Paula! Osaka jest wysoka. Ma ok 140cm, o ile pamiętam. Szkoda Twoich dalii! Musisz wymyślić jakieś bezpieczne miejsce do przechowywania.
Mariola! Kwestia przyzwyczajenia

Jedni chuchają na róże, inni na pomidory... a inni....na dalie
Krystynko-Leszczynko! Wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Trzeba w końcu nad wszystkim zapanować
Dziś święto więc... miałam nic nie robić...

Niestety tak się nie da! Wróciłam z ptaków ze Słońska (relacje dla chętnych:
http://www.garnek.pl/ptaszak ) i muszę trochę nadrobić, ale delikatnie. Poprzycinałam przekwitłe mieczyki, dalie, róże, poszło kilka gałęzi bzu i powolutku idzie ku mojemu postanowieni noworocznemu sprzed bodajże 3 lat, że wreszcie tam posprzątam i posadzę coś. W tym roku siłą rzeczy ten zakątek stał się szpitalem dla host - paskud. Okazuje się, ze to szczęśliwe miejsce, bo tam zaczęły odżywać.
Zrobiłam obrzeżenie z cegieł i nawet przyzwoicie to wygląda. Od lat tam rośnie zadołowany rozchodnik, kilka odmian barwinków, kokoryczka. Pójdzie jeszcze tam kilka host, ale jeszcze nie wiem które. Zobaczę na jesieni...
Kilka fotek na dziś:
Nuit d'Ete
Aspen
Myama Fubuki
Nie wiem co to, ale nie to, co miało być. Póki co larwa biedronki próbuje zbadać...
Bishop of York (? - nadal nie jestem pewna na 100%)
