...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

aage Aguś powiem...a właściwie napiszę tylko tyle... ;:196 dziękuję za zrozumienie...

Lukrecja Neluś witaj kochana ;:168 Lubię się dzielić tym co stworzyliśmy bez względu na to czy się to podoba innym czy nie... A wszystkim, którzy doceniają nasz trud i chcą czerpać od nas inspiracje dziękujemy ;:196
Wiele razy słyszałam słowa krytyki pod adresem naszego ogrodu i tego co robimy... ale każdy robi to co lubi... i my na przekór wszystkim tak przez wiele, wiele lat ..."codziennie po godzince" ... nie tylko w ogrodzie ale również i na co dzień... te słowa towarzyszą nam każdego dnia w życiu, w pracy, w chwilach zwątpienia i kiedy chcemy wesprzeć innych... pomagają przetrwać nawet najcięższe chwile... fajnie , że wspierają również innych... Często też mawiam, że ..."jak się nie ma tego co się lubi to się lubi to co się ma " ... to też wielka życiowa mądrość , by cieszyć się tym co osiągnęliśmy i nie żałować tego co mieć nie możemy...Pozdrawiam i ściskam mocno ;:168

survivor26 Patuś ...kiedyś zdobywałam wszystko co się dało...dzisiaj to wiem , że gdybym blisko dwadzieścia lat temu miała dzisiejszą wiedzę nie zrobiłabym już tego błędu... nie można mieć wszystkiego i nie wszystko musi rosnąć w moim ogrodzie... zdecydowanie jestem za ogrodem spokojnym, stonowanym... i za nasadzeniami grupowymi...wcale nie muszą to być rośliny kwitnące i kolorowe ... zdecydowanie wolę ogród, który zarówno zimą jak i latem będzie miał swój urok... wszystkim , którzy dopiero zakładają swój ogród proponuję znalezienie swojego stylu, by ich "ogrodowe dzięło" nie było przypadkowe i po latach nie drażniło...

sweety ...i właśnie gdybym przed laty posiadała tę wiedzę...i posadziła kilka drzewek , a nie same kwitnące i skalniaki , które w moim ogrodzie nie miały racji bytu ;:223 dzisiaj miałabym troszeczkę cienia, a roślinki miałyby komfort...ale i tak je lubię... ;:306 A liriope w tym roku jakby zmarniało...chyba cień z młodej brzózki zrobił swoje...

MLODA1 fajnie , że skusiłaś się na odwiedzinki... a kamienia to u nas ...wow ;:oj wiele, wiele ton...sterta z rozbiórki własnych staroci... wywiezione przez sąsiadów to kolejne ...dziesiąt ton... no i Żwirek zakupiony to kolejne dziesiąt ton... ;:306 ;:306 ;:306 Sama się dziwię jaki i kiedy te tony kamieni przełożyliśmy... sami ja i M... ;:202

Ewka0124 U nas zawsze o tej porze roku ogród traci na uroku... jeszcze troszeczkę i będzie to urok jesieni... ;:306

Pozdrawiam Jola
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

"Codziennie po godzince" - takie proste, a takie inspirujące ;:170
Jolu, w pełni rozumiem Twoją frustrację... masz niełatwy teren do utrzymania, a roślin mnóstwo, różnorodnych i wymagających. Mnie także tegoroczna Sahara dobija... wyobraź sobie, że wykopuję właśnie trzy duże rośliny (dwa iglaki i jeden rh-olbrzym). Poschły, do tego doszły choroby i mimo oprysków i podlewania nie zdołałam uratować roślin. Nie chcę tego przeliczać na pieniądze, bo te odmiany miały dla mnie znaczenie w innym sensie, ale te niepowodzenia w ogrodzie potrafią podciąć skrzydła. Na szczęście tylko czasowo :) Niedługo znowu zaczniemy z zapałem działać - miną upały, wróci energia, oby tylko ta pozytywna.
Buziaki!
A

PS. Moje jednoroczne chyba jutro wyrzucę :roll:
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

... no Aguś tak też moje kształtowane przez lata bonsaiki... ;:223 również proszą się o spalenie... w ubiegłym roku już ich nie podcinałam ale w tym to chyba pójdą na opał...wszystko robi się brunatne ;:145 korzenie stoją w wodzie ;:223 i tu jest chyba problem... a jednoroczne też chyba wymienię na jesienne... już ładniusie są w sprzedaży chryazntemki i wrzosy

Pozdrawiam Jola.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

Jolu, to przykre bardzo, że musimy pożegnać wieloletnie rośliny, o które tak bardzo się troszczyłyśmy. Trudno, nie ma wyjścia.
Miałaś tyle opadów, że korzenie bonsai stoją w wodzie? czy to wydarzyło się wcześniej? podczas majowych/czerwcowych deszczów?
Z objawów, które wyczytałam, moje rośliny zaatakowała fytoftoroza - mimo oprysków i zlania korzeni nie było szans na ratunek. Bardzo mi z tego powodu smutno, ale co zrobić.

Na pociechę kupimy sobie kwiaty zdobiące ogród późnym latem/jesienią - tak się umawiamy, ok? :)
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

Moje jednoroczne jeszcze w normie ,ale ogródek spalony ;:145 Dereń kwiecisty chyba nie da rady ;:185 I hortensje wyglądają gorzej niż źle ;:222 A tak je lubię jedne nie maja wcale liści a inne już nic nie mają :(
Damy radę zrobiło się chłodniej ciut popadało bez nawałnicy ...będzie dobrze !
Joluś masz podmokły teren czy tyle deszczu spadło?
marzenia się spełniają! Dana
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

aguniada Aguś , myślę ,że to od wód gruntowych... mnie teren jak wiesz bagnisty i mokry... a do tego nad nami stary wodociąg wycieka i tak co rusz gdzieś nowe ścieżki wodne się ujawniają... na nowych stopniach za altanką woda stała kilka tygodni jak w oczku ;:223 już wystarczy nam tych oczek... mamy 5 różnej wielkości i więcej nie chcemy ;:223 A i iglaki moje mają prawie po 20 lat...może to śmierć naturalna...

Wzdłuż ścieżki żwirowej przy studni chciałam ostatnio posadzić bergenię...i ;:oj odkopałam żwir ok. 20 cm.a tam woda ;:202 nie ma szans , by zlikwidować moje kamienisko... tak musi być...bo " jak się nie ma tego co się lubi to się lubi to co się ma"...sama tak dzisiaj pisałam ;:306 ;:306 ;:306 A za kwiatkami na pocieszenie to ja się już jutro rozejrzę ;:7

mm-complex Danusiu moje hortusie wielkie - kule jak piłki do kosza poległy po nawałnicach, reszta tych mniejszych jakoś się trzyma. A na pocieszenie zakwitła po raz pierwszy po wielu latach ogrodówka...ma pięć wielkich różowych kwiatów :tan
A ogród w niektórych miejscach zwłaszcza tych za altanką i pod skarpą przypomina ogromne mokradło... w ostatnim czasie było już kilka nawałnic i obfitych ulewnych deszczy...a to tylko pogarsza sytuację. Moje oczka są naturalne... na ich dnie , nie muszę ścielić foli , bo woda sama się utrzymuje. Jak jest mokry rok to pod niebiosa chwalę ścieżki żwirowe... spaceruję po ogrodzie suchą stopą ale stawiając kroki słychać pod stopami plumkanie i chlupanie wód gruntowych... Ale jakoś sobie radzę...

Pozdrawiam Jola
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

jola1010 pisze: A za kwiatkami na pocieszenie to ja się już jutro rozejrzę ;:7
Ja też :)

U nas z poziomem wód gruntowych jest identyczna sytuacja... teraz od wielu tygodni nie było deszczu, to i obeschło, ale jeszcze dwa miesiące wcześniej - brrr, nie chcę sobie przypominać tego potopu w ogrodzie...

U mnie nareszcie pada :)
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

aguniada pisze:U mnie nareszcie pada :)
Aguś...a u nas znowu burza... ;:223 i tak już od kilku dni...


A tak jak wcześniej obiecałam pokażę efekty weekendowego odpoczynku... w ogrodzie:

W sobotę przygotowania ... kręcenie kiełbachy, wiązanie szynek i boczków...

Obrazek

A w niedzielę wędzenie... w takiej to prymitywnej wędzarni...:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Później już tylko parzenie i ...degustacja... ;:304 mniam wyroby wyszły smakowite:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrowionka,pa...
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

jola1010 pisze:
aguniada pisze:U mnie nareszcie pada :)
Aguś...a u nas znowu burza... ;:223 i tak już od kilku dni...


A tak jak wcześniej obiecałam pokażę efekty weekendowego odpoczynku... w ogrodzie:
aaaach...jakie dobrości! To co weekend przy stole się szykuje? :)
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12473
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogrodowe zakątki Joli i Adama cz. 3

Post »

Ale apetyczne te Twoje wyroby -smacznego :D
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: ..."codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3

Post »

survivor26 , dorcia7... od lat sami robimy swojskie wyroby masarskie... oczywiście znaną i stosowaną również w ogrodzie " metodą prób i błędów" ;:306 smakołyki za każdym razem są lepsze i smaczniejsze...

Pozdrowionka Jola
Awatar użytkownika
jola1010
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1650
Od: 4 cze 2007, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE

Re: ..."codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3

Post »

Ponieważ od dawna po mojej głowie chodzi mi zmiana tytułu mojego wątku... dzisiaj to uczyniłam... tak więc zapraszam Wszystkich odwiedzających do starego wątku z nowym tytułem, który zawiera moje znane już powiedzonko...:

..."codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3

Ponieważ w wątku Neli zostałam poproszona o przedstawienie historii tegoż powiedzonka, przytoczę ją również i u siebie


A zatem... ponieważ z wielu względów mój ogród wymaga sporo wysiłku i więcej czasu, aby jakoś skomponować wszystko w jedną spójną całość...: trudny i wielki teren, a do tego mokradło , bagno i wielka skarpa... oraz podstawowy problem czyli ograniczone fundusze - reszta tzn. siły i chęci zawsze były i są...
A więc... siłą rzeczy spędzam w swoim ogrodzie wiele czasu i tak to już trwa kilkanaście lat... , a mój sąsiad strudzony ...niemal zawsze kiedy wracał do domu na "podwójnym gazie " chciał być grzeczny i zatrzymywał się, by ze mną porozmawiać... Swoje opowiastki zawsze kończył pociesznym zdaniem...
" sąsiadka Ty to... codziennie po godzince ale za to widać efekty Twojej pracy..."
Tak mnie zawsze tym zdaniem rozbrajał, że utkwiło ono w naszej pamięci już na zawsze... bardzo często wypowiadamy je w ciężkich i trudnych sytuacjach... właśnie wtedy kiedy mamy chwile zwątpienia ... ono pomaga przetrwać...

Pozdrawiam Jola.
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: ..."codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3

Post »

Jolu, dzięki za przypomnienie kultowego już powiedzonka! A tytuł wątku, jak najbardziej zgodny z prawdą! W końcu... codziennie po godzince ... ;:306
Nie jestem fanem mięsnych wyrobów, ale jak pomyślę, jak to wszystko pachnie... ech, jakich czasów dożyliśmy, że prawdziwe jedzenie musimy przyrządzać sami! Bo w sklepie to tylko papki udające produkty znane nam z dzieciństwa! Pyszności!
A wędzarnia - nieważne jaka prymitywna by nie była, ważne że spełnia swoją funkcję!
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: ..."codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3

Post »

O zmiana tytułu ;:306
Codziennie po godzince,tym powiedzonkiem i mnie podniosłaś na duchu.Codziennie po pracy,tylko godzinkę i doprowadzę ogród do porządku.To jest to! ;:138
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: ..."codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3

Post »

Jak się patrzy na Twój ogród, to człowiekowi nadzieja wraca, że wszystko da się osiągnąć metodą codziennie po godzince... :wink: A wczoraj jechałam przez Twoją miejscowość i wypatrywałam pomarańczowego domu :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”