pory liście były nieskazitelne - kilka dni temu chyba ślimaki ja namierzyły ... wszystkie w pąkach.

[takasobie]

A widzisz Krysiu, zapomniałam, że to szczawiki i roboczo nazywam je "zajączki" Szczerze Ci powiem, że nie spodziewałam się, że cokolwiek z tego będzie. Wsadziłam bardzo późno. Chyba z miesiąc leżały w woreczku, aż zakiełkowały i się zlitowałam
Potem zapominałam podlewać i marniały od czasu do czasu. Z odsieczą przyszły deszcze i wzmocniły je trochę. I jak już się ładne zrobiły, to już dbałam
Faktycznie niektóre dalie z serii Galery są urocze. Cały czas kombinuję, jak zdobywać swoje chciejstwa. Miło by było, żeby można było kupić po prostu w sklepie. Kupuję kilka sztuk co roku. Wiem, która firma ma zgodność odmianową i dobrej jakości karpy, ale nie jest tania. Z kolei z innych firm to loteria, a w necie, to nigdy nie wiesz jakie karpy będą

[grazka24]

cyt ,Mariola! Kwestia przyzwyczajenia Jedni chuchają na róże, inni na pomidory... a inni itd

Miłka masz rację.Inaczej byłoby nudno. Mój M chucha na floksy a ja za nimi nie przepadam. Wolę lwie paszcze , cynie i astry i takie inne drobne kwiatuchy. Twoje dalie są przecudne.Tyle kolorków ...
Ja nie mam w tym roku żadnej, ale lilii było kilka .Przez te spiekotę wszystko się ugotowało lub zasuszyło, ale cynie są niesamowite

[kropelka]

Miłko, masz rację. Każdy ma swoje priorytety w tym również ogrodowe. Generalnie ja robię się trochę leniwa ogrodowo, zatem coraz mniej jednorocznych, i "karpiowych"- bo mi się nie chce taszczyć do piwnicy i z powrotem